Cyklamen perski jak ratować,jak mu pomóc?

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
magja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 lis 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cyklamen-problem

Post »

No tak, ciężko uzyskać właściwe wiadomości dotyczące tego jak często podlewać. Jedni twierdzą, że w okresie kwitnienia nawet kilka razy dziennie, inni, że co 3 dni.
Pomyślałam, że może przelewam, ale mój cyklamen wypija to co mu wleję do podstawki w przeciągu chwili.
Dzięki za radę, może spróbuję ograniczyć lekko podlewanie i zabrać się za przesadzanie, chociaż mam stracha, bo nigdy tego nie robiłam.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Cyklamen-problem

Post »

To torf wypija wodę z podstawka (działa jak gąbka), a nie roślina. Wybij kwiatka z doniczki, wykrusz tyle ziemi, ile się da (przy okazji sprawdzisz bulwę, powinna być twarda). Ziemię (nową) wymieszaj z czymś, dzięki czemu będzie lżejsza i przepuszczalna. Na dno doniczki wsyp gruby żwir albo keramzyt, jako drenaż, warstwa nawet ze 2cm. I tyle :D I podlewaj dopiero, gdy łodyżki kwiatków zaczną nieco się przechylać. Średnio raz na trzy dni, do podstawka. Jak przekwitnie podlewaj nie częściej niż raz na tydzień.
I nie wolno go zraszać. Co prawda potrzebuje wilgotności powietrza, ale lepiej poustawiać pojemniczki z wodą dookoła, albo podstawek wypełnić keramzytem, który byłby stale wilgotny.
magja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 lis 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cyklamen-problem

Post »

Dzięki. Zastosuję się i napiszę co i jak.
Awatar użytkownika
Zuza_i_Tygrysek
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 paź 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Cyklamen- jak mu pomóc?

Post »

hej hej :wit Podpinam się pod wątek - może ktoś tu jeszcze zajrzy. Od razu mówię, że wszytsko powyżej już przeczytałam, ale mój cyklamen nie wpisuje się w powyższe problemy. Niby przekwitł i tak stał jak zaklęty, aż tu nagle wypuścił lekko ponad 30 nowych pąków. Ucieszyłam się strasznie i wtedy on... zaczął żółknąć ;:223 Teraz mu już tylko 1/3 liści a pąki się nie rozwijają. Czy to możliwe że go przelałam i dlatego żółknie, a nie dlatego, że chce zimować? Przyznam się, że raz napełniłam miskę wodą i wsadziłam tam całą osłonkę prawie po brzegi. Widziałam jak robią tak w obi z cyklamenami... ale chyba to był błąd? Czy jak się zaleje bulwę, to można jeszcze ją jakoś uratować?
Pozdrawiam Edyta :)
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty :)
Awatar użytkownika
Zuza_i_Tygrysek
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 paź 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Cyklamen jak ratować

Post »

hej hej Zakładam nowy wątek, bo już kilka razy próbowałam się podpiąć pod stary, ale nikt tam nie zgląda.

Od razu mówię, że wszystko już przeczytałam o cyklamenach, co było na tym forum (chyba, że czegoś nie znalazłam), ale mój cyklamen nie wpisuje się w powyższe problemy. Niby przekwitł i tak stał jak zaklęty, aż tu nagle wypuścił lekko ponad 30 nowych pąków. Ucieszyłam się strasznie i wtedy on... zaczął żółknąć Teraz mu już tylko 1/3 liści a pąki się nie rozwijają. Żaden z pąków nie rozwinął się, ale też nie usechł. Czy to możliwe że go przelałam i dlatego żółknie, a nie dlatego, że chce zimować? Przyznam się, że raz napełniłam miskę wodą i wsadziłam tam całą osłonkę prawie po brzegi. Widziałam jak robią tak w obi z cyklamenami... ale chyba to był błąd. Czy jak się zaleje bulwę, to można jeszcze ją jakoś uratować? Sprawdzałam już czy zgniła, ale jest twarda w dotyku.

