Storczyki-problemy
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Storczyk, na którym coś wyrosło - proszę o identyfikację
to na górze to młloda roslina ; )
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1010
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Storczyk, na którym coś wyrosło - proszę o identyfikację
Tak to jest keik.Więcej informacji na dziele orchidarium
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
Re: Storczyk, na którym coś wyrosło - proszę o identyfikację
Dziękuję,
postaram się jak najlepiej zaopiekować tym dzieciaczkiem
postaram się jak najlepiej zaopiekować tym dzieciaczkiem
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1010
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Storczyk, na którym coś wyrosło - proszę o identyfikację
Tylko go jeszcze nie oddzielaj!Pryskaj mu korzonki taką odżywką do korzonków storczyków to nie jest drogie ale warte inwestycji.Daj mu jeszcze czas na wypuszczenie troszkę więcej korzeni.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
Re: Storczyk, na którym coś wyrosło - proszę o identyfikację
Nie śpieszy mi się z oddzielaniem, nie wiem, jak to się robi. Ktoś na forum pisał, że odcina się z kawałkiem łodygi, na której keik wyrósł - to prawda? Jeszcze poczekam, poczytam więcej na ten temat. Dziękuję Jagodo za rady
- myrtille1986
- 1000p
- Posty: 1010
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Storczyk, na którym coś wyrosło - proszę o identyfikację
Tak możesz obciąć do oczka poniżej ,żeby storczyk miał szanse wypuszczenia gałązki z kwiatami.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- Mati1135
- 50p
- Posty: 88
- Od: 17 sty 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Umierający storczyk
Witam, piszę z ogromną prośbą o pomoc, właśnie zjechałem do domu po sesji i zastałem mojego storczyka w opłakanym stanie, nie wiem czy można mu jeszcze jakoś pomóc, ale wiem, że na tym forum jest mnóstwo osób z fachową wiedzą, więc może coś się jeszcze da zrobić.
Z tego co się dowiedziałem storczyk był przesadzony i od tamtej pory zaczął marnieć, kiedy go ostatnio widziałem był wręcz ogromny, teraz zostało tylko tyle. Korzenie przez doniczkę wyglądają na całkowicie martwe.
Każda rada będzie dla mnie na wagę złota.
Z tego co się dowiedziałem storczyk był przesadzony i od tamtej pory zaczął marnieć, kiedy go ostatnio widziałem był wręcz ogromny, teraz zostało tylko tyle. Korzenie przez doniczkę wyglądają na całkowicie martwe.
Każda rada będzie dla mnie na wagę złota.
- beata22
- 100p
- Posty: 120
- Od: 10 mar 2010, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Andrychów
Re: Umierający storczyk
Wysadź go z podłoża, doniczkę wymyj, martwe i suche korzenie poucinaj nożyczkami i posadź do nowej żyznej ziemi. Tylko jedno jeszcze mnie zastanawia, bo nie widać dokładnie czy tam u nasady rośliny - to czarne, to złuszczone liście są czy roślina już zaczyna gnić.
Pozdrawiam serdecznie Beata
- Mati1135
- 50p
- Posty: 88
- Od: 17 sty 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Re: Umierający storczyk
No właśnie obawiam się, że to już gnicie właśnie dlatego zupełnie nie wiem co robić, na ostatnim liściu, który zwiotczał i odpadł był jakiś nalot.
Re: Umierający storczyk
''Lekarzy'' wszystkich specjalności tej grupy roślin znajdziesz tu: http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=29 Pozdrawiam klakier.
- Mati1135
- 50p
- Posty: 88
- Od: 17 sty 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Re: Umierający storczyk
Przegapiłem ten dział, dziękuję za informację, zwrócę się tam o pomoc.
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Umierający storczyk
Były dwa storczyki.Kupione prawie że jednego dnia.Jeden biały ma się dobrze zaś drugi marnieje w oczach.Ten drugi jest podwójny i jest u siostry.Stoi na komodzie i ma daleko do okna.Słońce na niego bezpośrednio nie dochodzi.Najpierw zaczeły omdlewać kwiaty,potem zaczeły podsychać łodygi a teraz coś dzieje się z liścmi-wiotczeją.W domu są 24 stopnie.U góry chłodniej i może to powietrze z góry uderza na kwiata.Jest tam 20-21 stopni.Był podlewany tak jak się należy.Poradzcie coś szybko.