Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Omen69
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 13 paź 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Witam, od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem muchołówki :tan udało mi się kupić w jednym z marketów sieci Obi taki oto okaz:
Obrazek
Obrazek

Linki do zdjęć w pełnym rozmiarze:
http://imageshack.us/photo/my-images/21/lnt5.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/22/5htq.jpg/

Roślinka sprawuje się póki co dobrze, stoi w słonecznym pokoju na parapecie, temperatura 20*C , podlewana przegotowaną, zimną wodą poprzez podmakanie (ustawiona na zakrętce od słoika zalana 1cm wody) Muchołówki nie zraszałem ani nie przesadzałem, przynajmniej teraz. Pupilek łapie sobie owady, udało się złapać aż 3 muchy, lecz trochę leniwie gdyż trzeba było jej pomóc. Wygląda mi na zdrowy okaz, wypuszcza nowe, młode pułapki. Proszę forumowiczów o porady jak o nią dbać , trochę się o tym naczytałem ale wole sprawdzone sposoby niż suchą wiedzę, pozdrawiam :)

PS ziemie co wystaje ponad doniczkę ugnieść czy zostawić tj jest?
PS2 te gnijące pułapki odciąłem ( lecz listek zostawiłem) + usunąłem z podłoże zgnite fragmenty roślinki żeby nie zarazić pozostałości.
Awatar użytkownika
olka514
200p
200p
Posty: 230
Od: 22 lut 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Ogólnie mamy już połowę października, więc nie jest to najszczęśliwszy czas na zakup muchołówki, bo w tym okresie szykują się one do spoczynku, więc takie też warunki należałoby jej zapewnić. Z własnego doświadczenia powiem, że niedoświetlane i niezimowane muchołówki albo przeżyją zimę, albo nie... Najprawdopodobniej pułapki muchołówki będą rosły małe, na długich i wyciągniętych liściach, na wiosnę roślina też będzie się długo zbierać do "normalnego życia" i zanim się porządnie pozbiera, to znów będzie połowa września.
No i przy niedostatecznym oświetleniu i dużym podlewaniu roślinki lubią zgnić, więc trzeba to też wziąć pod uwagę.

Pozdrawiam cieplutko i życzę sukcesów w hodowlii :D
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
Omen69
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 13 paź 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

czyli idąc tym tropem jak o nią zadbać ? :D kupiona była dopiero teraz ponieważ wcześniej nigdzie w mieście nie mogłem jaj dostać :(
Omen69
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 13 paź 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

refresh
Belfedor
200p
200p
Posty: 409
Od: 10 maja 2013, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Mam pytanie, czy ktoś z was rozmnażał swoje rośliny in vitro ?
Awatar użytkownika
Fortex
100p
100p
Posty: 182
Od: 26 sty 2013, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Nie rozmnażałem roślin tym sposobem, ale dużo o nim czytałem. To dosyć ciekawy sposób, ale potrzebne jest trochę rzeczy żeby wszystko działało według tego co wyczytałem :) .
Pozdrawiam Kamil
Moje zielone
Awatar użytkownika
olka514
200p
200p
Posty: 230
Od: 22 lut 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Omen69 pisze:czyli idąc tym tropem jak o nią zadbać ? :D kupiona była dopiero teraz ponieważ wcześniej nigdzie w mieście nie mogłem jaj dostać :(
Na ten temat można wiersze pisać... każdy ma jakiś swój sprawdzony sposób, aby muchołówkę przezimować. Jedni nic z nią nie robią, inni zostawiają na dworze (szczerze nie polecam),niektórzy wynoszą roślinkę w chłodne miejsce, a jeszcze inni wkładają ją do lodówki 8-)

Ja testowałam sposób pierwszy i nie polecam, bo roślinki prezentowały się średnio ciekawie, a na wiosnę sprawiały wrażenie bardzo wymęczonych. Na dworze też zdarzyło mi się kilka sztuk zostawić i niestety muchole szlag trafił. Teraz wyniosłam je w chłodne i jasne miejsce (południowe okno, ok 7 stopni) i jak na razie ładnie sobie radzą, więc osobiście uważam, że ten sposób jest najlepszy, choć na pewno nie jedyny.
O tej porze roku trzeba pamiętać o ograniczonym podlewaniu no i zapobiegawczo pryskaniem np. topsinem, żeby roślinek nie zeżarła pleśń i inne jej podobne grzybki.

