Pelargonia - uprawa z sadzonek
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pelargonia - z sadzonek
Witajcie. Ja już robię sadzonki i ukorzeniam w wodzie. Dodaję węgla drzewnego odrobinę i nic nie gnije nie pleśnieje. Niektóre już po dwóch dniach puściły korzenie . Nie udało mi się tylko przezimowac bluszczolistnych a tak chciałam bardzo. No nic będę musiała kupić sadzonki. Pozdrawiam .
Re: Pelargonia - z sadzonek
Ja już dwa tygodnie temu pobrałam sadzonki i od razu do ziemi,kilka wypadło reszta puszcza nowy listek,czyli chyba sie korzenią
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pelargonia - z sadzonek
O węglu drzewnym nie wiedziałam, spróbuję. Bluszczolistne są bardzo trudne do ukorzenienie.
Marta
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Pelargonia - z sadzonek
Pierwsze cięcie przechowywanych pelargonii zrobione, sadzonki moczą nóżki, czy zamiast węgla drzewnego może być coś innego, co można dodać do wody???
-
- 200p
- Posty: 476
- Od: 26 gru 2011, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk ,między Bolesławcem a Chojnowem
Re: Pelargonia - z sadzonek
Lepszy jest ukorzeniacz do roślin zielnych, ale wtedy nie do wody tylko do ziemi.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pelargonia - z sadzonek
Witajcie.
adamanna nie wiem , nie słyszałam o czymś innym .
szczytnica38 Może i ukorzeniacz lepszy ale jakoś nie lubię rozmnażać roślin w ziemi . W wodzie widzę, że puszczają korzenie i jak są większe przesadzam do ziemi. Taki sposób jest dla mnie osobiście lepszy no ale każdy ma swoje sposoby. Pozdrawiam .
adamanna nie wiem , nie słyszałam o czymś innym .
szczytnica38 Może i ukorzeniacz lepszy ale jakoś nie lubię rozmnażać roślin w ziemi . W wodzie widzę, że puszczają korzenie i jak są większe przesadzam do ziemi. Taki sposób jest dla mnie osobiście lepszy no ale każdy ma swoje sposoby. Pozdrawiam .
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pelargonia - z sadzonek
Adamanna, może masz w domu tabletki węgla medycznego, to też węgiel drzewny. Ja właśnie taki dodaję do wody.
Dodam jeszcze, że węgiel leczniczy to silny środek adsorpcyjny - wiążący toksyny, bakterie, redukujący procesy gnilne. Dlatego my go zażywamy przy biegunkach, zatruciach. W słoiku z sadzonkami również wiąże różne świnstwa i dzięki temu chroni sadzonki przed gniciem.
Dodam jeszcze, że węgiel leczniczy to silny środek adsorpcyjny - wiążący toksyny, bakterie, redukujący procesy gnilne. Dlatego my go zażywamy przy biegunkach, zatruciach. W słoiku z sadzonkami również wiąże różne świnstwa i dzięki temu chroni sadzonki przed gniciem.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Pelargonia - z sadzonek
Węgiel medyczny mam , ale taki w kapsułkach - mogę wysypać ten proszek??? Nie zaszkodzi roślinkom ???
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pelargonia - z sadzonek
Jeśli w kapsulce nie ma innych dodatków tylko węgiel to możesz wysypac proszek, nie zaszkodzi. Tylko nie wiem jak taki proszek się rozpuszcza w wodzie, oby nie został na powierzchni wody, sprawdź najpierw w innej szklance. Ja używam zawsze węgiel w tabletkach. Ładnie opada na dno i częściowo rozpuszcza się. Możesz też kupić jutro tabletki w aptece jak masz ja w pobliżu.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Pelargonia - z sadzonek
Dzięki za porady zaraz sprawdzę , ewentualnie kupie w tabletkach jak będzie mocno pływać
Re: Pelargonia - z sadzonek
W tym roku mam węgiel sypany z kapsułek i potwierdzam, że opada na dno, jedynie ręce się brudzą przy "odkręcaniu" kapsułki .
pozdrawiam Mariola
bynajmniej to nie przynajmniej!
bynajmniej to nie przynajmniej!
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pelargonia - z sadzonek
Moja partia sadzonek ukorzenianych w wodzie niestety spleśniala pomimo przegotowanej wody i węgla drzewnego
Sadzonki w doniczkach w większości na razie trzymają się choć nowych przyrostów nie widać. Chyba nic z mojego pierwszego rozmnażania pelargonii nie będzie.
Sadzonki w doniczkach w większości na razie trzymają się choć nowych przyrostów nie widać. Chyba nic z mojego pierwszego rozmnażania pelargonii nie będzie.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pelargonia - z sadzonek
Oj bardzo mi przykro Agnieszko. U mnie póki co wszystko puszcza korzenie .