Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
A no to aż tak dużo nie dodałam, myślałam że jeszcze bardziej przedobrzyłam, jest wyższa niż szersza od starej plastikowej, na średnicy niestety ma trochę więcej niż +2cm ale trafiłam na jakąś dziwną ziemię kwiatową że ciężko było ją w ogóle zamoczyć, także chyba nie powinno być problemu z przelaniem, knot ma podwójny ułożony po bokach bryły korzeniowej także będzie podlewany tylko z podstawki .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Tydzień temu dostałam Stefana na razie ma się dobrze słyszałam, że jest bardzo wrażliwy i ciężki w uprawie. Zauważyłam, że niektóre pąki kwiatowe zaczynają żółknąć i nie do końca się rozwijają. Jaka jest tego przyczyna?
Jaki stosować do tej rośliny nawóz?Czy uniwersalna ziemia nadaje się do jego przesadzenia?
Jaki stosować do tej rośliny nawóz?Czy uniwersalna ziemia nadaje się do jego przesadzenia?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Jak przesadzisz to na bank wszystkie kwiaty i pączki padną, przesadza się gdy nie ma kwiatów, jest wrażliwy na przelewanie i wysoką temperaturę, uniwersalny nawóz jak najbardziej może być (ja podlewam od czasu do czasu florowitem uniwersalnym).
Mój po dostaniu w kość przy sezonie grzewczym zaczyna puszczać nowe pędy, w sumie cały czas się za to zabierał ale po zimie ruszył, może w końcu zakwitnie, chciał kwitnąć jesienią i zimą ale grzejniki mu to uniemożliwiały i w sumie dobrze będzie miał siły na wzrost gdy już się nie pali.
Mój po dostaniu w kość przy sezonie grzewczym zaczyna puszczać nowe pędy, w sumie cały czas się za to zabierał ale po zimie ruszył, może w końcu zakwitnie, chciał kwitnąć jesienią i zimą ale grzejniki mu to uniemożliwiały i w sumie dobrze będzie miał siły na wzrost gdy już się nie pali.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Tylko dlaczego pączki nie do końca się rozwijają?Co do przesadzenia to spokojnie wiem, że żadnych roślin nie przesadza się w momencie kwitnienia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Zmiana stanowiska, roślina aklimatyzuje się do nowych warunków i jednym z efektów ubocznych może być zasuszanie i zrzucanie pąków oraz nierozwijanie nowych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
To też, akurat mama wczoraj po wypucowaniu okien przestawiła stefanka na drugą stronę parapetu i obróciła, zobaczymy czy się zezłości na te jej doniczkowe szarady.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Ponieważ jest za mało słońca. Do kwitnienia potrzebne jest światło, zwłaszcza wszelkiego typu tarasowcom. To jeszcze nie pora. Rosliny kupione w sklepach są sztucznie pędzone w szklarniach, po przyniesieniu do domu musżą przeżyć drastyczną zmianę warunków. Mój wieloletni dopiero się wybudza, a te sklepowe mają już epogeum kwitnienia.lena 21 pisze:Tylko dlaczego pączki nie do końca się rozwijają?Co do przesadzenia to spokojnie wiem, że żadnych roślin nie przesadza się w momencie kwitnienia
-- 2 maja 2017, o 20:35 --
Aniu,zimąstoi w pokoju, ale takim słabo ogrzewanym i mało go podlewam.Anka159 pisze:majreg - Czy cały rok stoi w pokoju?
Pozdrawiam.
Latem na zewnątrz.
W tamtym roku nie miałam go już na czym zawiesić. Stał na słońcu, deszczu i wietrze całe lato.
Teraz zdenerwował mnie, bo był łysy i bardzo mocno go przycięłam i przesadziłam 2 razy. Nie wiem co mi odbiło. Mam nadzieję, że wytrzyma biedak moje nerwy.
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Mój Stefanotis, którego dostałam w marcu ma się dobrze żyje. Jak opadły mu pączki to przesadzilam do ceramicznej doniczki. Od tego czasu cisza stoi w miejscu, niby coś tam mu w niektórych miejscach na pędzie wypuszcza, ale strasznie wolno to idzie. Czy u was też się to wszystko tak wlecze?
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Myślę, że najlepiej mu zrobi słoneczko na zewnątrz. Mój już stoi na tarasie. Ja zacznie padać to go wniosę.
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Nasz się zbiesił, idzie w zielone i zrzuca wszystkie zalążki pączków.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Mój Stefanotis zaczął się puszczać ale zauważyłam, że jak zaczęłam go zawijam to w jednym miejscu pęd się złamał nie do końca ale w połowie zakleilam go plasterki em ale nie wiem czy dalej będzie dobrze rosnąć.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
Jeśli pęd jest już lekko zdrewniały to możesz się pokusić o ukorzenienie (mój w końcu zacznie kwitnąć! przeszły mu chimery i nie zrzuca kwiatów).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
On jest żywo zielony i cały czas wypuszcza na nim dużo liści może się jakoś zasklepi.
Swoją drogą gratuluję kwitnienia. Nie wiem czemu mój stefek się tak łamie a wypuścił taki długi pędzik.
Nie ma takich roślin jak stefki, są stefanotisy i takiej nazwy proszę tutaj używać/mod.
Swoją drogą gratuluję kwitnienia. Nie wiem czemu mój stefek się tak łamie a wypuścił taki długi pędzik.
Nie ma takich roślin jak stefki, są stefanotisy i takiej nazwy proszę tutaj używać/mod.