Co do in vitro to z tego, co czytałam nie jest to łatwa sztuka, jednak jak koś ma czas i chęci to mylę, że warto spróbować. Ja osobiście doświadczenia w tych sprawach nie posiadam, jednak przeglądając przeróżne źródła natknęłam się na takie roślinki, które niczym nie odbiegały od tych hodowanych "normalnie".

Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w hodowli :D
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
Belfedor
200p
200p
Posty: 409
Od: 10 maja 2013, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Fortex pisze:Nie rozmnażałem roślin tym sposobem, ale dużo o nim czytałem. To dosyć ciekawy sposób, ale potrzebne jest trochę rzeczy żeby wszystko działało według tego co wyczytałem :) .
Ile ja się o tym naczytałem ... A najprościej opisali tę metodę hodowcy marihuany :;230
Mam zamiar spróbować rozmnożyć rośliny in vitro w warunkach domowych. Mam jedynie problem z dobraniem hormonów. Najczęściej w ten sposób rozmnaża się rośliny akwariowe i owadożerne, ale także storczyki . Ja chcę spróbować na hibiskusach :D .
Omen69
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 13 paź 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

obecnie stoi na zachodnim oknie i ma się bardzo dobrze, światła ma ile potrzeba i chłodek też , podlema ją z miseczki ( stoi w niej) 2 razy w tygodniu , tzn ma przerwe w dostawaniu wody ok 1 dnia, jak myślicie, dobrze jej to robi ?
Awatar użytkownika
olka514
200p
200p
Posty: 230
Od: 22 lut 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Myślę, że roślinka powinna dać radę.
Tylko na Twoim miejscu nie dopuściłabym do tego, alby stała w wodzie, bo z racji niedoboru światła może zacząć gnić i wtedy będzie problem. Podlewaj ją albo od góry, albo przez podsiąkanie, ale np. Wylewając nadmiar wody po upływie ok godziny.

Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w hodowli :D
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
Omen69
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 13 paź 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

te łapki co zaczynają gnić odrywam , sumiennie wypuszcza sobie nowe , światło ma ale mniej niz 9 h, ok 6h , ziemie ma wilgotną ale nie bagnowatą ( nadmiar wody) ani nie za suchą, myśle że powinna dać radę:) dziękuję za info:)
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Zamowilam w zeszlym tygodniu mucholowke ( dopiero pozniej doczytalam ze nie powinno kupowac sie mucholowek w zimie...)dzis zostala wyslana I powinna byc u mnie jutro max.w srode mam kilka pytan, mam nadzieje ze moge liczyc na wasza pomoc ;-)
1. Czy przesadzic mucholowke od razu jak przyjdzie?
2. Zimowac ja? (na razie ma przygotowany poludniowy parapet w chlodniejszym pokoju-moze byc jeśli nie będę jej juz w tym roku zimowac?)
3. Czy moge podlewac ja zdejonizowana woda? U nas nie ma wody dystylowanej (będę jeszcze szukac ale z tego co zdazylam sie dowiedziec to bardzo ciezko ja tu dostac :/ o ile w ogole...)
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie

Post »

Niedawno dotarła do mnie przesyłka.
Wydaje mi się,że muchołówka jest w dobrym stanie (?) miała 4 malutkie pułapki czarne,więc je obcięłam.Nic więcej nie robiłam.
Mam nadzieję,że doradzi mi ktoś co z nią dalej robić. Póki co wlałam jej na podstawkę wode zdejonizowaną i postawiłam na południowym parapecie.
Oto ona:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”