Rośliny na słoneczny balkon
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Po drugim tygodniu maja - tak by było najbezpieczniej po zimnej "zośce" jak to mówią wyjadacze.
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Tak, możesz - to sie nazywa hartowanie jak będzie ciepło wystawiaj, ale na noc zabieraj z powrotem do domu
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
A proszę Beatko! Ale mi uśmiech promienny posłałaś ;-)
Wiesz co - spieszę sie tylko powiedzieć Ci, że w zeszłym roku wystawiłam wszystkie moje skrzynie z nowymi kwiatkami wcześniej ok. 5 maja - ale bałam się potem, że zmarzną. Czasem sie coś tak uda. Zobaczę jak będzie w tym roku - może tez będzie ciepły maj? I nie trzeba sie będzie bać 'zimnej zośki'? Zresztą - jak się wystawi po niej to można być pewnym, że roślinki nie zmarzną 8)
Wiesz co - spieszę sie tylko powiedzieć Ci, że w zeszłym roku wystawiłam wszystkie moje skrzynie z nowymi kwiatkami wcześniej ok. 5 maja - ale bałam się potem, że zmarzną. Czasem sie coś tak uda. Zobaczę jak będzie w tym roku - może tez będzie ciepły maj? I nie trzeba sie będzie bać 'zimnej zośki'? Zresztą - jak się wystawi po niej to można być pewnym, że roślinki nie zmarzną 8)
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Hihih, zielona - to akurat fajne określenie Ci się udało - kiedyś hanna z naszego forum użyła takiego określenia do ludzi, którym udają się kwiaty - także trafiłaś - i bądź "zielona"
Ja też zaczynałam od małej wiedzy, nadal ja mam niewielką, ale całe serce wkładam w kwiaty - uczę sie ich, słucham i przyglądam. Nie jest to łatwe - fajnie mieć kogoś kto pomoże
Ja też zaczynałam od małej wiedzy, nadal ja mam niewielką, ale całe serce wkładam w kwiaty - uczę sie ich, słucham i przyglądam. Nie jest to łatwe - fajnie mieć kogoś kto pomoże
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4134
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Balkon w kwiatach
Misiaczu mnie też smakuje kawa na balkonie i już ją piłam kilka razy w tym roku. Dziewczyny a może byście na balkonie słonecznym posadziły lilie pięknie rosną i kwitną a do skrzynkowych kompozycji dodać wilec ( ziemniaczany ) jest go trzy kolory a rośnie super jeden ma liście jasno zielone co widać u mnie w wiszących doniczkach i są bordowe liście i jeszcze zieleń z bordowym odcieniem jak przywiędnie to po podlaniu szybko się regeneruje, a bulwy można przechować przez zimę i na wiosnę zrobić sadzonki. Raz tak zrobiłam ale nie mam bardzo miejsca na trzymanie sadzonek, i co roku kupuje. W moich kompozycjach przeważają surfinie kocanki , pelargonie i ładnie mi co roku kwitną ,a zasilam ich nawozem Planktpol '- wkleję fotki wieczorem z mojego balkonu. I zapraszam do mojego ogrodu pod blokiem widać mój balkon z zewnątrz.Pozdrawiam Halina.
Re: Balkon w kwiatach
Halinko, witaj w klubie fanów roślin balkonowych i picia kawy w takim otoczeniu Z niecierpliwością czekam na Twoje fotki, bardzo mnie interesują sprawdzone kompozycje, bo - jak już pisałam - pelargonie solo mi się znudziły (choć pięknie wyglądają z daleka) i mam zamiar wzdłuż wszystkich barierek powiesić właśnie skrzynki z pelargoniami + coś jeszcze, tylko ciągle nie wiem coeukomis pisze:wkleję fotki wieczorem z mojego balkonu
- iwonaxp
- 1000p
- Posty: 1467
- Od: 18 kwie 2008, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja przez trzy lata sadziłam surfinie w pełnym słońcu .Były piękne obficie kwitły ale praca przy nich jest bardzo męczoąca .Ciagłe podlewanie i obrywanie zwiędłych,przekwitłych kwatów(podobno w celu większego kwitnienia i może coś w tym jest ?)zwłaszcza to drugie trwało u mnie czasem nawet do 1/5 godziny W tym roku póki co sie wyleczyłam z surfini .Postanowiłam posadzić pelargonie /krakowiaki/ na przemian z Plectranthus coleoides.Mam nadzieję ze nie będzie z tym tyle pracy i pielęgnacji.Petuniaaa pisze:No tak bo surfinie i petunie to tzw pijaki ciągle im mało wody ja miałam raz i w czasie upałów nawet musiałam podlewać 3 razy na dzień ściągać je popołudniu i kłasc w mieszkaniu i podlac i za godzine dopiero na balkon
Moim zdaniem najlepsze były by sundaville wg. mnie to jest najlepsza roślina na nasłonecznione miejsca. Teoretycznie nie ma żadnych wymagań nawet jak zapomni się podlać ona i tak wdzięcznie rośnie i kwitnie.Miałam takie dwie w zeszłym roku .Były prześliczne .Czasem przez tydzień ich nie podlałam troszkę listki przywiędły ale jak tylko sie napoiły z powrotem były prześliczne .Jeden ból tylko - nie przetrwały zimy i z tego co na tym forum wyczytałam mało komu sie to udaje
Ja w zeszłym roku zakupiłam sobie sundaville i pięknie się rozrosła i kwitła przecudnie, dodatkowym plusem sundavilki jest to, że kwiatki długo kwitną, a nie jak u surfini parę dni i opadają. Chciałam ją przechować w piwnicy zimą, ładnie się przechowywała do czasu aż stwierdziłam, że ma za zimno i przeniosłam do cieplejszej piwnicy, po tej "akcji" był koniec roślinki
Ale w tym roku na pewno zakupię nowe, teraz w Cz-wie będą targi kwiatów itp. to na pewno będzie można je nabyć
Ale w tym roku na pewno zakupię nowe, teraz w Cz-wie będą targi kwiatów itp. to na pewno będzie można je nabyć
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilona