Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
sabkis
200p
200p
Posty: 240
Od: 12 maja 2015, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Piękne są te kolorowe listki ,mogą z powodzeniem zastępować kwiaty.Ja jeszcze nigdy w żadnym sklepie nie widziałam pelargonii z kolorowymi listkami .
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

To prawda, te z kolorowymi listkami nawet gdy nie kwitną są piękną ozdobą dlatego można dodawać do różnych kompozycji. :D . Ja spotykam je czasem wiosną w Castoramie. ;:108

Obrazek
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 810
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Zuzia cudna ta twoja kompozycja. Ja w Casto tylko raz dostałam tę pelargonię ale niestety nie udało mi się jej przezimować, a szkoda bo te liście są piękne. Ciekawe gdzie zrobiłam błąd....
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

A mnie właśnie Tricolorka najlepiej się przechowuje, oby nie zapeszyć. ;:131 . Mam ją już trzeci rok. Jedną na zimę zabieram do chłodnego pokoju. Pod koniec zimy robię z niej młode sadzonki. Jak przechowywałaś swoją. :?:
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 810
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Tak jak wszystkie na zimnej klatce schodowej :( Czasami niestety jakiś zgon mi następuje i to najczęściej tego na czym najbardziej mi zależy. Podlana została profilaktycznie previcurem jak wszystkie i niestety nic to nie dało. Za to jej koleżanka variegata zapuszczona a bezproblematyczna.
javier
200p
200p
Posty: 207
Od: 15 sie 2014, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Moi Drodzy,kiedy wybudzamy pelargonie ze snu? Czy teraz to aby nie za wcześnie?Moja cała zimę jest w chłodnym pomieszczeniu i zasneła tak w 80% Puszcza młode pędy ale są dość słabiutkie.
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 810
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

javier jeszcze nie, niech jeszcze odpoczywają!
Awatar użytkownika
Agnieszka Gie
100p
100p
Posty: 121
Od: 15 maja 2008, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Ja swoje w styczniu wnoszę do cieplejszego pomieszczenia (kilkanaście stopni), żeby wyprodukowały odnóżki do rozmnażania. Odnóżki pobieram w lutym, te stare rośliny mocno przycinam i już zostawiam w domu żeby sobie pomału rosły.
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 810
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Ja jeszcze swoim daję spać, czasami któraś wypuści coś cienkiego. Jeszcze dzień za krótki, za mało słoneczka :)
javier
200p
200p
Posty: 207
Od: 15 sie 2014, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Ok.Nie będę budził.Przycinamy te pędy które uschły by pobudzić do wzrostu?
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Jak przezimowały Wam pelargonie?

Ja w tym roku niestety poniosłam wiele strat ;:145 , zimowałam wieloma sposobami: na sucho w piwnicy (bez ziemi), w piwnicy w doniczkach z ziemią, przycięte na klatce schodowej w bloku, przycięte w nieogrzewanym jasnym pokoju. Najlepiej przezimowały te przycięte jesienią na bardzo krótko (z ziemi wystawały 3-5 cm kikuty) zimowane w jasnym i chłodnym pomieszczeniu. Najgorzej poszło zimowanie w piwnicy (być może dlatego, że jest ciemna i ciepła) oraz zimowanie na klatce schodowej w bloku. Większość z zimowanych to pelargonie bluszczolistne, a one ponoć gorzej zimują. Najgorszy dla moich pelargonii był przełom grudnia/stycznia wtedy zaczęły padać. Zimowane w piwnicy miały takie białe powyciągane pędy, po wniesieniu w połowie lutego do jasnego pomieszczenia niestety nie odbiły, tzn tylko jedna zaczęła się minimalnie zielenić. Czy jest szansa, ze pozostałe odbiją czy mogę już je spisać na straty. Najgorsze jest to, że sadzonkowanie mi idzie opornie.

Halina
Pozdrawiam, Halina
sabkis
200p
200p
Posty: 240
Od: 12 maja 2015, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

U mnie przezimowały tylko dwie.Wysiałam 10 nasion 8 wzeszło i rosną.Trzeba uzupełnić jeszcze stan i zakupić.
Obrazek
dorotas24
200p
200p
Posty: 348
Od: 18 lut 2016, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Witam wszystkich, od razu przepraszam że nie doczytałam ale zepsuł mi się laptop i korzystam z telefonu. Moje pelargonie które pięknie przezimowały na strychu zaczęły wywijać liście. Czy to oznacza że zmarzły? Bo od wczoraj przenosiłam je na balkon i dzisiaj zauważyłam zmianę.
Pozdrawiam
Dorota
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”