Cyklamen stoi teraz na podłodze przy południowym oknie, ale nie na słońcu. Obok stoi zielistka i sansevierie i mają się bardzo dobrze, więc i jego tam postawiłam. Zanim zaczął żółknąć stał na środku północnego pokoju z dużą ilością widnych okien. Stał na stole a nad nim wisiał żyrandol z jedną żarówką, więc niezbyt mocny. Miał też epizod na południowym oknie, ale zabrałam go stamtąd jak zauwazyłam na liściach ślady poparzeń. Podlewałam nawozem do roślin doniczkowych w dawce jak na opakowaniu, gdy wydawało mi się, że zaczyna mieć sucho. Podlewałam od dołu. Raz chciałam, żeby się bardziej napił i zamoczyłam całą osłonkę, ale przez wierzch się nie przelało.
Pozdrawiam Edyta :)
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty :)
Awatar użytkownika
Karolina__
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3043
Od: 22 lip 2009, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Cyklamen wypuszcza pąki i jednocześnie gubi liście

Post »

Edytko, możliwe, że Twój cyklamen chce już zimować. Najlepsza temperatura zimą to 10-15 stopni. Generalnie wolą miejsca chłodne - w ciepłych szybko przekwitają i więdną. I najlepiej lać wodę na podstawkę. Po przekwitnięciu trzeba odczekać ok 8 tyg z nawożeniem. Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Zuza_i_Tygrysek
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 paź 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Cyklamen wypuszcza pąki i jednocześnie gubi liście

Post »

no to może ja go niepotrzebnie nawozem potraktowałam i on zgłupiał.... ?
Pozdrawiam Edyta :)
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty :)
Awatar użytkownika
NINa
200p
200p
Posty: 468
Od: 15 maja 2008, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Cyklamen- jak mu pomóc?

Post »

Kupiłam cyklamena (czerwony) na jesieni i to jest najbardziej wybredna roślina, jaką kiedykolwiek posiadałam. Trzeba toto podlewać na spodeczek, wylewać resztkę wody jak nie wchłonie, nie może mieć za zimno, za ciepło, za sucho, za wilgotno. Mój albo leży niby zalany, albo jak już jest dobrze (ogonki liściowe sztywne), to ma zaschnięte wszystkie pąki, zanim przekroczą 4 cm wysokości. No dajcie mi spokój z taką królewną :D Ktoś chciał zarobić na sprzedaży takich trudnych roślin, bo fajnie wyglądają. Więcej nie kupię. :roll:
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cyklamen- jak mu pomóc?

Post »

To te sprowadzane z Holandii i Belgii takie wstrętne. Tylko jak tu w kwiaciarni odróżnić, które polskie, a które nie :(
U mnie w pracy jak szef przywozi z Holandii cyklameny, to wszystie zgrzytamy zębami ze złości i połowa i tak ląduje w śmieciach.
Pozdrawiam - BabajAGA
karcias
100p
100p
Posty: 132
Od: 19 mar 2012, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cyklamen- jak mu pomóc?

Post »

to i ja podbiję temat skoro się wzięłam za kwiatowe porządki w domu :D

Moja mama dostała cyklamen na urodziny, jednak jak zwykle - wszystkie liście i kwiaty opadły i zaczęły gnić - da się go jeszcze odratować? czy lepiej sobie darować? Ponieważ tak się dzieje z każdym jej fiołkiem postanowiłam w końcu interweniować :D Swoją drogą nie wiem czy to jej wina - próbowała różnych wariantów - za dużo wody - źle, średnio wody - to samo, różne miejsca - nic, mało wody - nic, na spodeczek - to samo, do doniczki - dalej nic...

Oberwałam wszystkie wysuszone i więdnące listki i wpakowałam doniczkę do piwnicy - nie wiem ile wytrzymam z trzymaniem go tam, bo baaardzo chcę już sprawdzić czy ocaleje. Została mi sama lekko wystająca nad ziemię bulwa. Myślicie, że po miesiącu mogę spróbować czy przeżył? Dłużej chyba przy mojej cierpliwości nie wytrzymam, albo o nim zapomnę :D
pozdrawiam
Karolina
perla76
200p
200p
Posty: 229
Od: 18 lis 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Cyklamen- jak mu pomóc?

