Pandorea - uprawa, pielęgnacja

[gofimi]

Witam!
Niedawno kupiłam nasiona pandorey i cynobrówkę. Niestety nie mogę znaleźć żadnych informacji o uprawie a sprzedawca nic do roślin nie załączył. Jeżeli ktoś uprawia, bądź wie jak to robić bardzo proszę o poradę.

[anulka]

PANDOREA (Pandorea jasminoides)


Rodzina: Bignoniaceae


Pochodzenie: Australia


Opis: Bardzo szybko rosnące pnącze, przez pierwotnych mieszkańców Australii nazywane Wonga-Wonga. Kwitnie długo i obficie - dlatego zaliczana jest do najpopularniejszych roślin tarasowych. Posiada bardzo ładne, ciemnozielone, błyszczące liście. Kwiaty jasnoróżowe z ciemniejszym środkiem o kształcie dzwonkowatym. Jako jedno z niewielu pnączy może rosnąć bez podpór np. przy ścianie ogrodu zimowego.


Rozmnażanie: Nasiona/sadzonki


Wysiew: Małe nasiona przykrywamy tylko bardzo lekko mieszanką ziemi do wysiewu z dodatkiem piasku lub perlitu. Umieszczamy je w jasnym i ciepłym miejscu o temp. 25 0 C. Ponieważ nasiona przykryte są bardzo cienką warstwą podłoża, które szybko przesycha, szczególną uwagę musimy zwrócić na nawadnianie.
Podłoże utrzymujemy w stanie lekko wilgotnym, ale nie mokrym. Kiełkują najczęściej po 6 tygodniach, niestety bardzo nieregularnie.


Czas wysiewu: możliwy cały rok


Pielęgnacja: Latem uprawiamy ją na stanowisku słonecznym, zimą powinniśmy zapewnić tak dużo światła, jak tylko będzie to możliwe. Optymalna temperatura zimowania wynosi 10 0 C. W czasie kwitnienia wymaga bardzo obfitego podlewania, zimą podlewanie ograniczamy. Pandorea jest bardzo wrażliwa na zbyt obfite podlewanie zimą. W czasie wegetacji nawozimy co miesiąc dobrym nawozem wieloskaładnikowym lub wiosną przy przesadzaniu mieszamy podłoże z nawozem długodziałającym.Nie wymaga podpór.

[gofimi]

Bardzo dziękuję za rady.

[Waleria]

Pandorea bardzo lubi spryskiwanie.

[Ulpen11]

Mam pandoreę od 3 lat, wyhodowaną z nasiona. Zakwitła w tym samym roku 3 kwiatami, a potem tylko rosła. W 2 następnych latach też nie było kwiatów. Dlaczego? Zimowana w chłodzie, latem nawożona, podlewana a kwiatów nie widać. Czy robię coś źle? Komu udaje się doprowadzić do kwitnienia tak jak to widać na zdjęciach, gdzie sprzedają nasiona?

[Karo]

Komu udaje się doprowadzić do kwitnienia tak jak to widać na zdjęciach, gdzie sprzedają nasiona?

Może mnie? Zobacz proszę

[Ulpen11]

KaRo, przeczytałam i jedyna różnica, jaką widzę w pielęgnacji u mnie jest ta, że zimuję ją w chłodnej piwnicy, gdzie traci część liści.
Czyżby to miało wpływ na kwitnienie?

[Karo]

Nie mam pewności ale może?
W nadchodzącym sezonie przekonam się czy trzymanie mojej w mieszkaniu sprzyja kwitnieniu.
Na razie mocno ją ciąchnęłam, bo czytam wszędzie,że ona nie wymaga podpór?
Jak nie wymaga???
Moja niestety ma zdecydowany pokrój pnącza i musiała mieć podparcie,nie wyobrażałam sobie,żeby leżała na podłodze
Po aktualnym cięciu powinna się rozkrzewić ale jak będzie zobaczymy za kilka miesięcy.

[Ulpen11]

Też ciacham wczesną wiosną. Kiedyś postawiłam przy balustradzie balkonu i sama oplotła się wokół poręczy. Zauważyłam, że lepiej rośnie w umiarkowanych temperaturach, podczas upałów stała w miejscu. Nowy sezon - nowa nadzieja, że zakwitnie.

[zjawka]

Moja rosnąca w gruncie razem z daturą.
Zimowała w jasnej szklarence

A Variegata ma dopiero małe pączki - rośnie w donicy

[Karo]

U mnie jest dopiero w fazie pączkowania .
Niewiele jej przyrosło po zimie....

[Ulpen11]

Jednak zakwitła, chociaż parę postów wyżej skarżyłam się, że nie chce kwitnąć. Ma jeszcze trochę pąków.

[Karo]

I bardzo ładnie już Ci kwitnie,ma sporo kwiatów.
Moja jest podobnego wzrostu