Chirita - pielęgnacja, uprawa

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

rena77 - możliwe, że im starsza roślina, tym większa rozeta... Moja ma rok, ciekawe, czy "wbijając się w latka" zrobi się szersza; byłoby dobrze, bo bardzo podobają mi się duże rozety, zwłaszcza odmian o liściach z wzorami ;:167
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

Agar, zgadzam się, piękne są wzorzyste rozety. Ale wg mnie jest jedno "ale"- zajmują dużo miejsca. Mam nadzieję, że "Hisako" już żadna inna nie prześcignie. Zresztą- to się okaże- poza Diane Marie, tamiana i patina ( dorosłe)- reszta moich chirit to młodzież :wink:
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

To prawda, że wygospodarowanie sporo miejsca dla jednej rośliny stanowi pewną niedogodność, ale w przypadku tych odmian z wzorzystymi liśćmi, ich urok jakoś mi ją rekompensuje. Jeśli chodzi o chirity o jednobarwnych liściach to faktycznie chyba wolę, żeby nie przesadzały z gabarytami ;:131 Spośród nich najbardziej lubię kwitnące na żółto (np. Lutea, Aiko) i "drzewiaste", coś w tym stylu: https://c1.staticflickr.com/3/2539/3975 ... aaaf_b.jpg
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

Czy na zdjęciu jest linearifolia? Właśnie kupiłam listek! Ciekawie byłoby "poprowadzić" ją do takiego kształtu :)
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

Tak, obok doniczki jest kartka z nazwą - to chyba fotka z jakiejś wystawy. Ja mam kilka dużych (na "pniu"), ale na razie nie są rozgałęzione. Odpadnięte listki próbowałam ukorzeniać, ale mnie trudniej to idzie, niż np. z Hisako :(
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

O, to nie brzmi dobrze :( Ciekawe, czy dam radę ukorzenić listek? Trudno, trzeba próbować.
Czy te Twoje chirity "na pniu" są wiekowe czy po prostu tak rosną? Trochę przypominają mi bonsai.
Jeśli możesz, pokaż zdjęcia :)
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

rena77- one raczej tak rosną; dolne liście stopniowo się zasuszają i odpadają, a wtedy tworzy się "pień". Przerwy pomiędzy kolejnymi liśćmi są różne - czasem rosną jeden za drugim, czasem kawałek łodyżki rośnie "goły" i potem znów pęczek liści - może to temperatury lub nasłonecznienia zależy? Trudno powiedzieć... Ja się cieszę, że one w ogóle rosną, bo z wąskolistnymi jakoś trudniej się dogaduję :?

Z tym ukorzenianiem, to może tylko ja mam problem, bo próbowałam z takimi listkami, które rosły na samym dole "pnia", czyli były pierwsze do odpadnięcia - może to ma jakiś wpływ na ich kondycję i ukorzenianie? Próbowałam w wodzie, ale zanim pojawiły się korzenie, albo zgniły albo...uwiędły. W ziemi jest trochę lepiej, ale też bez rewelacji. Trzymam kciuki, żeby Tobie się udało.

Na zdjęciu jest jedna z moich - najniższa i najbardziej pokraczna, ale akurat ona była w domu (reszta mokra po deszczu stoi na balkonie w buszu innych roślin, ale niedługo postaram się i im zrobić fotki).

Obrazek

Obrazek

Z wiekiem "pień" robi się coraz grubszy; jest koloru brązowego, ale to tylko lekko zdrewniała otoczka/łuska. Wewnątrz tej otoczki jest zielony i miękki. Niestety owa zdrewniała otulina bardzo utrudnia wygięcie czy wyprostowanie "pnia", więc trzeba to robić, gdy jest jeszcze zielony. Manipulacje przy zdrewniałej otoczce zazwyczaj kończą się jej popękaniem i odpadaniem fragmentów (jak łuski), zaś w miejscu odsłonięcia łodyga często zaczyna zamierać.

Zastanawiam się, jak rozgałęzić moje rośliny, bo nie chcę "palm", tylko kształt zbliżony do drzewka ;:24 Jak na złość, wszystkie moje okazy są "palmowate", nawet bardziej niż ta ze zdjęcia, bo są wyższe i bardziej wyprostowane.

