Bonsai gubi liście,marnieje

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18658
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Marniejący bonsai

Post »

Zgadza się część nawozi się (głównie tropikalne), ale nie wtedy, gdy drzewko/roślina było niedawno przesadzana. W świeżej ziemi jest wystarczająca ilość składników odżywczych na kilka tygodni (więcej niż cztery). Poza tym zimą nawozi się nie tylko rzadziej, ale najlepiej połową dawki, w porównaniu do okresu wiosna-lato. Reszta jest tak jak napisałem wcześniej, skoro zdecydowałeś się na przesadzenie jesienią, niepotrzebne jest nawożenie w tym okresie zimowym, gdyż ilość nowych składników odżywczych wystarczy spokojnie do wiosny.
Co do stanowiska, to dobrze zrobiłeś, że ustawiłeś na wilgotnym keramzycie, skoro nie masz innego miejsca, niż nad grzejnikiem. Dodatkowo, proponowałbym jeszcze często spryskiwać liście. Jeśli nowe listki nie będą obsychać od grzejnika, powinno być ok.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Marcin29
50p
50p
Posty: 86
Od: 14 paź 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marniejący bonsai

Post »

A czy spryskiwanie woda drzewka nie spowoduje szkodu termicznego ?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18658
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Marniejący bonsai

Post »

A dlaczego? Rośliny stojące przy włączonym grzejniku powinny być spryskiwane i jest to raczej normalna sprawa, jeśli nie masz elektrycznego nawilżacza. Ale przy jednej roślinie jest to raczej bezsensu. Poza tym zawsze można spryskiwać ciepłą wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Marcin29
50p
50p
Posty: 86
Od: 14 paź 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marniejący bonsai

Post »

Czy drzewko w tym stanie można nawozić mniejsza dawką nawozu niż zaleca producent .Pytam bo tak się zastanawiam czy czekać z tym do wiosny czy dać mu już teraz nawóz . :!:

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18658
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Marniejący bonsai

Post »

Jeśli jest to ta sama carmona, którą przesadzałeś na jesieni, to nie. W nowej mieszance jest wystarczająca ilość składników mineralnych na ok. kilka tygodni od przesadzenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Marcin29
50p
50p
Posty: 86
Od: 14 paź 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marniejący bonsai

Post »

tak to ta sama carmona
xxy2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 11 mar 2014, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

fikus bonsai

Post »

Witam!

Potrzebuję pomocy. Mój 8-9 letni bonsai tej zimy stracił wszystkie liście. Niedawno go przesadziłem i podlałem wodą z dodatkiem specjalnego dla bonsai nawozu. Bonsai jak nie miał liści, tak dalej nie ma. Oprócz tego korzenie zaczynają się robić miękkie, a gałęzie są tak suche, że łamią się przy lekkim dotyku. Jak mogę go jeszcze uratować ? Poniżej załączam zdjęcia.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 70f68.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 09ab5.html

z góry dziękuję za pomoc :)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18658
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: fikus bonsai

Post »

Przede wszystkim w żadnym wypadku nie nawozi się roślin bezpośrednio po przesadzeniu, jest to kardynalny błąd. W nowej mieszance jest wystarczający zapas składników mineralnych na kilka tygodni. Druga sprawa, można było poczekać z przesadzeniem jeszcze trochę. Kolejna sprawa, jeśli korzenie były miękkie, to musiałeś go przelać, i to nie jeden raz, przez ciekawość, jak często go podlewałeś? Jakie miał stanowisko, czy w pobliżu grzejnika? Żółknięcie liści fikusa, może oznaczać, wiele rzeczy, oprócz przelania, nadmierne przesuszenie, zbyt ciemne stanowisko, a nawet przeciąg, czy przestawienie z dotychczasowego stanowiska. Z uschniętych gałązek już nic nie będzie, być może wypuści nowe bezpośrednio z pnia, ale zgniłe korzenie mogą to uniemożliwić. Tak więc, teraz już nic nie da się magicznego zrobić, a jedynie uzbroić się w cierpliwość i czekać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
xxy2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 11 mar 2014, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: fikus bonsai

Post »

na ulotce dołączonej do bonsai'a napisali, by podlewać od marca do października, a od października do marca spryskiwać wodą i tak też robiłem. Liście nie zżółkły, a po prostu odpadły. Wcześniej podlewałem go po tym jak po wsadzeniu wykałaczki w ziemię była ona sucha. Do grzejnika miał ok 1,5m. Dalej nie dało się go niestety postawić, ponieważ sam pokoik ma ok 5m2. Do innego pokoju także trafić nie może, bo nie ma w nich prawie w ogóle słońca :/ Przez dwa lata przy takim traktowaniu wszystko było z nim ok.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18658
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: fikus bonsai

