Hoja carnosa, compacta, variegata i odmiany

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pauli
200p
200p
Posty: 232
Od: 4 lut 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Obrazek Obrazek

poprawiam sie :)
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 599
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Pauli Twoja hoja jest naprawdę zjawiskowa tfu tfu tfu :D Kiedy z mojej malutkiej szczepki urośnie takie cudeńko :D Co Ty z nią robisz, że tak pięknie Ci rośnie ??

Pozdrawiam

Kasia :D
Awatar użytkownika
Kamyczek87
100p
100p
Posty: 170
Od: 7 cze 2007, o 18:32
Lokalizacja: lubuskie

Post »

Podobno hoje nie lubią rozwieszania na ścianie i dlatego nie kwitną,nie wiem jaka jest prawda.Moja carnosa wisi w doniczce nad sufitem i zawijam jej pędy wokół,kwitnie zawsze bardzo obficie,aż obrywam kwiatki,bo nie da się wytrzymać w pokoju. :lol:
Awatar użytkownika
Pauli
200p
200p
Posty: 232
Od: 4 lut 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

:)
ta hoja wisi tak już od ponad 2 lat, jest podwieszona bo ma straaaaasznie długie pędy :), moja sąsiadka ma jeszcze większą , rozwieszoną pod samym sufitem prawie na całej jego wielkości i kwitnie baardzo obficie :)
moja wisi przy oknie południowym, podlewam ją rzadko raz na półtora tygodnia, jak zapomne to co 2 :)
zasilam od wiosny florowitem do roślin kwitnących :)
mam jeszcze jedną, kupiłam jesienią na allegro jako małą sadzoneczke, teraz stoi na parapecie południowym, podlewam co 5 dni i ma już pędy ponad metrowe :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Jeśli wisi pod sufitem to powiedz jak radzisz sobie z kurzem.
Wycierasz każdy listek z osobna :?: czy masz jakiś sposób :?:
Awatar użytkownika
Pauli
200p
200p
Posty: 232
Od: 4 lut 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Powiem szczerze, że nie kurzy się jakoś mocno, a od wiosny do jesieni jest prawie codziennie zraszana i tyle :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Ja moim robię prysznic co miesiąc, no z wyjątkiem kiedy ta jedna kwitnie.
Nie wiem czy dobrze myślę, ale ta "niesforna"wypuściła coś takiego malutkiego, taki mały ogonek.
Może to będzie kwiat :?:
Awatar użytkownika
Pauli
200p
200p
Posty: 232
Od: 4 lut 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

no ja mojej to raczej prycznica nie dam rady zrobić :D

no jak widać ogonek to tfu tfu jest duża szansa na kwiatka, :) :) :)

ale coś szybko trochę by było, to ja muszę chyba obejżeć też moją ;)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Jeśli to by miał być kwiatek, to wszystko jedno kiedy, oby tylko był.
Byłby to pierwszy od 7 lat.
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post »

Witam,
Może ktoś wie dlaczego moja jedna hoja gubi listki, coś źle robię,
Pozdrawiam
:roll:
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Może ma za sucho lub za mokro trudno odpowiedzieć nie mając podstawowych info o warunkach w jakich rośnie i np. zdjęcia. :D
ikolak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 27 lip 2007, o 11:23

Post »

Apropos gubienia listkow... Powiedzcie mi czy dobrze czynie... Przelalem hoye, zgubila polowe listkow, zorientowalem sie o co chodzi i zmienilem ziemie. Teraz jakby proces zolkniecia i wypadania listkow zwolnil... ale nie jestem pewien czy w 100%. Powiedzcie mi czy taka przelana hoja odzyje i jak czesto podlewacie swoje okazy.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Jeśli po przesadzeniu nie podlewana była i bryła korzeniowa spokojnie sobie przeschła to jest szansa na to że odżyje, ja swoje podlewam raz na tydzień na podstawek(1,5 cm wysokości podstawek większy w średnicy od dołu doniczki o jakieś 2 cm i leję taki pełny) :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”