Muchołówka mi umiera :(
Muchołówka mi umiera :(
Witajcie,
Najpierw bym napisał jak ją staram się pielęgnować. Ostatnio ją przesadzałem do ziemi uniwersalnej ale miałem jej małło więc wymieszałem ją z ziemią do kaktusów z nawozem... Wiem że powinien być torf bo ma odpowiednie pH ale nie mam... Zamierzam jutro kupić.
Podlewam ją wodą destylowaną, jest na oknie wschodnim.
Najpierw bym napisał jak ją staram się pielęgnować. Ostatnio ją przesadzałem do ziemi uniwersalnej ale miałem jej małło więc wymieszałem ją z ziemią do kaktusów z nawozem... Wiem że powinien być torf bo ma odpowiednie pH ale nie mam... Zamierzam jutro kupić.
Podlewam ją wodą destylowaną, jest na oknie wschodnim.
Re: Muchołówka mi umiera :(
Ostatnio tzn. kiedy była przesadzana? I w jakim była stanie, zanim ją przesadziłeś?
Dla tej rośliny może być już niestety za późno...
Żadnych roślin owadożernych NIGDY nie przesadzamy do zwykłej ziemi, a już tym bardziej do ziemi z dodatkiem nawozów, bo to po prostu niszczy tym rośliną korzenie. Jeśli nie mamy odpowiedniego torfu, to najlepiej wstrzymać się z przesadzaniem, dopóki w ten torf się nie zaopatrzymy
Jakieś znikome szanse na odratowanie muchołówki może i są, jednak nie wygląda ona dobrze. Spróbuj może wyciągnąć ją z tej ziemi i zobacz, w jakim stanie są jej korzenie (choć pewnie przez ten nawóz nie wyglądają najlepiej), zobacz też, czy z bulwą jest wszystko ok, jeśli tak to nie wsadzaj jej już z powrotem do tej ziemi tylko (skoro jutro planujesz kupić odpowiedni torf), to do jutra przeżyje w szklance z wodą destylowaną, bez żadnych ulepszaczy - po prostu sama woda destylowana, nalej jej tyle, żeby tylko zakrywała korzenie, a nie, żeby cała roślinka pływała
Potem przesadzić w torf, zapewnić dużo światła, wilgoci i ... czekać na cud
Dla tej rośliny może być już niestety za późno...
Żadnych roślin owadożernych NIGDY nie przesadzamy do zwykłej ziemi, a już tym bardziej do ziemi z dodatkiem nawozów, bo to po prostu niszczy tym rośliną korzenie. Jeśli nie mamy odpowiedniego torfu, to najlepiej wstrzymać się z przesadzaniem, dopóki w ten torf się nie zaopatrzymy
Jakieś znikome szanse na odratowanie muchołówki może i są, jednak nie wygląda ona dobrze. Spróbuj może wyciągnąć ją z tej ziemi i zobacz, w jakim stanie są jej korzenie (choć pewnie przez ten nawóz nie wyglądają najlepiej), zobacz też, czy z bulwą jest wszystko ok, jeśli tak to nie wsadzaj jej już z powrotem do tej ziemi tylko (skoro jutro planujesz kupić odpowiedni torf), to do jutra przeżyje w szklance z wodą destylowaną, bez żadnych ulepszaczy - po prostu sama woda destylowana, nalej jej tyle, żeby tylko zakrywała korzenie, a nie, żeby cała roślinka pływała
Potem przesadzić w torf, zapewnić dużo światła, wilgoci i ... czekać na cud
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola
Re: Muchołówka mi umiera :(
Ej, bo teraz kupiłem ten torf i przesadziłem ale na opakowaniu pisze TORF ODKWASZONY, to dobrze czy źle?? A jak sprawdzić kwasowość ziemi??
Re: Muchołówka mi umiera :(
Zwykłą ziemia spaliła korzenie, nie wiem czy ci przeżyje.
Re: Muchołówka mi umiera :(
Właśnie się o to modle aby przeżyyyyyła
Ej, bo teraz kupiłem ten torf i przesadziłem ale na opakowaniu pisze TORF ODKWASZONY, to dobrze czy źle?? A jak sprawdzić kwasowość ziemi??
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 22 maja 2011, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Muchołówka mi umiera :(
No niestety, ale nie jest to dobry torf. Musi być kwaśny. Czysty, bez żadnych nawozów. pH 3,5-4,5
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Muchołówka mi umiera :(
ej to sobie gadaj do kolegówEj, bo teraz kupiłem ten torf
torf nie może być odkwaszony! Zwykły pH 3,5-4,5
Nie może mieć żadnych dodatków
A jak podlewałeś? ? Od góry, czy na podstawek? Roślina była zimowana?
Masz troszkę info:
http://www.rosliny-owadozerne.pl/index. ... icle&id=20
http://www.flytrap.pl/dionaea--mucholow ... is-hodowli
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=3985
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Re: Muchołówka mi umiera :(
Podlewana od podstawki, pH odkwaszonego to ok. 4.5 do 5.5 .....
- Chachee
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 10 cze 2011, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Muchołówka mi umiera :(
Przykro mi to mówić, ale podejrzewam że nic z tego już nie będzie. Kikut prawdopodobnie zostanie taki sam przez kilka miesięcy, potem uschnie.
Jeśli nic nie wyjdzie, pocieszę Ciebie że czasami na allegro widzę ładne sadzonki z muchołówkami i niedrogo. Pamiętaj jednak aby kupować tylko tam gdzie dają zdjęcia sadzonki.. aby nie było niespodzianek.
Też niedawno próbowałam odratować inną roślinkę podobną do stanu twojej. W tym wypadku był to stary hibiskus domowy który nigdy nie kwitł (wiem, że kiepskie porównanie...). Kikut stał prawie przez rok, nic z niego nie wyszło (mama spaliła korzeń nawozem i przelała... był w takiej doniczce bez podstawki). Już lepiej za 15-25zł kupić nowego ładnego i tak zrobiliśmy. Teraz super o nie dbamy od samego początku.
Jeśli nic nie wyjdzie, pocieszę Ciebie że czasami na allegro widzę ładne sadzonki z muchołówkami i niedrogo. Pamiętaj jednak aby kupować tylko tam gdzie dają zdjęcia sadzonki.. aby nie było niespodzianek.
Też niedawno próbowałam odratować inną roślinkę podobną do stanu twojej. W tym wypadku był to stary hibiskus domowy który nigdy nie kwitł (wiem, że kiepskie porównanie...). Kikut stał prawie przez rok, nic z niego nie wyszło (mama spaliła korzeń nawozem i przelała... był w takiej doniczce bez podstawki). Już lepiej za 15-25zł kupić nowego ładnego i tak zrobiliśmy. Teraz super o nie dbamy od samego początku.