Witam serdecznie
Mam problem z moim ananasem zasadzonym w doniczce.
Posadziłem go przez "wykręcenie" liści z całego owocu ze sklepu i włożenie najpierw do ukorzeniacza, a potem do ziemi. Było to w maju 2016.
Ananas miał w pewnym momencie problem z małymi białymi robaczkami w ziemi. Wywaliłem je przy przesadzaniu do większej doniczki tzn wybrałem tę część ziemi w której były. Ostatnio w doniczce pojawiła się pleśń (chyba pleśń, coś w rodzaju białej waty cukrowej na powierzchni, nie było tego dużo), prawdopodobnie z powodu zbyt częstego podlewania. Od tamtej pory roślinę podlewam rzadziej i uważam, żeby na tacce nie pod doniczką nie gromadziła się woda. Ostatnio jednak zauważyłem powrót robaczków, i że nietkóre liście (3 sztuki) są od spodu jakieś ciemniejsze. Załączam zdjęcia.
Dodatkowo dolna część ananasa (ta początkowa, liście które były jeszcze przy owocu) usycha. Podobnie dzieje się z zakończeniami zwykłych liści.
Przeczytałem teraz tutaj na forum jak powinno się podlewać ananasa. Wcześniej robiłem inaczej tzn. podlewałem go po liściach i na ziemię małymi ilościami wody co mniej więcej 2-3 dni, obecnie robię to rzadziej, około raz na tydzień (od incydentu pleśniowego)
Co powinienem zrobić żeby przywrócić ananasa do dobrej kondycji? Jak pozbyć się tych robaków?
Załączam zdjęcia:
edit: zmieniłem na linki bo są za duże
http://i.imgur.com/QGYad6i.jpg
http://i.imgur.com/u1inNCH.jpg
http://i.imgur.com/lQXhDzx.jpg