Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kinia34
200p
200p
Posty: 341
Od: 17 wrz 2016, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Mam problem że swoim zamiokulkasem.Ma brązowiejący liść po zimie.I liście ma tak ciężkie ,że aż mu się kładą.Moje pytanie brzmi : jakie błędy robię,że wygląda jak poniżej ?
Obrazek

Obrazek
Kinia34
wiewioreqezg
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 23 sty 2015, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Przelany ewidentnie. W czym masz posadzonego? Jest drenaż na dnie donicy?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Przelany, wyjmij z doniczki sprawdź korzenie, wymień podłoże na bardziej przepuszczalne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Agnieszka1977
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 26 lis 2016, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Zamiokulkas - donica

Post »

Witajcie :)

Zazwyczaj piszę z prośbą o pomoc w ratowaniu roślinki, tym razem roślinka ma się dobrze, a ja nie chcę jej zaszkodzić.
Mój zamiokulkas rośnie jak szalony, przez zimę, kiedy myślałam, że "będzie spał", wypuścił chyba z 8 nowych pędów, jeden wyższy od drugiego.
Do tej pory obracałam go regularnie na oknie, ale teraz te wysokie pędy mogą już stać jedynie, opierając się o szybę, bo są tak ciężkie, że się kładą.
Ma około 2 lat, przesadzałam go raz, kiedy poprzednia doniczka zaczęła się deformować, obecna po tym zimowym wzroście robi się za mała.
Nie udało mi się kupić, takiej samej w większym rozmiarze i najbardziej pasowała ta wysoka - ten czarny wkład - kilka centymetrów szerszy i kilka centymetrów wyższy od obecnej,
więc mam nadzieję, że jak pędy pójdą troszkę głębiej, to przez jakiś czas nie będzie się rozkładał i będzie szczęśliwy.

Jednakże w mojej głowie zrodził się problem i pytanie do Was...
Bo teraz jak doniczka stoi na podstawce, to czasem podlewam do ziemi, czasem do podstawki, sprawdzając, jak szybko wypija wodę i czy nie jest zbytnio przesuszony, ale jest wentylacja, przepływ powietrza.
Natomiast ta doniczka, którą kupiłam, wygląda ładnie, bo jest wysoka, więc mogę go postawić na podłodze i będzie niby ok, bo już większy rozmiar doniczki (tej zwykłej) na parapet by się nie zmieścił.

Ale...
Jeśli w tym czarnym wkładzie (na zdjęciu po lewej) zrobię dziurki, dam warstwę keramzytu i posadzę w nim zamiokulkasa, a następnie ten wkład z nim włożę do tej białej osłonki (na zdjęciu po prawej),
to czy nie zaszkodzę mu? Bo przecież te elementy są dosyć dopasowane i obawiam się, że pomiędzy tą białą osłoną, a czarnym wkładem w którym będzie kwiatek, nie będzie powietrza,
wentylacji i korzenie mogą gnić, może mu brakować wentylacji, może pojawić się tam pleśń?

Może to wydumany problem, bo widzę w wielu miejscach, np. w marketach, bankach te wysokie doniczki i roślinki w nich rosną, ale może to są uprawy hydroponiczne, a nie w ziemi?
Jeśli macie kwiatki w takich doniczkach, posadzone w ziemi, poradźcie proszę, jak sobie radzą roślinki w nich.
Nigdy dotąd nie miałam takiej doniczki i nie wiem czy to słuszne posunięcie, przesadzać zamiokulkasa do tej, którą kupiłam? czy jednak poszukać większej zwykłej i postawić np. na taborecie?

