Warunki dla roślin pozostawianych bez opieki

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Warunki dla roślin pozostawianych bez opieki

Post »

Witam wszystkich. Mam problem, nie będzie mnie w domu ponad tydzień, a moich roślin doniczkowych nie ma kto w tym czasie podlać. Co mam zrobić, aby przetrwały do mojego powrotu a jednocześnie nie zgniły z przelania na zapas? Jak Wy radzicie sobie w takich sytuacjach? Ratujcie proszę, bo czas wyjazdu tuż, tuż... Każdy sprawdzony pomysł na wagę złota! ;:77 Pozdrawiam Leo :( :? :(
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

jest specjalny kroplomierz, który wtykasz w ziemię doniczki a on poprzez rurkę czerpie wodę ze słoika (zasada naczyń połączonych) i nawadnia ziemię samoczynnie.
Popytaj w sklepach ogrodniczych.
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Bardzo dziękuję za pomoc. Poszukam tego kroplomierza Jakubie, a jeśli nie zdobędę przed wyjazdem to zastosuję, którąś z metod opisaną w podanym przez Przemo linku. Kiedyś w czasopiśmie widziałam takie szklane kule zakończone wąskim, długim lejkiem. Były wetknięte w ziemię i sączyły wodę do doniczki. Szukam ich od dawna, ale nie widzę w sprzedaży. Jeśli ktoś by wiedział gdzie w necie można je kupić, to dajcie namiary. A może wpomniany kroplomierz można dostać w sieci? Będę wdzięczna za każdą informację. ;:17 ;:87
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

obiecany "kroplomierz" do kwiatów doniczkowych:

Obrazek
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Dziękuję Nemo za to zdjęcie. Teraz przynajmniej wiem o czym mówię, kiedy sprzedawcy robią wielkie oczy ze zdziwienia, zapytani o "kroplomierz". Niestety nie udało mi się przed wyjazdem znaleźć tego "sprzętu" w sklepach, ale moje kwiatki nieźle sobie poradziły przez blisko 10 dni bez wody. Mam nadzieję, że przed kolejnym wyjazdem uda mi się go nabyć. Jeśli ktoś z Was wie gdzie dostanę wspomniany "kroplomierz" choćby w sieci to czekam na podpowiedź. Pa Leo ;:2
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Ja oczywiście zestawiłam rośliny z parapetów, aby miały tylko rozproszone światło i podlałam tuż przed wyjazdem. Kilku nalałam też w podstawki. Mimo to mniej odporne tj. bluszcze miały przesuszoną ziemię. Po powrocie musiałam je kilka razy przelać wodą i jest O.K. Dobrze poradziły sobie sukulenty i draceny. Jednak planując dłuższy wyjazd muszę zdobyć polecany przez Nemo "kroplomierz". To wielkie ułatwienie. Pozdrawiam. Leo ;:138 ;:108
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Obrazek Obrazek

część wtykana w ziemię przepuszcza wodę jak kostka powietrze w akwarium.
Aby to zadziałało, trzeba albo zassać (jak przy paliwie) albo wężyk cały zanurzyć we wodzie.
Kupiłem to bardzo dawno, więc nie wiem teraz czy to się jeszcze produkuje.
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Tak to działa prosto a zarazem jest bardzo funkcjonalne. Aż szkoda, że moje wysiłki mogą pójść na marne skoro to "dawniejszy" nabytek. Mimo to poszukam czegoś o podobnym zastosowaniu do doniczek, bowiem ten sam problem wraca co roku latem. Dzięki Nemo. Pozdrawiam serdecznie ;:129 ;:228 :D
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Z tego co wiem to drzewek bonsai nie podlewa się za często, prawda? Ja postawiłabym doniczkę na podstawce z mokrym żwirkiem, a ponadto ustawiła w pobliżu pojemniki z wodą, aby powietrze było wilgotne. Pozdro. Leo :D :) :D
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1955
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Postanowiłam sprawdzić, jak działają te szklane kule:

Obrazek Obrazek Obrazek

Kupiłam wczoraj cztery sztuki. Na razie ładnie wyglądają, oby spełniły także swoje zadanie. Kule wraz z "nogą", przez którą spływa woda, mają wysokość ok. 35 cm, więc nadają się głównie do średnich i większych donic. Jeżeli dobrze rozumiem, to ich działanie polega na tym, że wilgotna, zbita ziemia zatrzymuje się w końcówce "nogi" i blokuje przepływ wody. Gdy ziemia wysycha, staje się również luźna i przepuszczalna dla wody, która spływa do wnętrza doniczki.
Jak myślicie, zadziała?
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Nie, nie wierzę... to ja Kari o tych kulach pisałam w 4 poście tego tematu! Widziałam o nieco węższych lejkach, ale może zdjęcie w czasopiśmie nie oddawało dobrze ich wielkości. Zadziałają jestem przekonana! Są nieocenione podczas dłuższych wyjazdów. Jak je zdobyłaś? Jeśli w sieci to podaj mi koniecznie adres no i resztę szczegółów na PW. Masz szczęście, ja je śledzę od długich miesięcy i nic, a tu proszę... ;:154 ;:223 ;:333
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1955
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

leo pisze:Nie, nie wierzę... to ja Kari o tych kulach pisałam
Aaaaaaaaaaaaaa.... to Tobie też o to chodziło ;:32 No widzisz... czytałam ten wątek już jakiś czas temu i widać nie pokojarzyłam. Kul nie kupiłam w internecie, lecz w sieci niemieckich drogerii Rossmann. Najpierw znalazłam je w cotygodniowej gazetce, od razu popędziłam do sklepu, ale spóźniłam się, bo w żadnym już nic nie znalazłam. Uparłam się jednak i wydreptywałam ścieżki przez kolejne parę tygodni, bo kasjerka powiedziała, że czasem towar się powtarza. I wczoraj się udało, wprawdzie kule nie były już w cenie promocyjnej, ale i tak zabrałam ze sklepu wszystko, co zostało, tj. 4 kule. Pakowane są w kartony (ze ździebko żenującą nazwą: "nawilrzacz do kwiatow" - pisownia oryginalna) po dwie kule, cena: 9,99.
Poszukaj w Rossmannie w Twoim mieście, leo, ja też będę zaglądać u siebie, może znów będą. ;:109
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Kari ja też czasem zaglądam do Rossmanna, ale kul nie było. Już obdzwaniam rodzinkę i znajomych z pobliskich miast i sama jutro sprawdzę u siebie w sklepach. Może jeszcze, w którymś Rossmannie je dopadnę. A jak dawno były w tej promocyjnej gazetce? W każdym razie super, że zamieściłaś te zdjęcia! Dziękuję jak nie wiem co!!! ;:1 ;:33 ;:80
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”