Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
- Arletta
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 25 paź 2017, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Cześć!
Na wstępie chciałabym się przywitać cieplutko w ten jesienny deszczowy wieczór Na to forum sprowadziło mnie poszukiwanie informacji o grudniku. Od wielu lat hoduję takiego starego stażem, jeszcze starej "generacji" o różowych kwiatach, które z roku na rok coraz mniej pamiętam, gdyż już daaawno roślina mi nie zakwitła i już parę razy otarła się o decyzję wyrzucenia na śmieci, szczególnie, że kompletnie o nią nie dbałam z braku czasu. W domu jest za ciepło (poddasze), oraz wiecznie jasno (południowe okno), a ja kompletnie zapomniałam o potrzebach grudnika, choć całe dzieciństwo miałam jakiegoś przy sobie. Ostatecznie, jako że mam miękkie serce i szkoda mi choćby kawałka rośliny wyrzucić, postanowiłam dać i grudnikowi i sobie ostatnią szansę i zrobić co się da, aby roślina odzyskała i pokazała swoją największą urodę A jest na czym pokazywać, bo w szerokości ma już 105cm!
Jak tylko zobaczyłam Wasze cudeńka na zdjęciach, zwariowałam na punkcie grudnika ponownie, a do tego Wasze kompozycje kolorystyczne uznałam za mój cel - chciałabym połączyć kilka roślin w jednej doniczce i tutaj mam do Was pytanie, a nawet kilka, jeśli można?
1. Czy to prawda, że grudniki nowoczesne, modyfikowane, rosną znacznie wolniej od starszych odmian, że ich celem jest zdobić w formie miniaturki? Podobno również dość szybko padają?
2. Czy z upływem czasu zmieniają kolory, np. z różowego na biały, itp.?
3. Czy po połączeniu kilku kolorów w 1 doniczce z czasem wszystkie będą kwitły na ten sam kolor? Spotkałam się z taką uwagą. Planuję co najmniej kilkuletnie (7-9 lat) życie rośliny, zanim odmłodzę sadzonki.
4. Jak gęsto można posadzić grudnika w ok. 12-14cm doniczce, aby był zdrowy, a jednocześnie aby uzyskać bujną roślinę (jak np. u Andrzeja)? Ile odnóżek w doniczce, albo raczej co ile cm sadzonka? Niestety, nie znalazłam tego info nigdzie w sieci...
5. Czy roślina może kwitnąć słabiej lub mocniej wraz z wiekiem? Co ile lat warto ją odmładzać?
6. Skąd brać szczepki, jeśli nie ma w sklepach (zdecydowanie wolę samą 2-3 członową część, niż całą roślinę ze sklepu)?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i pomoc, a tymczasem wracam do pożerania oczami Waszych cudnych zdjęć!
Pkt. 7 usunięto - to nie jest sekcja handlowa/mod.
Na wstępie chciałabym się przywitać cieplutko w ten jesienny deszczowy wieczór Na to forum sprowadziło mnie poszukiwanie informacji o grudniku. Od wielu lat hoduję takiego starego stażem, jeszcze starej "generacji" o różowych kwiatach, które z roku na rok coraz mniej pamiętam, gdyż już daaawno roślina mi nie zakwitła i już parę razy otarła się o decyzję wyrzucenia na śmieci, szczególnie, że kompletnie o nią nie dbałam z braku czasu. W domu jest za ciepło (poddasze), oraz wiecznie jasno (południowe okno), a ja kompletnie zapomniałam o potrzebach grudnika, choć całe dzieciństwo miałam jakiegoś przy sobie. Ostatecznie, jako że mam miękkie serce i szkoda mi choćby kawałka rośliny wyrzucić, postanowiłam dać i grudnikowi i sobie ostatnią szansę i zrobić co się da, aby roślina odzyskała i pokazała swoją największą urodę A jest na czym pokazywać, bo w szerokości ma już 105cm!
Jak tylko zobaczyłam Wasze cudeńka na zdjęciach, zwariowałam na punkcie grudnika ponownie, a do tego Wasze kompozycje kolorystyczne uznałam za mój cel - chciałabym połączyć kilka roślin w jednej doniczce i tutaj mam do Was pytanie, a nawet kilka, jeśli można?
1. Czy to prawda, że grudniki nowoczesne, modyfikowane, rosną znacznie wolniej od starszych odmian, że ich celem jest zdobić w formie miniaturki? Podobno również dość szybko padają?
2. Czy z upływem czasu zmieniają kolory, np. z różowego na biały, itp.?
3. Czy po połączeniu kilku kolorów w 1 doniczce z czasem wszystkie będą kwitły na ten sam kolor? Spotkałam się z taką uwagą. Planuję co najmniej kilkuletnie (7-9 lat) życie rośliny, zanim odmłodzę sadzonki.
