Pestkom cytrusowych akurat zima nie przeszkadza. Ja często odruchowo po zjedzeniu owocu wciskam pestki do pierwszej z brzegu doniczki i zapominam. Dopiero kiedy wschodzą (a nie ma z tym problemu) przypomina mi się, że to kolejny cytrusik.

Ostatnie pestki wsadziłam w okresie Świat Bożego Narodzenia i już pokazują się siewki.
