Zanokcica gniazdowa (Asplenium nidus) - pielęgnacja, problemy w uprawie

[KoRn-ik]

Zawsze można kupić przez internet, ale wówczas za przysyłkę płaci się więcej niż za sam keramzyt Dobrym podłożem jest także zwykły piasek.

[Szafirek]

Ostatnio zauważyłam, że te nowe liście mają taki nienormalny kształt... Może ktoś wie dlaczego?

[KoRn-ik]

Tutaj to przydałoby się zdjęcie...

[Szafirek]

Mają takie "wcięcia" w bokach.

[KoRn-ik]

Z opisu wynika, że roślina ostatnio wiele przeszła, więc sądzę, że nie ma większych powodów do zmartwień. Po zadomowieniu się na nowym miejscu powinno wszystko wrócić do normy.

[Szafirek]

Więc nie będę nic z nią robić. Dziękuję za pomoc

[KoRn-ik]

Proszę Jakby nadal były problemy, to proszę napisać. Pomyślimy wówczas co z nią zrobić

[azalia40]

Odświeżam temat.
Kupiłam jakoś na jesieni zanokcicę gniazdową. Zimę przetrwała w całkiem niezłej kondycji, mimo centralnego ogrzewania.
No i teraz jej się zebrało na wypuszczanie liści. Mam dwie rośliny w jednej donicy, jedna ma już 7 młodych liści, druga 6.
Dlatego chcę zapytać praktyków jak nawozicie zanokcicę.
Dotychczasowe liście nie są duże, ot tak 12 do 15 cm. W berlińskim ogrodzie botanicznym widziałam jesienią zanokcice z liścmi bez mała metrowymi. Teraz trochę podupadły, byłam w poniedziałek wielkanocny i widzę że sporo liści po prostu wycięto. Wiem że w mieszkaniu nie otrzymam takich okazów chyba że wynajmę zawilgoconą norę, ale może tak chociaż połowę tego?
Więc wracając do meritum.
Nawozicie zanokcice? Czym i jak często? W jakim podłożu uprawiacie tą paproć?
Będę wdzięcza za każdą informację, bardzo mi zależy na tej paproci.

Pozdrawiam, Gosia.

[norbert76]

Trochę Ciebie zmartwię, ale Asplenium nie jest łatwo utrzymać w dłuższym czasie w warunkach domowych. Paprocie te nadają się bardziej do oranżerii. Podobnie raczej nie oczekuj większych liści, niż masz obecnie.
Ziemia do Asplenium musi być taka jak do paproci, czyli kwaśna, takiej poszukaj w ogrodniczym.
Nawóz podobnie, również dedykowany do paproci.

[azalia40]

Właśnie z tą ziemią mam problem. Nie z zakupem, bo tego dobra to do bólu. ( albo do bulu, jak pisał nasz były przywódca)
Ale w ogrodzie botanicznym widziałam, że zanokcice rosną jako epifity przywiązane do pni, albo do kamieni.
Rozmawiałam z obsługą i powiedzieli że podłoże mają z mieszanki mchu, torfu, włókna kokosowego i kompostowanych trocin. Za wyjątkiem tych ostatnich wszystko można kupić.
Na niemieckim forum pisałam z panem, który ma piękne zanokcice w koszach drucianych wypełnionych podobnym podłożem. Jest kłopot z podlewaniem, bo to przecieka i ten pan pisze, że nawozi raz w miesiącu gnojówką z końskich jabłuszek, że się tak eufemistycznie o zwykłym gównie wyrażę.
Zarówno druciane kosze, jak i fermentacja końskich bobków jest u mnie nie do przyjęcia, bo nie mam możliwości w mieszkaniu nastawić gnojówki. Stąd moje pytanie. Z pierwszej strony wątku wynika że da się otrzymać liście 60 cm. Tylko jak.
Dlatego pytam czy ktoś ma piękną zanokcicę w mieszkaniu i jak do niej doszedł?

[norbert76]

Tak, ale nie porównuj warunków z oranżerii, czy ze szklarni nie mówiąc już o palmiarni do warunków domowych. Panuje w nich wysoka wilgotność powietrza, więc można je uprawiać tak jak napisałaś. Ale w warunkach domowych, gdzie wilgotność powietrza masz niską, trzeba je uprawiać w standardowej doniczce i ziemi do nich dedykowanej.
Uprawiałem swoje w takiej mieszance i rosły powiedzmy dobrze przez pewien okres czasu, ok. 2-3 lat, ale nie tak jakby rosły chociażby w oranżerii.
Tak jak napisałem wcześniej, to nie są łatwe w uprawie paprocie i prędzej czy później padną.

[azalia40]

No to mnie pocieszyłeś.
Dzięki.

[eriopus]

Najlepiej asplenium rosło mi w seramisie. Liście miały więcej niż 60 cm. Nawoziłem je specjalnym nawozem do seramisu do roślin zielonych.