Mandarynka z pestki.
- Marcin01988
- 500p
- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mandarynka z pestki.
Chodziło mi według tych definicji które podałaś o wyciąg
Re: Mandarynka z pestki.
Pozdrawiam, Monika:)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=76198" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=76198" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Mandarynka z pestki.
Ja też mam drzewko mandarynkowe. Goshia mi wydaje się ,że to przędziorek(sam też go mam moim drzewku) zakwitło mi na jesień, to dziwne prawda? I ma teraz dwa zawiązki(to dość duży okaz liczyłem na więcej)
tu jej zdjęcie (przed kwitnieniem)
tu jej zdjęcie (przed kwitnieniem)
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
Re: Mandarynka z pestki.
ogrodnik12 nie wiem co to było, ale już chyba jest lepiej, wywar polecony przez Marcin01988 pomaga, robię go częściej i stosuję profilaktycznie
Mam wieloletnią mandarynkę. Nie wiem, czy jest szczepiona czy z nasionka, ale ma około 10 pomarańczowych już owoców na gałęziach. Kiedy roślina "daje znać', że owoce są gotowe do zbioru? W tej chwili owoce są już dość miękkie. Czy smak mocno będzie się różnił od tego sklepowego?
Pozdrawiam!
Mam wieloletnią mandarynkę. Nie wiem, czy jest szczepiona czy z nasionka, ale ma około 10 pomarańczowych już owoców na gałęziach. Kiedy roślina "daje znać', że owoce są gotowe do zbioru? W tej chwili owoce są już dość miękkie. Czy smak mocno będzie się różnił od tego sklepowego?
Pozdrawiam!
Pozdrawiam, Gosia:)
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Mandarynka z pestki.
-Goshia- Dla przykładu mój grapefruit ma ponad 10 lat i nie widać po nim żeby kiedykolwiek coś wypuścił. Zapewne twoje drzewko jest szczepione. Fajnie że masz już tyle owoców. Moja mandarynka ma 2 lata i na razie tylko pąki kwiatowe, które pewnie opadną. Owoc jak każdy jak spadnie z drzewka to wtedy będzie na pewno dobry. Czy się różni smakowo? Pewnie nieznacznie, ale jak to mówią swoje jest zawsze lepsze. Coś w tym musi być.
Mam tę moc - Sylwek
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Mandarynka z pestki.
Moja mandarynka zachorowała na przędziorka i trudno mi go wyleczyć ,a nie chce żeby owoce miały jakąś truciznę w sobie Czy moglibyście mi coś na to poradzić np.ekologiczny środek. Proszę pomóżcie mi szybko bo liście spadają!
Jak sądzicie ile lat ma moja mandarynka? Trudno mi to ustalić.
Jak sądzicie ile lat ma moja mandarynka? Trudno mi to ustalić.
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mandarynka z pestki.
Posiałem z początkiem nowego roku i już coś rośnie
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
- larry1976
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 17 mar 2014, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Re: Mandarynka z pestki.
Mam pytanie zazadziłem mandarynkę z pestki, wyrosła, zakwitła mi w tym samym roku mineły już chyba 3 lata jak ją mam i nie kwitnie?
Wstawiłbym zdjęcia do postu, ale widzę że już padły. Szkoda została tylko fotka z w avatarze kwiata jej.
Wstawiłbym zdjęcia do postu, ale widzę że już padły. Szkoda została tylko fotka z w avatarze kwiata jej.
Regulamin forum proszę poznać
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Mandarynka z pestki.
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Co padło? Cała roślina czy opadły kwiaty i nie zawiązała owocu? Czy może to że nie kwitnie już?
Nie masz o co się martwić. Zdjęcie Twojej mandarynki z poprzedniej strony wątku datowane jest na kwiecień 2014 i widać na nim , że roślinka jest jeszcze mała. Od tego czasu nie urosła zapewne wiele. Niech spokojnie sobie rośnie. Ważne, że z czasem zakwitnie i nie zostaniesz kiedyś z dużym, lecz niekwitnącym krzewem. Ciepliwości.
PS.
czy to aby na pewno mandarynka, bo liście , jakby od grapeifruta.
Nie masz o co się martwić. Zdjęcie Twojej mandarynki z poprzedniej strony wątku datowane jest na kwiecień 2014 i widać na nim , że roślinka jest jeszcze mała. Od tego czasu nie urosła zapewne wiele. Niech spokojnie sobie rośnie. Ważne, że z czasem zakwitnie i nie zostaniesz kiedyś z dużym, lecz niekwitnącym krzewem. Ciepliwości.
PS.
czy to aby na pewno mandarynka, bo liście , jakby od grapeifruta.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 7 mar 2016, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Mandarynka z pestki.
Witam. Mam pytanie. Poradziłem pestki mandarynki dnia 1 października. Są one w ziemi ogrodniczej wilgotnej i przykryte folia. Znajdują się w łazience wiec mają ciepło. Moje pytanie brzmi. Mam czekać dalej ze coś z nich urośnie w tych warunkach? Może coś zmienić? Ile dni zanim się pojawia pierwsze oznaki kielkowania?
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mandarynka z pestki.
Ja siałem 04.01.2016, a ja widać na zdjęciu kilka postów wcześniej 19.01.2016 był już kiełek.
Myślę, że czas oczekiwania to około 2-4 tygodnie. Ja pojemnik z pestkami trzymałem cały czas w worku, żeby utrzymać stałą wilgotność, a pojemnik postawiłem na kaloryferze, regularnie też wietrzyłem pojemnik.
Moja mandarynka obecnie prezentuje się tak:
Trzymam kciuki za wschody!
Pozdrawiam,
Artur.
Myślę, że czas oczekiwania to około 2-4 tygodnie. Ja pojemnik z pestkami trzymałem cały czas w worku, żeby utrzymać stałą wilgotność, a pojemnik postawiłem na kaloryferze, regularnie też wietrzyłem pojemnik.
Moja mandarynka obecnie prezentuje się tak:
Trzymam kciuki za wschody!
Pozdrawiam,
Artur.
Re: Mandarynka z pestki.
Pięknie i zdrowo wygląda. Żeby nie wyrósł ci pojedynczy pęd pod niebiosa, utnij centymetr nad drugim listkiem od spodu. Wtedy się rozkrzewi.
Listki z kawałkiem pędu spróbuj ukorzenić w czystym, płukanym i zagotowanym piasku. Będziesz miał co rozdawać.
Ja tak robiłem z bardzo dobrym skutkiem z cytryną skierniewicką. Jak to dokładnie zrobić opisałem w moim niedawnym poście
Tytuł: Re: Chore cytrusy
Post Napisane: 15 paź 2016, o 17:58
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=630
Listki z kawałkiem pędu spróbuj ukorzenić w czystym, płukanym i zagotowanym piasku. Będziesz miał co rozdawać.
Ja tak robiłem z bardzo dobrym skutkiem z cytryną skierniewicką. Jak to dokładnie zrobić opisałem w moim niedawnym poście
Tytuł: Re: Chore cytrusy
Post Napisane: 15 paź 2016, o 17:58
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=630
- larry1976
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 17 mar 2014, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Mandarynka z pestki.
Witam pamiętacie moją mandarynkę kwitnącą?
teraz jest taka tylko jak na razie nie kwitnie.....
teraz jest taka tylko jak na razie nie kwitnie.....
Regulamin forum proszę poznać