Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Motylica100
200p
200p
Posty: 232
Od: 14 mar 2010, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pachira aquatica

Post »

Opisz warunki w jakich ją trzymasz, może stoi w za mocnym słońcu?
kasia1321
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 5 lip 2011, o 09:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira aquatica

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Witam. Czy mogłabym prosić o pomoc nt.co dolega mojej pachirze? Mam ją już od ok.6m-cy. Trzymam na szafce 2m od okna południowego, podlewam 1raz w tyg.umiarkowanie, odstaną, przegotowaną wodą o temp.pokojowej. Przesadziłam ją 3m-ce temu do ziemi uniwersalnej do palm o pH 5-6,5 z domieszką piasku, na dnie doniczki oczywiście drenaż z kamyków. Nawożenie - wsadziłam pałeczkę do ziemi do roślin liściastych :D
Moje pytanie brzmi: co może być powodem "marszczenia się" liści (są jakby pokarbowane i niektóre zawijają się do środka, oczywiście nie wszystkie) i gdzieniegdzie występowaniem żółtych plam?
Po przyjrzeniu się liściom nie zauważyłam obecności "obcych" :D
TinaK
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 14 lip 2011, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira aquatica

Post »

Do Kingi:
Miałam podobnie: brązowiejące/usychające liście. Klika dni po otrzymaniu roślinki wystawiłam ją na balkon w słoneczny dzień. Wieczorem zorientowałam się, że na liściach zwróconych w stronę słońca pojawiły się brązowe plamy. Wyglądało to dokładnie tak jak na Twoim zdjęciu. Na szczęście było to na samym początku kiedy roślinka nie miała jeszcze dużo liści. Ten najbardziej poparzony po kilkunastu dniach usechł do reszty i odpadł, na dwóch pozostały niewielkie brązowe plamki. Teraz nie wystawiam jej na pełne słońce i rośnie super. Mam nadzieje, że mój przypadek ci pomoże w rozwikłaniu zagadki :)
P.S. Co do pomarszczonych liści to nie mam niestety pomysłów :(
wubash7
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 lip 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pachira

Post »

Witam.

Na wstępie zaznaczę ze o ogrodnictwie naprawdę nie mam zielonego pojęcia a kwiat o którym mowa jest moim pierwszym w życiu. Zakupiłem go niecały tydzień temu w Ikei z wyprzedaży. Kwiat był lekko poturbowany, miał podarte niektóre liście, stal po prostu od roku na wystawie jako dekoracja do aranżacji w sklepie. Mam kilka pytań, głównie zależy mi na tym by kwiat odzyskał siły i swoje walory, Nie wiem kiedy i do jakiej konkretnie ziemi należy go przesadzać , czy należy go przesadzać, jeśli tak to kiedy ? wielkość doniczki to średnica prawie 28 cm, doniczka plastikowa, ziemia oryginalna czyli ma co najmniej rok, Podczas transportu złamaniu uległy niektóre pędy, nie mam pojęcia czy powinienem je zostawić tak jak wiszą, usztywnić na zasadzie stelaża z zapałki i okleić taśma, czy może przyciąć , jeśli przyciąć to kiedy i w których miejscach to robić, na liściach widać różne rzeczy, przetarcia, lekkie zmiany koloru, rozerwania, obwiędnięcia, dziury, przyschnięcia, od kluku dni wiele postów odnośnie innych przypadków przeczytałem ale wciąż nie jest to łatwe dla mnie wywnioskować, co może dolegać i jak mogę pomoc własnemu osobnikowi, zastanawiam się również jak i ile ja podlewać, niektóre źródła mówią o tym raz w tygodniu, inne że w okresie letnim zdecydowanie więcej, co znaczy więcej a co mniej ? ile i jak często powinienem ja podlewać? szklanka na tydzień ? dwie ? zakupiłem nawóz w płynie do roślin zielonych, jak często z niego korzystać ? rozcieńczyłem go oczywiście tak jak było podane na etykiecie, kwiat wypuszcza młode pędy... zastanawiałem się czy nie lepiej byłoby obciąć te wszystkie uszkodzone, niedorodne i zaczekać na świeże? proszę o pomoc... ja i moja pachira:) |Pachira stoi naprzeciw drzwi balkonowych od strony wschodniej w odległości 4 m, Dziękuje za pomoc :). ZObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dziś odkryłem coś więcej... w miejscu przeplatania się łodygi dostrzegłem białe kokoniki...nie mam pojęcia co to jest i jak to zwalczyć i czy to właśnie może być przyczyną problemów z moim kwiatem? A może to tylko dogodne miejsce na złożenie jaj czegoś... co w ogóle nie interesuje się moją rośliną? zamieszczam również zdjęcie kropelek wody? soku? na lodygach rośliny...pyt... czy to normalne ? czy może jakis ukryty znak którego nie rozumiem ? Bardzo proszę o pomoc, jeśli brak odpowiedzi spowodowany jest niewidocznościa mojego tematu, proszę Admina a przeniesienie jeśli to możliwe, pozdrawiam Lukasz. Obrazek Obrazek
egon24
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 16 sie 2011, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pachira i Ficus Benjamina

