S. aubrytiana ma kilka form, ja mam tą 'ciut niższą', ona powinna być wielkości S. metallica.
Poluję na jeszcze jedną, tą bardziej zieloną, bardziej panterkową, popularnie nazywaną 'AYO',
która ponoć jest największa ze wszystkich S. aubrytiana, i jest szansa, że w sprzyjających
warunkach mnie ... przerośnie
bo ta moja ma w tej chwili tylko 30 cm, to jeszcze maluch.S. t. 'Wagner's Gold' z kolei należy raczej do średnich trifasciata.
Nigdy nie osiągnie wielkości S. t. 'Laurentii'.
Natomiast S. parva white variegated powinna być takich rozmiarów, jak jej wersja zielona.
Dla porównania obydwie - zielona ma już blisko 60 cm wzwyż, i ciągle rośnie, a variegata 15 cm.
Kasia - przyszło mi do głowy jeszcze jedno rozwiązanie Twojego numeru 1
Zawsze, jeżeli roślina mateczna rozrasta się, jak zaczyna produkować nowe kłącza,
to jest to niestety kosztem liści - ich wzrost jest wtedy na długo zatrzymany.
Jeżeli natomiast w doniczce jest tylko jedna roślina, bez żadnych kłączy,
to cała energia koncentruje się wyłącznie na liściach, i one są wtedy dużo wyższe.
Różnica w wielkości liści w tych dwóch przypadkach jest znaczna.
Niektórzy pod tym kątem hodują sansweierki.
Jak chcą mieć wysokie egzemplarze, pozbywają się nowych kłączy, i od razu odcinają młode rośliny.
Pisałaś, że roślina, z której masz malucha była bardzo rozrośnięta, może dlatego ma mniejsze liście ...
[/URL]
