Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
kokolino
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 25 kwie 2017, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Dzięki za odzew, już wklejam zdjęcia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwsze dwa zdjęcia to ten sam grubosz, tylko z różnych stron, bo słabo widać pokręcone gałązki. Wczoraj bujnął mi się w doniczce, więc dostał patyczek, żeby jakoś dotrwał, aż korzenie przerosną nową ziemię i będzie stabilniejszy.
Najmniejszy problem chyba z tym małym w niebieskiej doniczce, bo już teraz ma całkiem fajny pokrój - choć taki mały :)
Więc jak mam ciachać to większe towarzystwo? Ktoś pomoże? :)
Pozdrawiam, Ola
Awatar użytkownika
daro---
100p
100p
Posty: 125
Od: 17 sie 2016, o 22:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

kokolino Ja na Twoim miejscu bym się wstrzymał z przycinaniem , teraz będą miały lepsze warunki i zapewne nawożenie . Rośliny się wzmocnią i rozkrzewią . Wystaw je na lato na dwór i zobacz jak działa natura ;:3
Pozdrawiam
Daro---
kokolino
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 25 kwie 2017, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Jeśli wystawię je na dwór, to będą tam stały do października a potem nie powinnam ich przycinać, bo będzie już za późno. I w ten sposób minie rok. Wolałabym teraz odczekać miesiąc od przesadzenia do nowej ziemi, stoją teraz na słonecznym parapecie, podciąć i potem wystawić na dwór. I niech natura działa :D
Czy zatem pomoże ktoś?

Ola
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Tak, ale czasem odczekać ten jeden rok i dopiero wtedy przyciąć.
W przypadku trzech pierwszych odciął bym teraz tylko wierzchołki - 2, 3 pary liści. Tego z ostatniego zdjęcia w ogóle nie potrzeba przycinać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kokolino
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 25 kwie 2017, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Ok, dzięki. Czyli do cienia kiedy? W czerwcu? A co z tymi nieładnymi, gąbczastymi, pomarszczonymi liśćmi bez koloru? Zostawić? Usunąć? Same odpadną? Nie za świetne są, doprawdy. I jakoś tak... psują i tak dość mizerną całość... ;:218
No, bidne są te okazy, nie wiem nawet, jak długo były u kogoś w biurze, a potem na tym parapecie na korytarzu, w "azylu"...
Ola
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Jak na moje oko to one same z siebie całkiem fajnie w tej chwili rosną. Też bym raczej nie ruszała. Zbędnych gałązek do usunięcia raczej nie masz (tzn ja bym w tym najmniejszym usuwała dolne, ale ja lubię drzewka, które mają wysoki, goły pień a dopiero później korone - kwestia tego co kto chce osiągnąć). Jeśli wystawisz na sezon na dwór to on sam się ładnie rozkrzewi.

Te pomarszczone listki możesz delikatnie pousuwać.
Masz jakieś zdjęcia inspiracji, do czego chciałabyś z tymi roślinkami dążyć?
kokolino
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 25 kwie 2017, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Generalnie nie podobają mi się te gałązki, które rosną najpierw w bok, potem w dół a potem odwijają się do góry, korkociągi takie. Troszkę widać je na zdjęciu drugim i trzecim. Czy mam jakieś konkretne upodobania? Konkretne raczej nie :D Podobają mi się i te prowadzone w jeden pieniek i te z jedną lub dwoma odnogami, ale przede wszystkim chciałabym uhodować bujną koronę. No i pieńki-grubasy mi się marzą, ale na to trzeba czasu, wiem. Czy więc przestawienie na dwór pozwoli gruboszom na jakieś drgnięcie w kwestii korony?
Czy ten biedniutki szary kolor listków ożyje?
I czy wystawiać już, czy odczekać (przesadzane w zeszłym tygodniu), przecież jeszcze nie wiadomo, co wymyśli Serwacy, Pankracy i Bonifacy, nie mówiąc o zimnej Zośce...
Ola
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Zaczynamy trochę odbiegać od tematu wątku. W kwestii uprawy Gruboszy zapraszam do lektury tego wątku:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=686 , niemniej jeśli rośliny stały dotychczas w cieple, pierwsze wystawienie na zewnątrz zrobiłbym gdy temperatury nocne się ustabilizują i nie będą spadać poniżej +10 stopni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kokolino
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 25 kwie 2017, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Generalnie od początku pytałam o cięcie przecież... :shock:

Ola
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Co innego cięcie, a co innego wystawianie na zewnątrz - dlatego napisałem "zaczynamy". :wink:
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Z korkociągiem to o tego Ci chodzi? http://www.fotosik.pl/zdjecie/1cc8f2c3325875c9
On najdziwniejszy jest, trzeba przyznać :wink: Jak nie boisz się mocnych cięć to jego by można tak całkiem ciachnąć. I górę (bo tak dziwnie ona wygląda, nie wiem czy była ucinana czy po prostu złamana i fajnie by było obciąć poniżej) i tą gałązkę całkiem ciachnąć. Tylko albo to zrobisz na raty albo zostanie goły pień bo on ma chyba tylko te dwie gałązki?
Z wystawianiem trzeba jeszcze trochę poczekać aż się pogoda unormuje.
kokolino
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 25 kwie 2017, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Tak, mówiąc o korkociągu miałam na myśli właśnie ten egzemplarz, choć ten drugi, ze zdjęcia pierwszego i drugiego, też ma taką wywiniętą do góry gałązkę. Zrobiłam jeszcze jedno zdjęcie temu gruboszowi, żeby lepiej było widać i czubek ułamany - od niego wyrosła jedna gałązka - i resztę pokręconego cielska :)


Obrazek

Myślę, że mogłabym spróbować "mocnego cięcia". Co będzie, to będzie. Bo teraz zbyt urodny to on nie jest. Czyli ciachnąć gdzie? Pomiędzy korkociągiem a ułamanym czubkiem? Jest tam malutki, ale fajny odrościk... Czy całkiem poniżej korkociągu, wtedy nie zostanie nic, tylko pieniek?
I Tobie, i Norbertowi dziękuję za informację o wystawianiu na zewnątrz, choć to nie ten wątek :lol:

Ola
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Na razie ucięłabym poniżej tego ułamania, zostawiając wszystkie pozostałe odrosty :wink:
Te korkociągi są jeszcze niezdrewniałe więc możesz je spróbować uformować tak, żeby Ci się podobały - podwiązać, opleść drucikiem albo chociaż podeprzeć. Jak roślina się wzmocni to podpórki można usunąć i gałązka powinna zostać tak jak była podwiązana.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”