Post »

To wychodzę z założenia, że podlewanie rzadziej ale od góry tez roślinkom wcale nie zaszkodzi :shock: ,byleby tylko nie zamoczyć bulwy,czyli można lać im picie po brzegu doniczki i będzie ok.
To już jest moja druga przygoda z cyklamenkiem ,kiedyś przed laty miałam jednego,lecz niestety jego żywot trwał krótko. Podlewałam jak wiekszość kwiatów u mnie w domu(oprócz kaktusów i fiołków) od góry co 2/3 dni i niestety ale go przelałam,wszystkie liście powiędnięte ale jakieś takie mokre w środku jego bulwa była miękka jak zepsuty ziemniak i musiał wylądować na śmietniku.
tralaluszy pisze:To te sprowadzane z Holandii i Belgii takie wstrętne. Tylko jak tu w kwiaciarni odróżnić, które polskie, a które nie :(
U mnie w pracy jak szef przywozi z Holandii cyklameny, to wszystie zgrzytamy zębami ze złości i połowa i tak ląduje w śmieciach.
;:202

Nabywając właśnie w Holandii cyklamena z powyższych fotek(nie dlatego aby poeksperymentować czy Holender da radę-tak już wyszło nic o tym nie wiedziałam) postanowiłam zaopiekować się nim inaczej niż poprzednim,troszeczkę książkowo.Ale i z tym nie obyło się bez problemów,po miesiącu(w kwietniu) jego liście zrobiły się żółte,powiędłe ta sama rzecz działa się z pąkami i kwiatami,powykręcałam wszystko co szpeciło,zostało dosłownie kilka maniunich listeczków,przez dwa tygodnie był na diecie i nie dostał za karę ani kropelki wody :twisted:
Mam małe parapety i z moich obserwacji na innych kwiatach(np.storczykach) wywnioskowałam,że te żółte liście mogły być przyczyną poparzenia szybą nagrzaną od słoneczka,więc dlatego kręcę doniczką :lol:

-
Pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
annawia
100p
100p
Posty: 114
Od: 13 sie 2012, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Cyklamen-problem

Post »

Czy tego fiołka można przesadzać, kiedy kwitnie? Dziś zakupiłam sobie właśnie to cudo (jeszcze z nim nic nie robiłam) i czytam sobie, a tu że ziemia torfowa pochłania dużo wody... i zastanawiam się, czy można tak od razu zmienić. Mam taką uniwersalną ziemię do kwiatów, mam keramzyt, a z czym wymieszać?
Awatar użytkownika
NomiMalone
100p
100p
Posty: 172
Od: 8 sie 2012, o 16:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Cyklamen - jak ratować

Post »

Witam.
Tak przeczuwam co powinnam dalej zrobić ale wolę sie podpytać wszystkich, zanim zrobię coś źle. To nie mój pierwszy cyklamen w życiu ale każdy le skończył ;:131 :oops:

Ten poniżej to miniaturka cyklamena (średnica doniczki 7cm). Kupiłam 12 października , długo nie kwitł pomimo tego, że pąków miał mnóstwo. Listki , kwity i pąki jakis tydzień temu zrobiła się miękkie , wszystko jakby zwiędło i zżółkło. Dziś pousuwałam wszystko, została mała bulwka. Łapałam ja palcami i jest twarda, więc raczej nie zgniła w środku. Co mam dalej z nią zrobić ?

Dodam, że mieszkam w blokach, temperatura teraz w zimę 20-21 stopni, ogrzewanie centralne, suche powietrze, nie mam chłodnej komórki ani chłodnego pomieszczenia. Mogę ewentualnie wsadzić do lodówki ;:oj ewentualnie na zimę do małego pudełka styropianowego i wystawić na balkon, ale czy nie zmarznie ?

Dodatkowo nie wiem , czy na razie zasuszyć tą ziemie , nie podlewać , albo podlewać ale skąpo, czy miejsca po wyrwaniu liści czymś "odkazić" np cynamonem (jak w przypadku storczyków? )

Poradźcie coś
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”