Post »

Witam , jestem nowy i ośmielę się dokleić do tematu z pachirą . Kupiłem właśnie przed wczoraj piękna plecioną 1,6 m wysokości z doniczką , doniczka 27 cm średnicy i pewnie tyle samo wysokości lub więcej. Jest to moja druga próba , poprzednia była mniejsza i padła .
Czytam wszystko na ten temat by jej nie pogrzebać jak poprzedniej bo szkoda takiego okazu. Postawiłem ją w rogu pokoju około 1m od okna . ma okno z dwóch stron , od wschodu i z drugiej od południa . Ze strony od południa przysłoniłem 1 kwaterę okna roletą która przepuszcza światło ponieważ jest z jasnego materiału ale nie naraża na bezpośrednie działanie słońca. Po przeczytaniu kilku postów wywnioskowałem że trzeba ja przelać wodą . Wstawiłem doniczkę do wiadra ponieważ nie mam jeszcze takiej podstawki i wlałem ok 2,5l wody z filtra odwróconej osmozy pół na pół z wodą z kranu odstaną po wymieszaniu razem 24h , nawozu nie dawałem . Ziemia była bardzo sucha i się podnosiła z początku więc musiałem powoli podlewać wiecie jaka jest ziemia jak się kupi kwiatek w sklepie. Jeśli wszystko dobrze zrozumiałem trzeba pachirę przelać od czasu do czasu by się napiła i pilnować by nie przesychała ziemia więcej jak 4 cm w głąb doniczki ale boję się by nie zgniła jak poprzednia. Mam zamiar wrzucić wieczorem kilka fotek . Poproszę o weryfikację tego mojego postępowania wstępnego oraz co dalej?
Przesadzać czy nie ruszać na razie? Nawozić czy na razie nie? Zraszać liście czy poczekać? Wilgotność w pomieszczeniu ostanie dni to około 55 do 65 % . Wolę się poradzić zanim zacznie coś się jej dziać. :)
egon24
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 16 sie 2011, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Pachira aquatica - jak hodować?

Post »

Witam , jestem nowy i ośmielę się dokleić do tematu z pachirą . Kupiłem właśnie przed wczoraj piękna plecioną 1,6 m wysokości z doniczką , doniczka 27 cm średnicy i pewnie tyle samo wysokości lub więcej. Jest to moja druga próba , poprzednia była mniejsza i padła .
Czytam wszystko na ten temat by jej nie pogrzebać jak poprzedniej bo szkoda takiego okazu. Postawiłem ją w rogu pokoju około 1m od okna . ma okno z dwóch stron , od wschodu i z drugiej od południa . Ze strony od południa przysłoniłem 1 kwaterę okna roletą która przepuszcza światło ponieważ jest z jasnego materiału ale nie naraża na bezpośrednie działanie słońca. Po przeczytaniu kilku postów wywnioskowałem że trzeba ja przelać wodą . Wstawiłem doniczkę do wiadra ponieważ nie mam jeszcze takiej podstawki i wlałem ok 2,5l wody z filtra odwróconej osmozy pół na pół z wodą z kranu odstaną po wymieszaniu razem 24h , nawozu nie dawałem . Ziemia była bardzo sucha i się podnosiła z początku więc musiałem powoli podlewać wiecie jaka jest ziemia jak się kupi kwiatek w sklepie. Jeśli wszystko dobrze zrozumiałem trzeba pachirę przelać od czasu do czasu by się napiła i pilnować by nie przesychała ziemia więcej jak 4 cm w głąb doniczki ale boję się by nie zgniła jak poprzednia. Mam zamiar wrzucić wieczorem kilka fotek . Poproszę o weryfikację tego mojego postępowania wstępnego oraz co dalej?
Przesadzać czy nie ruszać na razie? Nawozić czy na razie nie? Zraszać liście czy poczekać? Wilgotność w pomieszczeniu ostanie dni to około 55 do 65 % . Wolę się poradzić zanim zacznie coś się jej dziać. :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KrzysiekXX
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 20 sie 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: pachira aquatica porada jak chodować

Post »

Dołączam się do pytania. Ponieważ w sieci można dowiedzieć się o Pachirze tylko tego, że gubi liście i generalnie się nie przyjmuje w warunkach domowych. Może pochwali się ktoś komu udało się utrzymać roślinę dłużej niż jeden sezon bez utraty znacznej ilości liści to niech się pochwali w jakich warunkach i w jaki sposób o nią dbał.

