Pieprzowiec chiński (Zanthoxylum piperitum)
Pieprzowiec chiński (Zanthoxylum piperitum)
Zna ktoś? Bo dostałam w zeszłym roku na Święta Wielkanocne w maleńkim koszyczku z dekoracją, przesadziłam i tak sobie rośnie. Zauważyłam, że lubi światło. Drobniutkie listki, delikatne gałązki, prawie pół na pół ciemnozielone z jasnozielonymi, ciągle wypuszcza nowe.
Jak się zwie i jak pielęgnować ten prezent?
-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
po pierwsze czy skłądają sie listki jak dotykasz jeli nie to to nie jest mimoza po drugie w naszych warunkach jest za zimno dla niej ale na rynku jest na pewno jedna odmiana której nasiona już sa w sprzedaży jest ona 2 letnia choc na opakowaniu pisza ze wieloletnia, wiec mogła przezyc zime w mieszkaniu nie ma dużych wymagań kiedyś ojciec mi taką przywiózł z Chin bez problemu przezyła transport samolotem sprzedawczyni nazwała ja nieśmniła dziwczynka zakwitła i zdechła
po mojemu to to nie sa listki mimozy gdyby nie pokruj to myslałabym ze to ciemnotka lub pellaea jeszcze jedno czy te liscie nie przypominaja choc troche liści orzecha?jest jedna odmiana juz sprzedawana mogłaby mie taki pokruj ale to chyba ślepa uliczka ja szukałambym wsród jakiś paprociowatych po kształcie może to mieszaniec miedzygatunkowy...
po mojemu to to nie sa listki mimozy gdyby nie pokruj to myslałabym ze to ciemnotka lub pellaea jeszcze jedno czy te liscie nie przypominaja choc troche liści orzecha?jest jedna odmiana juz sprzedawana mogłaby mie taki pokruj ale to chyba ślepa uliczka ja szukałambym wsród jakiś paprociowatych po kształcie może to mieszaniec miedzygatunkowy...
MM&S
Słuchajcie, pogrzebałam troszkę gdzie się da i nie jest to raczej mimoza Moja roślinka ma zdecydowanie krótsze listki i drobniejsze, ponadto zwijają sie one, powiedzmy, samoistnie. Bardzo możliwe że dzieje sie tak wtedy, gdy brakuje jej światła. Przeżyła już jedną wiosnę, a nie wygląda, jakby miała kwitnąć w tej... Ma tak cienkie gałązki, że uginają się one z powodu swojej długości, zastanawiam się więc, czy może podratować ją jakimś kijeczkiem
Pozdrawiam i czekam na jeszcze,
Ja i ONA
Pozdrawiam i czekam na jeszcze,
Ja i ONA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
To ja będę oryginalna. Stawiam na pieprzowiec chiński (Zanthoxylum piperitum)
http://www.bonsai-info.net/baumschule/z ... eritum.htm
http://www.bonsai-info.net/baumschule/z ... eritum.htm
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Bo to jest strona bonsai. Tam nawet fuksje (ułanki) widziałam w formie piennej, choć normalnie występuje jako roślina zielona. Pytanie jak pieprzowiec wygląda w naturze (czyli nie modelowany).sztormik pisze:Chyba masz rację tylko dlaczego wszystkie tam pokazane mają korzeń a moja roślinka ma cienkie gałązki
:o