Hoya- szkodniki

Rośliny doniczkowe
tapsylka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 9 kwie 2010, o 15:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Hoya- szkodniki

Post »

Witam i od razu proszę o pomoc.
Zauważyłam dziś na mojej kilkuletniej hoi szkodniki - na dwóch młodych listkach pojawiły się wstrętne białe podłużne robaki (małe i większe z niby nóżkami dookoła) a same liście zrobiły się lepkie.
Poniżej zdjęcie - najlepsze jakie udało mi się zrobić.
Macie jakiś pomysł co to za paskudztwo i jak się tego pozbyć??
Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja hoja zaatakowana przez szkodniki

Post »

O kurde jak hodowla wełnowca :shock: Każdy liść do wytarcia z obu stron wodą z denaturatem 1:1 a następnie dwa opryski Actellic 500 EC lub Condifor 200 SL, opryski należy przy tak rozwiniętej koloni powtórzyć trzy razy co trzeci dzień. :wink:
tapsylka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 9 kwie 2010, o 15:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja hoja zaatakowana przez szkodniki

Post »

Dziękuję, te preparaty dostanę w OBI np . w dziale ogrodniczym??

Trzy dni temu myłam wszystkie kwiaty i tego świństwa nie było, Na dwóch liściach są takie ilości, poza tym w wielu innych miejscach pojedyncze egzemplarze - myślisz, że ten kwiat jest do uratowania ??

A skąd to świństwo się mogło wziąć ??

Teraz doczytałam dokładnie ... każdy liść hoi :shock: ??? O matko to roboty na trzy dni ;) Ten szkodnik może być zagrożeniem dla ludzi i zwierząt ??
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja hoja zaatakowana przez szkodniki

Post »

Nie, szkodnik nie zaszkodzi nikomu poza roślinie, najnormalniej ją uśmierci jak się go nie pozbędziesz. Niestety ale każdy liść należy wytrzeć. Opryski powinnaś dostać w ogrodniczym. :wink:
Awatar użytkownika
monapuola
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 22 lip 2010, o 10:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dzialeczka wielkosci chusteczki

hoja - szkodniki

Post »

Witam,
wklejam 2 zdjecia w nadziei, ze ktos pomoze zidentyfikowac te dziwne narosle na hoi. Dziekuje za pomoc:)

Zdjęcia nieaktywne/N.
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hoja i dziwne kropki wypukle - jaki szkodnik?

Post »

Tarczniki. Ja bym zdrapał i spryskał chemią. Poczytaj choćby ten temat: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ki#p793784 .
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hoja i dziwne kropki wypukle - jaki szkodnik?

Post »

Proszę zwrócić uwagę na fakt, ze pod tymi tarczkami jest nowa populacja szkodnika.
Usunięcie musi być bardzo precyzyjne, aby nie "posiać" sobie tych setek nowych.

Polecam dodatkowo uwagi zawarte w poradach ,choćby TUTAJ

z ważnym, końcowym akapitem o sposobie usuwania tarczek.

Powodzenia w walce
pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hoja i dziwne kropki wypukle - jaki szkodnik?

Post »

Misecznik obmierzły.
Pozdrawiam - BabajAGA
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hoja i dziwne kropki wypukle - jaki szkodnik?

Post »

Aby była jasność wyjaśnię cytatem z mojego drugiego forum;

...cyt.Tarczniki i Miseczniki- Należą do czerwców i są niewielkimi owadami.
W mieszkaniu rozmnażają się dzieworodnie.Cialo samic pokryte jest tarczką przez co trudno je zwalczyć(brazowy kolor).Składają dużo jaj ich rozwój jest bardzo szybki.Zarówno larwy jak i dorosłe formy niszczą rośline.
Tarczniki róznią się od miseczników jedynie drobnymi szczegółami anatomicznymi.
Obydwa gatunki wysysają soki z roślin.Łatwiej zwlaczyć tarczniki ponieważ ich tarczka jest słabo przymocowana do ciała.
Najlepsze efekty daje zwalczanie młodych widocznych golym okiem larw,oraz ostrożne usuwanie dorosłych form szczotką do zębów.
Można także stosować opryskiwacze które działają przede wszystkim na larwy. Opryskiwanie należy powtarzać 2 razy w odstępach tygodniowych
....cyt.


Faktem jest ,że bardzo często jest trudno rozpoznać co to jest w rzeczywistości ,.
Powód :mamy na roślinach wszystkie stadia rozwoju szkodników prawie równocześnie ;w tym i te nie dorosłe mniejsze,większe.Są zróżnicowane barwą i wielkością.
Jedno ważne !! zwalczamy tymi samymi środkami chemicznymi przy inwazyjności.
I czy misecznik czy tarcznik - oba należą do czerwców i ta sama metoda kontroli populacji obowiązuje .