Niżej zdjęcia mojego drzewka, pierwsze zdjęcie w doniczce zaraz po zakupie, następne już po przesadzeniu - oby nie okazało się to błędem. Na dzień wysuwam roślinę pod okno balkonowe, aby miało więcej światła. Okno mam na południe.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
inred
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 31 paź 2011, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Marniejąca Pachira

Post »

Witam,

od jakiegoś czasu marnieje mi Pachira. Ma już prawie półtora metra i nie chciałabym się z nią rozstawać.
Przez ostatni rok mieszkała w pomieszczeniu gdzie okno wychodziło na północ, acz było bardzo jasne. Temperatura w lecie oscylowała w wysokości 20-27 stopni w zależności od upałów. Obecnie ma 15-19 stopni.
Podlewana systematycznie- raz w tygodniu. Zawsze miałam mokrą ziemię. Czasami nawet myślę, że za bardzo acz nigdy z donicy woda się nie przelewała. Z odżywek to tylko dla roślin zielonych.
Posiadałam także małą Pachirę- co z niej zostało na zdjęciu. To samo zaczyna dziać się z dużą. Liście przestają rosnąć, a odnoga zaczęła się robić wiotka i miękka. Wygląda jakby gniła od środka. Przy małej Pachirze uznałam, że po prostu ją przelałam. Usunęłam "przegniłą" odnogę i liczyłam, że Pachira odżyje. Niestety tak się nie stało. Z 4 odnóg została tylko jedna. Małą Pachirę przekazałam już na straty, ale u dużą chcę walczyć- nawet jeśli będzie się trzeba pozbyć tej jednej odnogi.
W załączeniu zdjęcia. Będę bardzo wdzięczna za pomoc w uratowaniu mojej prawie półtora metrowej Pachiry. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Marniejąca Pachira

Post »

Witaj.Też miałam problem z pachirą -niestety straciłam ją.Zrobiła bym tak -usunęła tą gnijącą część ,resztę rozplotła.Z mojego doświadczenia myślę że właśnie przez to że jest zaplątana nie ma jak rosnąć. Posadziła z powrotem i czekała na rozwój wypasków.
Miałam tż taki problem z krotonem który miała zaplątany warkocz z "pnia".Po rozplątaniu zaczął się rozwijać i rosnąć .Czego życzę Tobie z całego serca.
Ps. Może ktoś się jeszcze wypowie na ten temat.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
inred
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 31 paź 2011, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marniejąca Pachira

Post »

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Usunęłam tą gnijącą część w małej Pachirze i niestety to nie pomogło. Przeniosłam już ją do cieplejszego pomieszczenia- ok 22 stopnie. Może to coś pomoże, choć mała Pachira cały czas w takiej temperaturze i niestety z pięknej ozdobnej rośliny zrobił badyl bez liści.
Nie chciałabym, aby tak się stało z tą dużą Pachira, dlatego bardzo proszę o pomoc jeśli ktoś wie jak temu zardzić.

grazka2211 pisze:Witaj.Też miałam problem z pachirą -niestety straciłam ją.Zrobiła bym tak -usunęła tą gnijącą część ,resztę rozplotła.Z mojego doświadczenia myślę że właśnie przez to że jest zaplątana nie ma jak rosnąć. Posadziła z powrotem i czekała na rozwój wypasków.
Miałam tż taki problem z krotonem który miała zaplątany warkocz z "pnia".Po rozplątaniu zaczął się rozwijać i rosnąć .Czego życzę Tobie z całego serca.
Ps. Może ktoś się jeszcze wypowie na ten temat.
michal1313
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 3 cze 2009, o 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pachira

Post »

witam koleżanki i kolegów,

przesadzona w donicę glinianą w ziemię zgodnie z zaleceniami formu ziemia, prelit, glina i trochę torfu kilka miesięcy temu około 6 podlewanie raz w tygodniu wcześniej zraszana ostatnio przestałem, jeden z pędów na szczycie się lekko pomarszczył i odpadły z niego liście teraz cały zmienił kolor na bardziej zasuszony i zdrewniały planuję go usunąć całego począwszy od korzeni. niedawno zauważyłem niepokojące objawy na liściach jak na zdjęciu, a więc poproszę o diagnozę niektóre z młodych liści wychodzą z ubytkami. zasilana biochumusem i azotowym do kwitnących ponieważ czytałem, że pachira jest rośliną kwitnącą

Obrazek Obrazek

pozdrawiam,
michał
Lady_Louboutin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 9 gru 2011, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Pachira - co się dzieje?

Post »

Mam ogromny problem i bardzo proszę o szybką i mądrą poradę.

Liście mojej pachiry robią się bardziej żółte niż zielone, od końcówek do łodyg brązowieją, w ogóle dostają brązowych plam. O co chodzi? Jaka może być przyczyna?

Czytałam inne wątki na ten temat i mogę stwierdzić, że:
-nie stoi w przeciągu,
-nie stoi w bezpośrednim słońcu (mam okno wychodzące na południe, ale doniczki nie umiejscowiłam na parapecie),
-postawiłam jej doniczkę w większej, wypełnionej keramzytem i staram się, aby był on stale mokry + zraszam roślinkę,
-siedzi w ziemi o pH 5,5.

Będę wdzięczna za każdą pomoc. Żal mi patrzeć na tę biedną roślinę.



Z góry dziękuję.
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Pachira - co się dzieje?

Post »

Witam,
Może przelałaś,lub mało witaminek,daj im trochę odżywki.Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”