Posiadam tę roślinę od dłuższego czasu. Przez wiele lat wegetowała w małej doniczce i praktycznie nie rosła. Rok lub dwa lata temu została przesadzona do dużo większej doniczki. Widać było zbrylenie bryły korzeniowej. Po tym przesadzeniu, roślina wyraźnie odżyła i wyrosło wiele nowych pędów. Przez tę zimę roślina wypuszczała nowe liście. Wszystko wydawało się w porządku. Podlewałem od czasu do czasu. Miesiąc temu zacząłem podlewać też nawozem rozcieńczalnym w wodzie. Zasiliłem dwa lub trzy razy. Na początku widać było, że roślina jeszcze lepiej rośnie, ale od około dwóch tygodni z rośliną nie dzieje się dobrze. Jak widać na zdjęciach, pędy są do połowy gołe. Liście stały się żółte, uschłe i odpadały. Nie widać ich w ziemi, bo je uprzątnąłem. Co więcej młodych odrostów, liści już praktycznie nie ma.
1. Czym spowodowane są problemy z rośliną?
2. Nie znalazłem informacji czy kształt liści, z wyraźnymi wypustkami czy bąblami (jak zwał tak zwał) to normalność u tej rośliny. Nowe liście są ich pozbawione.
3. Jak zrobić sadzonki z tej rośliny? Prosiłbym o dokładne określenie gdzie ciąć, na jaką długość, gdzie umieszczać (woda/ziemia)?
