Cytryna z pestki

[Hipek00985]

Moje cytrynki mają już rok

[kochampalmy]

Czy zwykłą cytrynę wysianą z pestki można spryskiwać zimą?

[norbert76]

Cytrynę z pestki pielęgnuje się podobnie, jak każdą inną cytrynę.
Warto więc zacząć od poczytania choćby tego wątku.

[PG13]

Kilka dni temu minął rok od wykiełkowania moich cytryn z pestki i zastanowił mnie żółtawy nalot, pojawiający się u nich na ziemi.
Pojawił się on już dość dawno, ale teraz przybrał zdecydowanie większych rozmiarów, zauważyłem też że cytryny przestały puszczać nowe liście. Czy ktoś wie co to jest, czy jest to groźne i jak się tego pozbyć? Ostatnio usunąłem to z brzegu łyżką, ale nalot się odnawia co więcej boje się że naruszę korzenie cytryn. Proszę o pomoc.

Linki do zdjęć:

https://zapodaj.net/images/cd682b8c8adae.jpg
https://zapodaj.net/images/c17805a6be4b9.jpg

[Kama1107]

To jakiś grzyb. Najlepiej spryskać jakimś środkiem przeciwgrzybowym np. topsinem.

[norbert76]

To może być grzyb, mech oraz osad z soli wapnia - efekt podlewania zbyt twardą wodą. Stawiam na te trzy przypadki jednocześnie.
Wymień ziemię i podlewaj miękką wodą. Po upływie roku możesz przesadzić bez obaw roczną sadzonkę.

[Sukulentowy]

Żółkną mi te starsze listki na tegorocznych siewkach cytryny. Posadzona w szklarence, ma wilgotno, słonecznie i ciepło.

[AlexFM]

Witam,
chciałbym się zająć cytrynami i wszystkim co z nimi związane.

Stan obecny (Link do albumu ->Album Cytryny<-)

4 doniczki "pojedyncze" + 2 doniczki "podwójne".
Ponieważ na początku traktowałem to tylko jako eksperyment ziemia wykorzystana do nich to zwykła ziemia ogrodowa.
Dzisiejszy pomiar kwasomierzem wskazuje w granicach 6 pH.
Od 3 tygodni zasilam je nawozem (1 w tygodniu - 2 cl/2L).

Ponieważ liście zaczynają zmieniać barwę na żółtą oraz pojawiają się jakieś brązowe plamy proszę o radę co dalej. Proszę mieć na uwadze że jestem początkujący więc czym prostszy opis tym lepiej.

Gdyby potrzeba było jakieś dodatkowe informację dajcie znać....

Pozdrawiam
Alex

[norbert76]

Widzę na razie dwa błędy. Pierwszy, za duże a w przypadku skrzynek o wiele za duże pojemniki. Wielkość doniczek, szczególnie na tak wstępnym okresie wzrostu powinny być o wiele mniejsze - średnica 8 cm to max. W dużych pojemnikach jest o wiele trudniej utrzymać równomierną wilgotność podłoża, a także rozwój rośliny idzie przede wszystkim w korzenie.
Kolejna rzecz, czy Ty je wystawiłeś od razu do ogrodu na ostre słońce? Jeśli tak, to są to po prostu oparzenia, liście pod wpływem nadmiernego słońca robią się jaśniejsze (chlorofil cofa się w głąb tkanki), a następnie dochodzi do oparzenia, czyli plam.
Trzecia rzecz, nie masz przypadkiem zbyt twardej wody?
Czyli polecam poprzesadzać do odpowiednich wielkościowo doniczek oraz na tak wstępnym okresie wzrostu wstrzymał się z wystawieniem sadzonek na zewnątrz. Po przesadzeniu oczywiście nie nawozisz przez parę tygodni. Możesz poszukać podłoża z osmovitem, który stopniowo uwalnia się do podłoża i wystarcza na ok. pół roku - czyli w tym odpadnie Tobie nawożenie.
Do podlewania dodawaj parę kropli soku z cytryny, to pozwoli utrzymać pH podłoża na odpowiednim dla cytrusów poziomie.

[AlexFM]

Dzięki za odpowiedź.

Pojemniki. Pestki były wkładane do bardzo małych doniczek i w do obecnych trafiły dopiero po kilku miesiącach.... 4 czy 5 jeśli dobrze pamiętam.

Stanowisko. Całą zimę stoją pod sporą witryną która jest do godziny 14 nasłoneczniona. Na taras były wynoszone stopniowo, czyli gdzieś od kwietnia w ciepłe dni, ale na noc zawsze wracały do domu. Na stałe na tarasie stoją od mniej więcej połowy maja czyli dopiero po ostatnich przymrozkach.

Jeśli chodzi o liście to jak widać na zdjęciach niektóre traciły kolo i odpadały..... w między czasie pojawiło się trochę mchu na tej ziemi więc ponieważ walczyłem w tym samym czasie z mchem w trawniku dostały bardzo mała ilość siarczanu żelaza (możliwe że nie był to najbardziej przemyślany ruch )

Podsumowując:
1. Mniejsze pojemniki (wsadzać wszystkie pojedynczo ?)
2. Nowe podłoże pod cytrusy (z osmovitem - podłoże z perlitem jak polecają we wcześniejszych wpisach w tym wątku?)
3. Cytryny wracają do domu na ten rok (rozumiem że "zimowe" stanowisko które jest w słońcu teraz gdzieś od 8 do 16-17 będzie ok ??)
4. Nie nawozić (kiedy będzie dobry czas na rozpoczęcie / jakie dawki ?)
5. Woda z sokiem z cytryny (w jakich mniej więcej ilościach/tyg ?)

Czy poza tymi czynnościami na tym etapie coś będzie jeszcze konieczne ?? Czytałem o dodawaniu do ziemi fusów z herbaty (u mnie w domu codziennie jest ich sporo). Dodawać je już teraz czy póki co się wstrzymać ? Jeśli dodawać to w jakich odstępach czasu i ile ?? No i twardość - tutaj nie potrafię powiedzieć jaką mam, jest jakiś prosty sposób na sprawdzenie tego ?

Jeszcze raz wielkie dzięki za wszelkie uwagi i wskazówki

Alex

[norbert76]

1. Tak, najlepiej pojedynczo choć możesz cześć po dwie sadzonki - będzie gęściej ale rośliny nie będą wzajemnie się zagłuszać.
2./4. Osmovit to nawóz, więc z kolejnym nawożeniem musisz poczekać do przyszłej wiosny. A i tak wtedy stosuj połowę zalecanej dawki.
3. Tak, przynajmniej na ten rok - wg mnie jest jeszcze za wcześnie za wyniesienie na zewnątrz. Cytrusy przez cały rok potrzebują słońca, ale szyba zatrzymuje promienie UV. Zimowe stanowisko jak najbardziej słoneczne, ale z temperaturą parę stopni niższą niż w sezonie.
5. To zależy czy masz i jak bardzo twardą wodę. Dobrze by było ją zmierzyć, ale profilaktycznie dodanie parę kropli ok. półtora litra wody powinno wystarczyć. W końcu cytrusy to nie paprocie, które wymagają bardziej kwaśnej gleby. Możesz podlewać tak co drugie podlewanie jeśli masz mniej twardą wodę, albo co każde jeśli jest bardziej.

[AlexFM]

Szybkie pytanie: Keramzyt na dno, na podstawkę czy może oba miejsca ?? Co przynosi najlepsze efekty ??

[norbert76]

Keramzyt na dno doniczki ma służyć jako drenaż. Wysypany na tackę zalany wodą ma podnosić wilgotność powietrza wokół rośliny.