Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Moje 2 roślinki padły.
Teraz po raz kolejny próbuję zrobić nowe roślinki jednak za każdym razem zaliczam porażkę.
Nasionka przecieram papierem i moczę w ciepłej wodzie 24h.
Nacinam nasionko wzdłuż (tak że można rozchylić i wyjąć listki z zalążkiem korzonka) i razem z naciętą okrywą umieszczam pod ziemią (0,5 cm).
Nasionka albo nie kiełkują albo padają.
Co począć?
Teraz po raz kolejny próbuję zrobić nowe roślinki jednak za każdym razem zaliczam porażkę.
Nasionka przecieram papierem i moczę w ciepłej wodzie 24h.
Nacinam nasionko wzdłuż (tak że można rozchylić i wyjąć listki z zalążkiem korzonka) i razem z naciętą okrywą umieszczam pod ziemią (0,5 cm).
Nasionka albo nie kiełkują albo padają.
Co począć?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
yakuz35 - choc już dawno był Twój post, trudno dziś powiedzieć cokolwiek mądrego, ale ja wiem już jedno: w wysiewie "delonek" najważniejsza jest świeżość nasion. Niestety, sprawdzić to można jedynie podczas wysiewu. W grudniu, jak co roku, wysiewam nasiona i miałam dwa źródła: jedno, wktórym zaopatruję się już od 3 lat i drugie, które przetestowałam w tym roku. Z tamtego "starego" nie ruszyło nic. Z nowego...niesamowicie:
Delonix regia - na 10 nasion wykiełkowało 8
Pokusiłam się o wysiew pozostałych, mało znanych gatunków (wszystkie endemiczne dla Madagaskaru, mojej "zielonej" miłości) i efekt mam taki:
Delonix decaryi - 6 siewek:
Delonix floribunda - 3 siewki
Delonix pumila - 4 siewki, z jedną było już kiepsko, ale rośnie
i Colvillea racemosa - 3 siewki
Colvillea racemosa to również gatunek roślin strączkowych z rodziny bobowatych (Fabaceae). Rodzaj ten nazwany na cześć Sir Charlesa Colville, byłego gubernatora Mauritiusa. Drzewo to jest szczególnie znane z jego jasnopomarańczowych kwiatów, które rosną w cylindrowatym klastrze. Po kwitnieniu drzewko produkuje długie, cienkie i drzewiaste strąki nasienne. Drzewko to ma małe, ciemnozielone liście, pozornie jest podobna do Delonix regia, stąd stoi sobie u mnie z tą rodzinką.
Wszystkie razem na dziś mam tak:
I jestem więcej niż pewna, że gdyby nasiona nie były świeże, nie wykiełkowałoby nic.
Serdecznie pozdrawiam!
Delonix regia - na 10 nasion wykiełkowało 8
Pokusiłam się o wysiew pozostałych, mało znanych gatunków (wszystkie endemiczne dla Madagaskaru, mojej "zielonej" miłości) i efekt mam taki:
Delonix decaryi - 6 siewek:
Delonix floribunda - 3 siewki
Delonix pumila - 4 siewki, z jedną było już kiepsko, ale rośnie
i Colvillea racemosa - 3 siewki
Colvillea racemosa to również gatunek roślin strączkowych z rodziny bobowatych (Fabaceae). Rodzaj ten nazwany na cześć Sir Charlesa Colville, byłego gubernatora Mauritiusa. Drzewo to jest szczególnie znane z jego jasnopomarańczowych kwiatów, które rosną w cylindrowatym klastrze. Po kwitnieniu drzewko produkuje długie, cienkie i drzewiaste strąki nasienne. Drzewko to ma małe, ciemnozielone liście, pozornie jest podobna do Delonix regia, stąd stoi sobie u mnie z tą rodzinką.
Wszystkie razem na dziś mam tak:
I jestem więcej niż pewna, że gdyby nasiona nie były świeże, nie wykiełkowałoby nic.
Serdecznie pozdrawiam!
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Piękne roślinki, nie wiedziałem nawet że jest ich aż tyle odmian.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Jak tam delonixy po zimie? Obserwuję moje i niestety nie widzę tego zbyt różowo. Zimowałam je w 10-12 stopniach, na poddaszu pod oknem. Wszystkim (10 sztuk) poczerniały stożki wzrostu, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia dlaczego. Podlewałam je bardzo ostrożnie, tyle tylko, żeby nie przeschły na wiór. A wygląda to tak, jakby po prostu zgniły. Widzę natomiast, że pojawiają się jakieś pąki poniżej. Jestem ciekawa, czy u Was też powoli ruszają po zimowym odpoczynku?