To podaję dla wyjasnienia użycia dwóch nazw przy poradzie w postach wcześniejszych : tarczniki i miseczniki.
I aby wykluczyć dezorientację pytającego :P

Nam amatorom kwiatów to :P praktycznie przyświeca zasada:gdy jest ta sama grupa szkodników i taka sama zjadliwość metoda zwalczania jest identyczna.
Wystarczająco, aby podjąć skuteczne kroki odrzucając dylemat: czy misecznik, czy tarcznik.


Pozdrawiam JOVANKA
Sylla
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 10 mar 2011, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Rozmnażanie i choroby Hoi Kerii.

Post »

Witam,
mam problem ze swoją Hoją Kerii. Bardzo szybko mi przerasta i pod ciężarem liści łodyga się lekko nadłamała i wczoraj z tego miejsca wydostało się odrobinę białego soku. Boję się, że liście powyżej obumrą i może czas ją skrócić i rozmnożyć. Postaram się załączyć zdjęcie, może ktoś mi pomoże. Nie wiem jednak GDZIE ją przyciąć aby nie zniszczć.
To bardzo ładny okaz, jadna z ładniejszych moich Kerii i nie chciałabym jej stracić za nic na świecie!!! ;:223 Ponadto, na liściach zauważyłam coś podobnego do waty cukrowej, nawet podobnie się rozkrusza w dłoni oraz ciemnobrązowe plamki lepkiej cieczy i zanim ją czymś potraktuję, np PROVADO PLUS AE Bayera, chciałabym mieć pweność, że nie będzie to gwóźdź do trumny...

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Wioleta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1853
Od: 20 lis 2007, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa

Re: Rozmnażanie i choroby Hoi Kerii.

Post »

Co do przycięcia, to poczekaj, aż ktoś bardziej doświadczony się wypowie, ale zaniepokoiło mnie to zdanie
Sylla pisze:(...) Ponadto, na liściach zauważyłam coś podobnego do waty cukrowej, nawet podobnie się rozkrusza w dłoni oraz ciemnobrązowe plamki lepkiej cieczy i zanim ją czymś potraktuję, np PROVADO PLUS AE Bayera, chciałabym mieć pweność, że nie będzie to gwóźdź do trumny...
Po opisie przypuszczam, że jest to wełnowiec- czym prędzej się go pozbądź, bo to okropne paskudztwo, które niestety lubi powracać :?
Każde miejsce, w którym on jest przetrzyj wacikiem nasączonym wodą z alkoholem + troszkę płynu do mycia naczyń.
Ja robiłam proporcje mniej więcej pół na pół wódka z wodą. Pamiętaj, by po każdym przetarciu zmieniać wacik.
Na końcu popryskaj roślinę Provado, bo to sprawdzony środek.
Wełnowiec lubi siedzieć w korzeniach, więc jeśli masz taką możliwość, wyjmij roślinę z doniczki i wypłucz korzenie.

Może ktoś coś jeszcze dopisze :P
Sylla
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 10 mar 2011, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Rozmnażanie i choroby Hoi Kerii.

Post »

Dzięki wielkie za szybką odpowiedź!!!
Zrobię to jeszcze dziś! Zmienię podłoże, byćmoże zalałam roślinki. Na szczęście zostało mi trochę provado.
Mam też problem z gruboszem pospolitym, na potęgę gubi liście. Wełnowce ma na sto procent ale czy jest to przyczyna hurtowego opadania liści? Jeszcze pogrzebię. I dzięki wielkie jeszcze raz!!! :D
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

hoja carnosa - czarne "kropki" na odwrocie liścia

Post »

Moja carnosa ładnie rośnie, nawet zimą się puszcza, ale dziś zauważyłam na dwóch liściach coś niepokojącego. Ten bardziej "okropkowany" zaraz zerwałam. Kropki występują tylko na odwrocie liścia, myślałam, że to może tarczniki albo miseczniki, ale kropek za bardzo nie da się "zdjąć" z liścia. Niektóre są lekko wypukłe.

Carnosa stoi całą zimę na południowo-zachodnim parapecie (ale słońce tej zimy prawie w ogóle nie wychodzi zza chmur), średnia temperatura w pomieszczeniu 18-20 stopni, chore liście to młode liście na górnej części rośliny. Przejmować się? Co robić? :(
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”