

Kochani pomóżcie.Nie wiem co to za roślina i czego jej dokładnie potrzeba.Z jednej strony coś się dzieje z listkami.Zaczyna marnieć.
Napisane: Wt 04 wrz 2012 21:26
Dziś kiedy wróciłam do domy zastałam tego kwiatka w fatalnym stanie.Zawsze stał na południopwym oknie i było ok.Dziś jakby go te słońce oparzyło.postawiłam go w zacienionym kącie i spryskałam wodą.Jakby troszeczkę te listki się uniosły.Żal mi żeby się zmarnował,bo ma sporo pąków.