- nierika
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 1 mar 2016, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bolimowski Park Krajobrazowy
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Słuchajcie, proszę o radę Przeglądam wątek, ale widzę, że jednak doświadczenia i obserwacje bywają konkretnie różne. Po raz pierwszy mam nasiona delonixa i postanowiłam spróbować swoich sił w uprawie. Zgodnie z instrukcją na opakowaniu oraz waszymi radami najpierw delikatnie nacięłam nasionko, potem włożyłam do ciepłej wody. Już się moczy tak drugą dobę, napęczniało trochę i zmiękło nieco, wszystko wygląda dobrze - ale - mam pytanie: lepiej jest zasadzić je w takim stanie już dziś, czy poczekać, aż się rozpęknie i dopiero wtedy? Tak pytam głównie znawców, co myślą, bo podobną wątpliwość miałam z baobabem. Zastosowałam wówczas obie metody (bo tak wymogło na mnie nasionko) - pierwsze rozpękło się na drugi dzień w szklance (dziś sobie rośnie), natomiast kolejne tylko napęczniało i takie po tygodniu wsadziłam do ziemi (jeszcze czekam na efekt). Pozdrawiam
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Ja wypracowałem taką metodę:
nasionka przecieram ale nie za bardzo po czym moczę je w letniej wodzie przez 24h.
umieszczam nasionka w plastikowej, zamykanej torbie z wermikulitem (3 działki suche, 1 mokra).
Po 3-4 dniach wyciągam nasionka z torby (powinny puścić korzonki), usuwam okrywy i tak goły listek z korzonkiem umieszczam w mieszance ziemnej. Roślinka jest przysypana niewielką ilością ziemi. Po około 7 dniach roślinki ładnie wschodzą.
nasionka przecieram ale nie za bardzo po czym moczę je w letniej wodzie przez 24h.
umieszczam nasionka w plastikowej, zamykanej torbie z wermikulitem (3 działki suche, 1 mokra).
Po 3-4 dniach wyciągam nasionka z torby (powinny puścić korzonki), usuwam okrywy i tak goły listek z korzonkiem umieszczam w mieszance ziemnej. Roślinka jest przysypana niewielką ilością ziemi. Po około 7 dniach roślinki ładnie wschodzą.
- nierika
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 1 mar 2016, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bolimowski Park Krajobrazowy
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Dzięki, będę eksperymentować.
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Witam, Posadziłem płomień Afryki z nasiona ma już około 2 miesięcy. Wszystko było dobrze gdyby nie liście które zaczeły żółknąć. Wiecie może czym to może być spowodowane? Dodam,że ziemia na ktorej rośnie jest zwykla ziemia kupiona w supermarkecie uniwersalna, a drzewko jest podlewane bardzo obficie raz na tydzien w okresie letnim. Jeszcze nie nawoziłem tego drzewka.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
U mnie pomogło zastosowanie nawozu przeciwko chlorozie.
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Witam, niedawno co podlałem drzewko specjalnym preparatem przeciwko chlorozie faktycznie listki przestały robic się zółte i wszystko zaczyna wracać do normy. Zmieniłem glebe na torfową (kwaśną). Tylko zastanawia mnie dlaczego w drzewku dolne gałązki zrobiły się hmmm nie wiem jak to opisać, bo dzisiaj to zaobserwowałem, takie strasznie wiotkie chociać górne gałęzie trzymają się bardzo sztywno Czy może być to przyczyną np słabego oświetlenia ?
- kaczmar005
- 200p
- Posty: 372
- Od: 17 lip 2010, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Ja bym już wystawił płomień afryki na zewnątrz... Moje 2 roślinki od 3 tygodni są na dworze
Tylko pamiętaj o aklimatyzacji...
Tylko pamiętaj o aklimatyzacji...
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
Hej,
Posiadam to drzewko od 4 lat.
Swoje nasiona przywiozlem z Afryki, roslina jak na nasz klimat jest bardzo dziwna. Niby rosnie w warunkach gdzie do wody nie ma zbytnio dostepu a reakcja na przesuszenie to gubienie liści. Od kilku lat jak ją posiadam zgubiła liście kilkanascie razy, zawsze odzyskiwala je
na nowo. Przycinac trzeba czesto poniewaz szybko rosnie i niezbyt efektiwnie wyglada jeden badyl. Nigdy nie zimowalem jej, przez te kilka lat ma już ponad metr. Pozyskalem teraz inna odmiane, nasiona sa wieksze i grubsze, same strąki z nasionami sa 2 razy wieksze. Ciekawostka jest fakt iz do wyciagania nasion używałem mlotka i srubokreta plaskiego. Aha, nigdy nie zakwitla.
Posiadam to drzewko od 4 lat.
Swoje nasiona przywiozlem z Afryki, roslina jak na nasz klimat jest bardzo dziwna. Niby rosnie w warunkach gdzie do wody nie ma zbytnio dostepu a reakcja na przesuszenie to gubienie liści. Od kilku lat jak ją posiadam zgubiła liście kilkanascie razy, zawsze odzyskiwala je
na nowo. Przycinac trzeba czesto poniewaz szybko rosnie i niezbyt efektiwnie wyglada jeden badyl. Nigdy nie zimowalem jej, przez te kilka lat ma już ponad metr. Pozyskalem teraz inna odmiane, nasiona sa wieksze i grubsze, same strąki z nasionami sa 2 razy wieksze. Ciekawostka jest fakt iz do wyciagania nasion używałem mlotka i srubokreta plaskiego. Aha, nigdy nie zakwitla.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia
W tym roku jeden delonix zimuje na poddaszu, drugi został w salonie. Zobaczymy, który lepiej zniesie zimę.