Bardzo dziękuję za wszelkie podpowiedzi ;:167

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Nie porównuj roślin gdzieś indziej, w firmach czy innych instytucjach są osobniki które albo się jakoś dostosowują, albo są co jakiś czas wymieniane. Do uprawy w domu kup zwykłą doniczkę i pod żadnym pozorem nie wkładaj do żadnych osłonek. Jeśli w zwykłej dobrze Tobie rosną, więc nie ma sensu nic zmieniać. Druga sprawa, Zamiokulkasy lubią przyciasne doniczki, więc wybierz max około dwóch centymetrów większą od dotychczasowej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Paulinaaa
1000p
1000p
Posty: 1134
Od: 9 sty 2013, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Witaj :wink:
Pewnie, że sadź nic mu nie będzie. Podlewaj jak zawsze, pamiętając że roślina nie przepada za nadmiarem wody.
Czemu masz mieć problemy uprawowe jak do tej pory radzisz sobie znakomicie ;:333
Między dnem osłonki a spodem wkładu jest przestrzeń - nie dotyka dna osłonki.
Nie w identycznej ale bardzo podobnej (okrągłej) mojej mamie zasadziłam palmę i ślicznie rośnie w dodatku wygląda bardzo ładnie, efektowniej niż w zwykłej doniczce.
Tak jak wspomniałaś zrób dziury w spodzie wkładu żeby ewentualny nadmiar wody mógł wypłynąć.
Warstwa keramzytu na spodzie to również znakomity pomysł.
Jest to większa doniczka więc ziemia będzie przesychała wolniej niż dotychczas - nie szalej z podlewaniem :wink:
Pięknie się będzie prezentował! Pokaż koniecznie ;:173
Agnieszka1977
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 26 lis 2016, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Dziękuję Paulinko :)
Jak tylko przesadzę, wstawię zdjęcia.
Pozdrawiam Was serdecznie i radosnej niedzieli życzę :)
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Pokażę, jak moje roślinki (na poprzedniej stronie było zdjęcie) pomału przyrastają :D


Obrazek
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1130
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Witajcie po przerwie. Wróciłam :wit Niestety nie na tarczy :( Zalałam zamiokulkasa. Tak się pyszniłam, że potrafię go hodować :oops: Dzisiaj zaintrygowała mnie ziemia w donicy i roślina, która jakoś luźno siedziała. Wsadziłam palca i ... fuj. Palec wpadł jak w masło. Wyjęłam z doniczki dwie bulwy. Jedna rozpuściła się - zrobiła się płynna, czyli zgniła zupełnie. Druga prawie zdrowa. Znalazłam dwa miejsca brązowe, podgniłe, wielkości połowy monety jedno groszowej. To zaczęło się po przesadzeniu około połowy marca. Podłoże użyte do przesadzania było bardzo mokre, a ja jeszcze podlałam. Drastycznie zmieniłam roślinie warunki uprawy - przez zimę podlewałam raz na 3 - 4 tygodnie. Bulwę, która zachowała się, oczyściłam. Za pomocą noża i łyżeczki do herbaty usunęłam podejrzane fragmenty tkanki. Posypałam cynamonem, zostawiałam do przeschnięcia. Jutro wsadzę do doniczki storczykowej (przeźroczystej), podłoże uniwersalne z perlitem i do osłonki. Liście (gałązki, jak mówią niektórzy) odchodzące od zgniłej bulwy odcięłam i włożyłam do słoiczka z wodą, może dam radę wyhodować korzenie. Co chcę powiedzieć? Uprawa roślin uczy pokory. Oj tak, uczy.
kaej
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 3 maja 2017, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Witam,
Mój kwiatek ma już ponad 9 lat. Jest bardzo wysoki i ma jak by za ciężkie gałązki. Nawet ja mu wyrosną nowe i zrobią się tak długie jak reszta to zaczynają się kłaść. W doniczce przez to mam podpórki i biedak jest powiązany. W tym roku pierwszy raz zakwitł. Gałęzi niestety nie ma za dużo bo tylko 8. Jak się nowa pojawia to prawie zaraz jakaś stara zamiera. Dla czego mój kwiat chce się kłaść? Do tego przez ustawienie względem słońca wygiął się chyba na stałe i zajmuje strasznie dużo miejsca
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Jeśli liście są duże i ciężkie to będą się kłaść. To, że wygina się do światła to też normalne zjawisko - w jakiej odległości stoi od okna.
Zabieranie liści może być wskutek niewłaściwego podlewania. Może napiszesz jak podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kaej
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 3 maja 2017, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Norbert76 - kwiat stoi 5 m od okna. Podlewam w sumie jak mi się przypomni ale myślę, że tak raz na tydzień/dwa ale nie za dużą ilością wody. Gorzej u mnie z nawożeniem. Obecnie poszukuję dla niego nowej doniczki bo już dawno nie był przesadzany.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Za daleko :!: Masz złe, za ciemne stanowisko, w takiej odległości do rośliny dociera zaledwie ok. 5% światła w porównaniu do stanowiska na parapecie. 2 metry od okna, to max. Nic dziwnego, że roślina wyciąga się do światła. W necie od dawna pokutuje mit, że zamiokulkasy mogą rosnąć nawet w głębokim cieniu, co jest bzdurą. W naturze rosną na terenach otwartych, np. sawannach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”