Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Tak, dokładnie tak. Takie włochate białe coś. Jest tylko na kilku liściach na jednej z łodyg. Dodatkowo niektóre z nich żółkną a później robią się brązowe i usychają. Liście opadają, żółkną, usychają. Jest coś, co pomoże mu wyzdrowieć albo chociaż poprawić odrobinę jego stan?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18599
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Jeśli osad nie jest klejący (wtedy byłby wełnowiec), to trzeba dokonać oprysku preparatem grzybobójczym, np. Previcurem. Powtórz go po kilku dniach.
Niemniej powodem, że się pojawił jest albo zbyt wilgotne powietrze albo nadmierne podlewanie. Tam, gdzie je kupiłaś, pewnie go musieli przelać, a Ty niepotrzebnie zakopałaś doniczkę w osłonce, co mogło dodatkowo wpłynąć na pojawienie się mączniaka.
Niemniej powodem, że się pojawił jest albo zbyt wilgotne powietrze albo nadmierne podlewanie. Tam, gdzie je kupiłaś, pewnie go musieli przelać, a Ty niepotrzebnie zakopałaś doniczkę w osłonce, co mogło dodatkowo wpłynąć na pojawienie się mączniaka.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Dziękuję za rady
W ogrodniczym, gdzie go kupowałam, wszystkie sukulenty stały w kuwecie pełnej wody.
Jeszcze mam pytanie. Jeśli zrzuci wszystkie liście to będzie oznaczało koniec, czy wystarczy przyciąć łodygi i wtedy wypuści nowe?
W ogrodniczym, gdzie go kupowałam, wszystkie sukulenty stały w kuwecie pełnej wody.
Jeszcze mam pytanie. Jeśli zrzuci wszystkie liście to będzie oznaczało koniec, czy wystarczy przyciąć łodygi i wtedy wypuści nowe?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18599
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Ciężko powiedzieć, dopóki łodygi będą twarde i nie wyschnięte powinno wypuścić liście, ale nie ma na to gwarancji. Wszystko też zależy, od stanu systemu korzeniowego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
A co może się dziać jak na kalanchoe jest taki pyłek? Jakby kurz, łatwo się usuwa mechanicznie ale powraca?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18599
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Możesz wrzucić zdjęcie, jak to dokładnie wygląda?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Moje Kalanchoe coś zaatakowało :/ Małe, wredne robaki. Może wciorniastki? Jakiś czas temu coś podobnego zeżarło mi prymulkę. Zdjęcia jednego kwiatka (jest jeszcze jeden identyczny, odszczepka tego i wygląda tak samo)
I drugi kwiatek wygląda tak
No i uchwycony robak. Tak mały, że ledwo go widać, ale szybko biega. Bardziej szary niż wyszedł na zdjęciu. Jest na wszystkich trzech Kalanchoe.
Zdjęcia trochę "zażółcone", wina światła :/
Da się jeszcze uratować?
Wszystkie stoją na balkonowym oknie południowym (innego niż południowe nie mam). Podlewane są raz na 1,5 - 2 tygodni.
I drugi kwiatek wygląda tak
No i uchwycony robak. Tak mały, że ledwo go widać, ale szybko biega. Bardziej szary niż wyszedł na zdjęciu. Jest na wszystkich trzech Kalanchoe.
Zdjęcia trochę "zażółcone", wina światła :/
Da się jeszcze uratować?
Wszystkie stoją na balkonowym oknie południowym (innego niż południowe nie mam). Podlewane są raz na 1,5 - 2 tygodni.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18599
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Stanowisko jest jak najbardziej w porządku.
Co do pierwszej rośliny, to stawiam na tarczniki, zobacz tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=tarcznik
Co do drugiej, jeśli nie ma takich samych okrągłych wypustek, to mogą być wciornastki.
Co do pierwszej rośliny, to stawiam na tarczniki, zobacz tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=tarcznik
Co do drugiej, jeśli nie ma takich samych okrągłych wypustek, to mogą być wciornastki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Tak po zdjęciach w poście, który zlinkowałeś to chyba nie do końca tak wygląda, ale przyjrzę się jeszcze jutro w dziennym porządnym świetle. Małe robale są na wszystkich trzech, a poza tym jeszcze tarczniki? :/ Skąd to cholerstwo się bierze? Dzięki!
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Przyjrzałam się jednemu z kwiatków, temu, który ma mieć tarczniki. Dorobiłam kilka zdjęć listków od spodu i od góry. Te małe kropki na spodzie liści to faktycznie mogą być tarczniki, ale ten brzeg mi jednak nie pasuje do zdjęć tarczników, które widziałam w podrzuconym poście. Tarcznik i wciorniastek na jednej roślinie na raz?
Jest coś, co załatwi oba szkodniki szybko i skutecznie?
Jest coś, co załatwi oba szkodniki szybko i skutecznie?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18599
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Hmmm, a w jakiej rosną ziemi? Było przesadzane po zakupie?
Edit jeszcze jedno sobie przypomniałem, to wygląda mi na korkowacenie liści, wskutek przetrzymywania w zbyt wysokiej temperaturze ok. 24 stopni wzwyż oraz/albo w zbyt wysokiej wilgotności powietrza.
Edit jeszcze jedno sobie przypomniałem, to wygląda mi na korkowacenie liści, wskutek przetrzymywania w zbyt wysokiej temperaturze ok. 24 stopni wzwyż oraz/albo w zbyt wysokiej wilgotności powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Dwie przesadzałam kilka miesięcy temu. Rosną w mieszance ziemi uniwersalnej i torfu (tak mi doradzono w ogrodniczym). Jedna rośnie w takiej ziemi, w jakiej była kupiona. Nie wiem co tam jest. Widać białe kulki styropianowe (albo coś podobnego). Korkowacenie może tak wykręcać liście, jak na zdjęciu? W domu mamy dość chłodno, ok. 20 st. Powietrze raczej za suche, co widać po innych kwiatkach (suche końce liści u anturii i fikusa beniamina, mimo że stoją na kamyczkach z wodą).
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18599
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Czyli ma niewłaściwe podłoże, które wolniej przesycha i pewnie doszło jednak do przelania. Góra wydaje się być sucha, a dół mokry - stąd też może pojawić się korkowacenie. Ja bym przesadził do przepuszczalnego podłoża - mieszanki ziemi do sukulentów oraz żwirku albo agroperlitu w proporcji 2:1. Sprawdzisz przy okazji stan korzeni.
Podobnie, a przede wszystkim trzeba tak samo postąpić z tą nieprzesadzaną - sukulentów nie można długo trzymać w takim podłożu, bo nie nadaje się do uprawy sukulentów.
Czyli problem leży nie w szkodnikach, a niewłaściwym podłożu.
I jeszcze jedno - nie trzymaj doniczek w osłonkach, a w normalnych doniczkach na podstawce.
Podobnie, a przede wszystkim trzeba tak samo postąpić z tą nieprzesadzaną - sukulentów nie można długo trzymać w takim podłożu, bo nie nadaje się do uprawy sukulentów.
Czyli problem leży nie w szkodnikach, a niewłaściwym podłożu.
I jeszcze jedno - nie trzymaj doniczek w osłonkach, a w normalnych doniczkach na podstawce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta