Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Czy ktoś posiada fuksję Heri Calico i mógłby podzielić się doświadczeniem w uprawie? Mam ją kilka lat, rośnie bardzo powoli, po 4 czy 5 latach wciąż jest jak jednoroczna sadzonka. Kilkakrotnie próbowałam ukorzenić na rózne sposoby i nie udało mi się. Jest bardzo ładna, ale zaczynam tracić cierpliwość do niej. Czy ona taka jest czy ja coś żle robię?
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Nawet nie wiem jak wygląda Heri Calico, po wpisaniu w google grafika pokazuje mnóstwo różniastych fuksji...sama nie wiem która jest właściwą.
A tak w ogóle- moje dwulatki (dwie "zwykłe" fioletowo-różowe fuksje z bazarku, które się udało utrzymać przez zimę w ciepłym mieszkaniu) wcale nie chcą kwitnąć. Łaskawie jedna z nich wypuściła 1 pączek, zakwitł, teraz już usycha, więcej pączków na niej nie ma.
Druga ani myśli nawet 1 pączka puścić, a leję pod nie już "grubszy" nawóz, nie tylko biohumus (najpierw dostawały sam NPK 20-20-20, teraz co jakieś 3 dni nadal leję ale mocno rozcieńczony. Do tego co 3 dzień lałam NPK 15-10-15 w proporcji ok.1,5 g na 1,5 litrową butelkę), efektów nawożenia nie widzę wcale, no może poza lekko fioletowymi gałązkami, bo zanim zaczęłam nawozić (tj gdy tylko dostawały Biohumus) łodyżki były prawie przezroczyste, takie jaśniutkie.
Ogólnie fuksje w tym roku mi nie rosną.
Takie jakieś skarlałe i biedne kupione sadzonki dotarły z mączlikiem i grzybem jakimś na liściach, mączlika wytępiłam (obym nie przechwaliła) takimi pałeczkami białymi kupionymi w Leroy Merlin, na grzyba Topsinem psikałam bo tylko to miałam- ładnie odbiły, ale znów co jakiś czas liście podsychają i zwijają się do środka.
No i w sumie z 9 fuksji kwitnie obecnie ten jeden biedny pączek reszta ma mnie w...korzeniach, że tak powiem
Macie pomysł czym dopieścić moje "dziewuchy"?
A tak w ogóle- moje dwulatki (dwie "zwykłe" fioletowo-różowe fuksje z bazarku, które się udało utrzymać przez zimę w ciepłym mieszkaniu) wcale nie chcą kwitnąć. Łaskawie jedna z nich wypuściła 1 pączek, zakwitł, teraz już usycha, więcej pączków na niej nie ma.
Druga ani myśli nawet 1 pączka puścić, a leję pod nie już "grubszy" nawóz, nie tylko biohumus (najpierw dostawały sam NPK 20-20-20, teraz co jakieś 3 dni nadal leję ale mocno rozcieńczony. Do tego co 3 dzień lałam NPK 15-10-15 w proporcji ok.1,5 g na 1,5 litrową butelkę), efektów nawożenia nie widzę wcale, no może poza lekko fioletowymi gałązkami, bo zanim zaczęłam nawozić (tj gdy tylko dostawały Biohumus) łodyżki były prawie przezroczyste, takie jaśniutkie.
Ogólnie fuksje w tym roku mi nie rosną.
Takie jakieś skarlałe i biedne kupione sadzonki dotarły z mączlikiem i grzybem jakimś na liściach, mączlika wytępiłam (obym nie przechwaliła) takimi pałeczkami białymi kupionymi w Leroy Merlin, na grzyba Topsinem psikałam bo tylko to miałam- ładnie odbiły, ale znów co jakiś czas liście podsychają i zwijają się do środka.
No i w sumie z 9 fuksji kwitnie obecnie ten jeden biedny pączek reszta ma mnie w...korzeniach, że tak powiem
Macie pomysł czym dopieścić moje "dziewuchy"?