4. Jak gęsto można posadzić grudnika w ok. 12-14cm doniczce, aby był zdrowy, a jednocześnie aby uzyskać bujną roślinę (jak np. u Andrzeja)? Ile odnóżek w doniczce, albo raczej co ile cm sadzonka? Niestety, nie znalazłam tego info nigdzie w sieci...
5. Czy roślina może kwitnąć słabiej lub mocniej wraz z wiekiem? Co ile lat warto ją odmładzać?
6. Skąd brać szczepki, jeśli nie ma w sklepach (zdecydowanie wolę samą 2-3 członową część, niż całą roślinę ze sklepu)?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i pomoc, a tymczasem wracam do pożerania oczami Waszych cudnych zdjęć!
Pkt. 7 usunięto - to nie jest sekcja handlowa/mod.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
1. Nie zauważyłem tego po swoich grudnikach.
3. Nie ma takiej możliwości.
3. Nie ma takiej możliwości.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 615
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Z tym kwitnieniem różnokolorowym to, przynajmniej u nas, jest tak że najpierw kwitnie biały (odmiana ja nazywam ją z rogami) a potem stara (babcina) na różowo. A na koniec na wiosnę oba naraz.
Ale mam inny problem. Lubimy rośliny i wszystkie, nie wyłączając grudników, rosną i w końcu nie mieszcza sie nie tylko na parapetach. A tutaj wszyscy pokazują malutkie grudniki. Jak Wy to robicie? Nasze grudniki mają zdrewniałe pędy i są ogromne. I powoli w domu brak miejsca dla nas, bo kwiaty się rozpychają.
Ale mam inny problem. Lubimy rośliny i wszystkie, nie wyłączając grudników, rosną i w końcu nie mieszcza sie nie tylko na parapetach. A tutaj wszyscy pokazują malutkie grudniki. Jak Wy to robicie? Nasze grudniki mają zdrewniałe pędy i są ogromne. I powoli w domu brak miejsca dla nas, bo kwiaty się rozpychają.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- Arletta
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 25 paź 2017, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Andrzeju, te nowoczesne podobno wolniej rosną i nie osiągają aż takich rozmiarów jak nasze babcine odmiany ;)
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Gdybym nie obrywała pędów, to dwa kupione przed kilku laty miałyby ponad pół metra długości, o ile nie więcej
- Arletta
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 25 paź 2017, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Moja stara odmiana po kilku latach ma 105 cm...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Myślę, że to bardziej zależy w większej mierze jakim zapewnimy warunki i pielęgnację danemu egzemplarzowi. Poza tym nie zapominajmy też o indywidualnych cechach danej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Arletta
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 25 paź 2017, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Norbert, ja swoją roślinę kompletnie zaniedbałam przez te lata z braku czasu na opiekę. Dopiero teraz zaczynam się za to brać jak należy, więc mogę chyba śmiało stwierdzić, że to raczej kwestia silnych jej genów, gdyż starej odmiany grudnik jest nieprawdopodobnie wytrzymały...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Ale to jest to o czym właśnie napisałem, że ważniejsze są raczej cechy indywidualne danego egzemplarza, niż kwestia starej czy nowej odmiany. Tu czy tu są egzemplarze silniejsze i słabsze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
Moim zdaniem dawniejsze grudniki nie były tak bardzo szprycowane nawozami jak współczesne. Dawniejsze nawożenie miały inny skład pochodzenia naturalnego.
U producenta grudniki mają specjalne sztuczne oświetlenie, wilgotność i sztuczne nawozy które napędzają roślinę do intensywnego wzrostu.
Teraz takiego wydelikaconego grudnika kupujemy i zapewniamy typowe tradycyjne warunki w których kwiatek dostaje szoku a potem słabnie, bo nie jest przyzwyczajony jak te dawniejsze zahartowane babcine grudniki.
U producenta grudniki mają specjalne sztuczne oświetlenie, wilgotność i sztuczne nawozy które napędzają roślinę do intensywnego wzrostu.
Teraz takiego wydelikaconego grudnika kupujemy i zapewniamy typowe tradycyjne warunki w których kwiatek dostaje szoku a potem słabnie, bo nie jest przyzwyczajony jak te dawniejsze zahartowane babcine grudniki.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
U mnie sprawdza się zasada: więcej słońca w sezonie tym obfitsze kwitnienia. Ten na zachodnim parapecie (cały czas trzymany na wewnętrznym) ma dużo pąków, ten na wschodniej wystawie troszkę od okna jeszcze nic.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
U mnie troche inaczej: ten staruch, co stał całe lato na zewnątrz pod drzewem - nic. Młodsze z wnęki okiennej na balkonie (osłonięte od słońca całkowicie) - zapąkowane całe.