Post »

Może i było ok., ale do rzeczy, pytałem o częstotliwość podlewania, ale skoro napisałeś, że zimą tylko spryskiwałeś ziemię, a akurat w tym okresie podpadały mu liście, to go po prostu zasuszyłeś. Z fikusem, czy to w formie bonsai, czy w normalnym pokroju (zresztą z każdą inną roślinę), postępuje się tak samo. Musi być więc normalnie podlewany przez cały rok. Na ulotce napisano totalne bzdury, następnym razem sięgnij albo po porządną książkę, albo korzystaj np. z tego forum. Fikusy muszą mieć stałe wilgotne (nie zalane) podłoże, a Ty tylko spryskiwałeś dopiero wtedy, gdy już ziemia była sucha. Tak, jak napisałem we wcześniejszym poście, fikusy są bardzo wrażliwe, również na przesuszenie podłoża. Gubi wtedy liście, po prostu mu odpadają jeden po drugim. Kolejny błąd, stanowisko - miał za ciemno, powinien stać więc bliżej, a nie dalej od okna. Powiem szczerze, wątpię żeby coś było z tego fikusa, teraz potrzebujesz tylko cudu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: fikus bonsai

Post »

Dorzucę coś od siebie. Mam bardzo podobnego w formie fikusa, tylko większego. Na przeprowadzkę z kwiaciarni do domu zareagował masowym zrzucaniem liści, szacuję, że zostało mu wtedy jakieś 20-30% ulistnienia. Dojście do jako takiej formy trwało prawie rok. Podlewany niedużą ilością wody, ale częściej niż zwykłe doniczkowe, po prostu taka forma donicy powoduje bardzo szybkie parowanie wody z podłoża. Zimą częściej spryskiwany niż latem z uwagi na suche powietrze w domu. Nawożony sporadycznie, rzadziej niż fikus w normalnej donicy.
Kiedy pojawiły się pączki, obcięłam suche gałązki, wcześniej ich nie ruszałam. Nie przesadzałam go, chociażby ze względu na to, że donica o rozmiar większa od obecnej kosztuje duuużo. Niestety jest bardzo wrażliwy na wszelkie zmiany temperatury, nasłonecznienia, przestawianie itd., za każdym razem zrzuca liście. Muszę przyznać, że gdyby to nie był prezent, to chętnie bym go oddała komuś, kto ma więcej cierpliwości.
Sądzę, że nie pozostaje Ci nic innego jak właśnie sporo cierpliwości i czekanie. Na zdjęciach widać, że ziemia jest dość wilgotna, nie podlewaj go za dużo teraz. Za jakiś czas delikatnie sprawdź korzenie, jeśli ich stan się poprawi, możesz ewentualnie spróbować wzmocnić go jakimś preparatem, np. Bioseptem, albo czymś podobnym, ale w mniejszym stężeniu niż zalecane.
xxy2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 11 mar 2014, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: fikus bonsai

Post »

Jeśli chodzi o częstotliwość, to podlewanie wychodziło jakoś raz w tygodniu. Nie miałem jakoś też specjalnie powodu, by nie ufać temu co napisane było w ulotce, w końcu sklep ogrodniczy. Na przyszłość będę wiedział ;)
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi ;) Mam nadzieję, że coś z niego jeszcze będzie :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
justyna111
200p
200p
Posty: 264
Od: 1 kwie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie

Re: Marniejący bonsai

Post »

Również posiadam trzy fikusy bonsai- dwa mam już 2 lata, jednego rok. Jesienią ubiegłego roku starsze drzewka zgubiły wszystkie liście- myślę, że mogło to być spowodowane przeprowadzką (w nowym mieszkaniu jest cieplej niż w poprzednim). Wyniosłam je na cały okres zimowy do piwnicy i przestałam podlewać. Na początku marca zauważyłam, że drzewka wypuszczają listki więc znów trafiły do domu. Teraz mają ładne zielone liście, lecz jest ich mało. Drzewka są regularnie nawożone, czy uważacie, że powinnam je dodatkowo przesadzić do nowej ziemi aby je bardziej zmotywować do wypuszczania listków?
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”