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Z moimi mam to samo, ale pamiętam, że w roku ubiegłym późno zakwitły (ale były obsypane za to kwiatami, że nie nadążałam ze zrywaniem nasienników), w tym roku wniosłam do ciepłego miesiąc wcześniej, ale też jeszcze mi nie kwitną - jedna zakwitła na początku maja 4 kwiatkami będąc jeszcze w domu i ... teraz strajkuje.
- marta1044
- 50p
- Posty: 85
- Od: 11 cze 2017, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Warszawska - Nizina Środkowomazowiecka
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
To mój pierwszy post na tym forum więc witam wszystkich
W tym roku kupiłam trzy fuksje. Na razie uczę się z nimi żyć, na szczęście jeszcze nie umarły.
Mam problem, bo na jednej z nich pojawiły się mszyce. Widziałam, że jest kilka polecanych preparatów, jednak chciałam zapytać, czy mogę je potraktować środkiem Bros Parcan na mszyce? Na opakowaniu niby stoi, że jest do stosowania na róże i pelargonie. Jak myślicie, czy nadaje się on również na fuksje? Po prostu mam go w domu i jeśli mogłabym go wykorzystać to było by fajnie, jeśli nie, kupię coś z polecanych preparatów.
Pozdrawiam,
Marta
W tym roku kupiłam trzy fuksje. Na razie uczę się z nimi żyć, na szczęście jeszcze nie umarły.
Mam problem, bo na jednej z nich pojawiły się mszyce. Widziałam, że jest kilka polecanych preparatów, jednak chciałam zapytać, czy mogę je potraktować środkiem Bros Parcan na mszyce? Na opakowaniu niby stoi, że jest do stosowania na róże i pelargonie. Jak myślicie, czy nadaje się on również na fuksje? Po prostu mam go w domu i jeśli mogłabym go wykorzystać to było by fajnie, jeśli nie, kupię coś z polecanych preparatów.
Pozdrawiam,
Marta
Pozdrawiam,
Marta
Marta
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Witaj osobiście nie znam tego środka ale jeśli jest przeznaczony na mszycę to bez wahania użyj go na fuksje.
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Pochwalę Wam się moimi 2-letnimi, które udało mi się przezimować. Na 40 stronie wklejałam zdjęcia z końca lutego jak wyglądały 1-2 tygodnie po wystawieniu z ciemnego garażu. Dzisiaj prezentują się pięknie
Papi
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Witajcie, moje mają dopiero pojedyńcze kwiatki, ale pąków już sporo. Ukorzeniłam je jesienią i przetrwały zimę. Mam takie kolorki i bardzo się z nich cieszę. Wspaniały prezent zrobiła mi koleżanka.
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Witajcie
Piękne macie kwiatki Zawsze uważałam, ze są trudne w uprawie, ale jednak zdecydowałam się spróbować. Jakiś tydzień temu kupiłam na rynku dwie niewielkie sadzonki, które przesadziłam do większych doniczek.
Dziś nie mogłam się oprzeć cenie (12 zł) pięknym okazom fuksji. Nie wiem tylko czy powinnam je przesadzić do większych doniczek, co napawa mnie obawą ze względu na ich rozmiar (ciemna ma ok 80 cm szerokości). Doniczki mają na oko 3 litry, ale korzeni z żadnej strony nie widać.
Piękne macie kwiatki Zawsze uważałam, ze są trudne w uprawie, ale jednak zdecydowałam się spróbować. Jakiś tydzień temu kupiłam na rynku dwie niewielkie sadzonki, które przesadziłam do większych doniczek.
Dziś nie mogłam się oprzeć cenie (12 zł) pięknym okazom fuksji. Nie wiem tylko czy powinnam je przesadzić do większych doniczek, co napawa mnie obawą ze względu na ich rozmiar (ciemna ma ok 80 cm szerokości). Doniczki mają na oko 3 litry, ale korzeni z żadnej strony nie widać.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Jednoroczna sadzonka odmiany Blue Sarah. Na zimę idzie do piwnicy gdzie jest około 10-15 st.C. Może przezimuje. Obecnie jest posadzona do donicy 45 L.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Fuksja "Blue Sarah".
Fuksja "Dark Eyes".
Fuksja "Dark Eyes".