Glorioza - podstawy uprawy
Re: Glorioza
Z opóźnieniem wstawiam zdjęcie mojej gloriozy. Nie miałam czasu wcześniej... Dzisiaj przeniosłam ją na dwór ( jak będzie za zimno - wniosę z powrotem). Troszkę się wyciągnęła Wczoraj zauważyłam na niej pąki... Chyba się pospieszyłam z posadzeniem jej do doniczki...
Proszę nie zwracać uwagi na mój "Pegieer" z tyłu
Proszę nie zwracać uwagi na mój "Pegieer" z tyłu
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Glorioza
Ja moją już wysadziłam kilka dni temu do gruntu , na razie nic, po jakim czasie wychodzi 3-4 tyg?
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Glorioza
Bozuniu nie chcę cię martwić, ale te pączki wyglądają na suche i nic z nich nie będzie. Zdrowy pąk kwiatowy jest zielony.
Pozdrawiam Jarek
Re: Glorioza
Marek masz rację są suche, już się nie rozwijają... Czy wypuści inne później czy mam ją spisać na straty? Jest już teraz na dworze i hartuje się. W domu miała chyba za małą wilgotność powietrza i za mało światła...
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Glorioza
I znowu nie mam dobrych wieści. Na zdjęciu roślina wygląda na w pełni rozwiniętą tak jakby zakończyła już swój cykl rozwoju na ten sezon. W tym roku już raczej nie zakwitnie. Pozostaje tylko teraz odpowiednio dokarmić kłącze aby cieszyć się kwiatami w przyszłym roku.
A odpowiadając na pytanie Agnieszki 83 swoje kłącza wysadzam na początku maja, są już podkiełkowane więc wschody są bardzo szybkie, około 7 dni. Najczęściej pod koniec września kłącza wykopuję i wędrują one do piwnicy (temp około15 stopni).
A odpowiadając na pytanie Agnieszki 83 swoje kłącza wysadzam na początku maja, są już podkiełkowane więc wschody są bardzo szybkie, około 7 dni. Najczęściej pod koniec września kłącza wykopuję i wędrują one do piwnicy (temp około15 stopni).
Pozdrawiam Jarek
Re: Glorioza
Jarku, czyli miałaby tylko 2 kwiatki w sezonie i koniec? I te 2 pąki kwiatowe właśnie wyschły? Bardzo szybko zaczęła kiełkować to ją posadziłam do donicy. Co miałam zrobić? Zbyt szybkie życie prowadzi ta roślina
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Glorioza
Ilość kwiatów na roślinie zależy od wielkości kłącza. Kłącza dostępne w sprzedaży zazwyczaj są rozłamane i nie są największych rozmiarów. Glorioza uprawiana w doniczce też zazwyczaj nie wyda dużego kłącza bynajmniej mi się nie powiodło. Natomiast wsadzona do gruntu bez specjalnych zabiegów tworzy kłącza o których w uprawie doniczkowej możemy tylko pomarzyć. Co prawda nigdy nie liczyłem kwiatów na swoich roślinach lecz jest ich około 12 na jednej, co myślę, że przy uprawie pod chmurką jest niezłym wynikiem.
Pozdrawiam Jarek
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Glorioza Rotszylda
Nie wiem w jakim kolorze będzie moja, ale i tak się cieszę, że wreszcie ją mam, i że jak na razie ładnie rośnie. Już sie rozdzieliła na dwa pędy. Wczoraj wróciła do mieszkania, bo zimno się zrobiło.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Glorioza
Moja jest prawie że żółta odkąd (wraz z końcem marca) skończyły się ciepłe dni i zaczął się ziąb. Ale cały czas rośnie.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 maja 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Glorioza
Ja kupiłam pierwsze 3 kłącza gloriozy w ubiegłym roku. Wyrosły 2 roślinki, które ładnie kwitły. Zebrałam nawet siew, który posiałam i widzę, że już 7 roślinek wykiełkowało. Natomiast z poprzednich roślin udało mi się zebrać 3 kłącza, z których 2 rosną, a jedna nawet już kwitnie.
Zdjęcia powyżej zrobiłam 14 maja br. A to poniżej jest z ubiegłego roku - gloriozy posadziłam w korytku.
Zdjęcia powyżej zrobiłam 14 maja br. A to poniżej jest z ubiegłego roku - gloriozy posadziłam w korytku.