Czy mogłabyś wrzucić fotkę rozety swojej Hisako? Moja wypuściła kolejne pędy kwiatowe, razem jest ich już...trzy :lol: Choć bardzo mnie to cieszy, niestety jest też powód do smutku - z bliżej nieokreślonej przyczyny padła mi malutka longgangensis ;:145 Nie cierpię tracić roślinek, ale niestety to też się zdarza ;:223
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

Zdjęcie "Hisako"

Obrazek
Dużo dowiedziałam się od Ciebie o "piennych" okazach chirit!
Co do ukorzeniania - ostatnio wykorzystuję patent forumowej koleżanki- agroperlit, działa. :) Ok. 2-3 tygodni potrzebuje listek/sadzonka ostrojowatych na wypuszczenie korzonków. No i nic nie gnije.
Współczuję straty listka longganensis- mam tak samo. Bardzo mi żal straconej rośliny. W tej chwili listek longganensis siedzi u mnie w perlicie.
I jeszcze jedno pytanie- trzymasz chirity i inne ostrojowate na zewnątrz? Jeśli tak, ciekawa jestem Twoich doświadczeń. :)
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

O chiritach z "pniem" tak naprawdę wiem niewiele, ponieważ mam tylko jedną odmianę (w liczbie kilku sztuk) i tylko przy jej uprawie (metodą wielu prób) zdobywam doświadczenie. Wiem, że tych "bonsaiowatych" chirit jest więcej, ale czy wszystkim odpowiadałyby takie warunki i postępowanie, jak moim, to już zagadka. Te moje pozyskałam bez nazwy i poprzez poszukiwania w necie starałam się zidentyfikować, co to jest, ale pewności nie mam, bo zawsze może być jakiś mieszaniec - choć w sumie to nieistotne, ważne żeby rosły i zaczęły się wreszcie rozgałęziać ;:173

Listki (fiołków i gloksynii) ukorzeniałam w perlicie, pod przykryciem, ale teraz przestawiłam się na mieszankę ziemi (wyparzonej i przesianej przez sito), wermikulitu i środka grzybobójczego w proszku. Uprawiam w tym dziwidła i jakoś przypadkiem (miałam tylko taką mieszankę i liściory do ukorzenienia ;:183 ) doszłam do tego, że ostrojowatym też pasuje, choć też zdarza się, że w tym samym pojemniku jeden liść pięknie się ukorzeni, a drugi (z tej samej rośliny), padnie.
rena77 pisze:...trzymasz chirity i inne ostrojowate na zewnątrz? Jeśli tak, ciekawa jestem Twoich doświadczeń.
Moje ostrojowate (poza petrocosmea i największymi chiritami) oraz inne rośliny trafiają na balkon wiosną. Balkon jest z boków zabudowany, wychodzi na południowy zachód, więc gdy jest słońce, do późna bardzo grzeje. Mam dużo wysokich, rozkrzewionych roślin - one i boki balkonu dają solidny cień i zazwyczaj w nim upycham bardziej wrażliwe i mniejsze rośliny. Sinningie i smithianthy całkiem dobrze radzą sobie nawet w pełnym słońcu (smithianthy ładnie wybarwiają liście), ale trzeba więcej podlewać, żeby ziemia całkiem nie wyschła. Chirity zawsze zostają w cieniu i na balkon wynoszę tylko te mniejsze (największe zostają w domu, schowane przed nagłymi wiatrami, deszczami, upałami i kocimi zębami). Wszystkie najcenniejsze dla mnie rośliny cały rok siedzą w domu, na wszelki wypadek, bo pogoda i kot bywają nieprzewidywalne. Na balkonie ostrojowate pozostają do końca września lub początku października (zależy od temperatury).
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

To ciekawe, o czym piszesz- chyba niewiele osób uprawia ostrojowate na zewnątrz. W tym roku spróbowałam z dwoma Kto wie, może w przyszłym roku znajdę odpowiednie miejsce dla chirit?
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

Dla chirit na balkonie wybieram zawsze miejsca zacienione, żeby słońce nie poparzyło liści.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

Musiałem zmoderować ostatnie posty - zgodnie z tytułem tego wątku dotyczy on wyłącznie kwestii związanych z uprawą chirit. Od siningia, smithiantha, petrocosmea nie mówiąc już o achimenesie mamy osobne wątki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Chirita - pielęgnacja, uprawa

Post »

Próbuję ukorzenić listek Deco w mieszance ziemi uniwersalnej i bardzo drobnego piasku. Przykryłam go butelką i czekam niecierpliwe ;:65 Mam nadzieję, że się uda :)

Czy Deco ma zazwyczaj listki na krótkich ogonkach (jak moja Hisako), czy raczej dłuższych?
Zastanawiam się, czy u chirit długość ogonka zależy od gatunku/odmiany, czy od warunków uprawy? Bardziej podobają mi się te "krótkoogonkowe", więc gdyby był jakaś "przepis", jak takie uzyskać,to chętnie bym z niego skorzystała :wink:

---10 wrz 2017, o 14:13---

Chirita 'Deco'

Obrazek
Mam nadzieję, że z tej sadzonki urośnie ładna, duża rozetka ;:131
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”