W 2011 i 2012 roku próbowałem hodować adenium ale za każdym razem moje roślinki nie przetrzymywały zimowania. Po dwóch próbach zrezygnowałem, ale niedawno znowu mnie naszło i spróbowałem jeszcze raz. Miałem nasionka zakupione w 2011 roku kupione od forumowicza @piotrek_m, które ten sprowadzał z jakiegoś azjatyckiego kraju. Nie wiem czy to przez stary wiek nasionek czy też przez nieodpowiednie przechowywanie ale po kilku dniach namaczania żadne z nasionek nie wykiełkowało. Widzę, że piotrek_m już się nie udziela na forum, więc będę musiał nasionka zamówić przez allegro pewnie. Doszedłem do wniosku, że poprzednie moje próby były nieudane ze względu na złe podłoże. Roślinki miałem w ziemi do kaktusów i o ile bardzo ładnie kiełkowały i rosły przez wiosnę i lato, to w okresie późnojesiennym gdy szykowałem je do zimowania musiałem popełniać jakieś błędy. Robiłem tak, że początkiem listopada roślinkę jeszcze podlewałem lekko, później czekałem około 2-3 tygodnie żeby ziemia przeschła i po tym czasie przenosiłem roślinkę do ciemnego pomieszczenia gdzie temperatura waha się w granicach 13-16 stopni. Przez około 3 miesiące roślina stała w tej ciemnicy, listki opadały, kaudeks się kurczył i marszczył, ale myślałem, że tak powinno być. Na przełomie lutego i marca wyciągałem roślinę na parapet bo dzień już zdecydowanie dłuższy i więcej słońca. I za każdym razem było tak samo - wszystkie roślinki na gałązkach zaczynały wypuszczać liście, ale kaudeks cały czas był pomarszczony i miękki i po niecałym miesiącu roślinka padała. Zrezygnowałem po dwóch próbach i teraz chciałbym uniknąć błędów. Czy ta ziemia do kaktusów nie była odpowiednia dla rośliny czy też w nieodpowiedni sposób ją zimowałem? Jaka mieszanka podłoża jest najbardziej odpowiednia dla adenium? Przeglądam forum, ale stworzyliście tu ogromną bazę danych dotyczącą tej rośliny
I gdzie najlepiej zakupić nasionka, żebym nie trafił na takie kilkuletnie jak ja miałem?