Rośliny pokojowe jakie polecacie?

[Marchisio]

Dziękuje bardzo za odpowiedź
W takim razie zielistka, skrzydłokwiat i sansewieria gwinejska podlewanie obficie co 7-10 dni. Aloes przez lato będę trzymał na balkonie, a potem się zobaczy
A odnośnie ziół, to tak podejrzewałem. No nic, najwyżej sobie zasuszę albo zamrożę.

Jeszcze parę pytań:
1. Czyli rozumiem, że stanowiska wybrałem dobre?
2. Wystarczy 1-2x w tygodniu spryskiwać liście wymagającym tego roślinom? Czyli paproć, zielistka, skrzydłokwiat.
3. Spryskiwanie liści samą wodą, czy jakieś specjalne środki?
4. Czy uschnięte liście lawendy mam obciąć?
5. Czy ten skrzydłokwiat na zdjęciu to na pewno jest skrzydłokwiat? I jak on waszym zdaniem wygląda? Bo coś mało ma listków a jeden z nich jest do połowy oderwany i na końcu brązowy. I kiedy mogę spodziewać się zakwitnięcia?
6. Co z tym kaktusem? Jak go pielęgnować? Chciałbym, aby miał kwiaty. Odkąd go mam ma same liście...
7. Dracena ma brązowe końcówki liści. Jak ją naprawić?
8. Woda destylowana dla rosiczki i storczyka, a dla pozostałych odstała przegotowana kranówka?
9. Takie trochę głupie. Ale skąd mam wiedzieć, czy nalałem dużo wody, czy mało? Mało to jeszcze może wyczuję, ale obfite podlewanie to już nie wiem ile trzeba nalać. A nie chciałbym ich przelać...
10. Czy każdą roślinę z wymienionych mogę podlewać wlewając wodę do podstawki lub do ziemi. Czy są jakieś preferowane przez nie sposoby podlewania? Wiem tylko, że rosiczkę nie wolno podlewać od góry.

[Majorek]

Odp do pkt.
1. Dobre
2. Wystarczy, zielistce nie trzeba spryskiwać, chyba że chcesz to proszę bardzo.
3. Samą wodą.
4. Można obcinać, można poczekać aż przyschną na tyle, że będą wiotki i energicznym ruchem oderwać je od reszty rośliny.
5. To jest skrzydłokwiat, do pół roku myślę, że przy dobrych warunkach zakwitnie, nie obficie, ale początki zawsze są słabe.
6. Z grudnikiem dużo pisania jest, bo w ciągu roku trzeba robić okres suszy i obfitego podlewania i nawożenie. Poszukaj informacji na tym forum już o tym było, jakbyś miał problemy napisz.
7.Końcówki można przyciąć, aby uniknąć przysychania końcówek trzeba zwracać szczególna uwagę na częstotliwość podlewania i nie dopuszczać do gnicia korzeni.
Gnicie końcówek korzeni powoduje zasychanie końcówek na liściach i to nie tylko u dracen, ale również i u innych roślin.
8. Wszystkie rośliny możesz podlewać destylowaną jeżeli tylko chcesz.
9. Roślinę zalejemy wtedy, jeżeli korzenie przez dłuższy czas będą stały albo bezpośrednio w wodzie, albo w bardzo mokrym substracie. Obficie to znaczy lejemy tak długo aż woda zacznie wypływać na podstawek, wtedy zostawiamy roślinę na godzinę i po godzinie odlewamy nadmiar z podstawka.
10. Najlepiej podlewaj z góry bezpośrednio w substrat, jeżeli chcesz uniknąć zagłębiania się substratu w doniczce i tworzenia się dziur, podlewaj konewką, albo butelką z małym otworkiem.

[Marchisio]

8). Na pewno każdą? Bo gdzieś wyczytałem, że większość roślin preferuje wodę z kranu od destylowanej, gdyż ta może powodować wypłukiwanie minerałów z podłoża. A w kranówie jakieś tam minerały są. Zresztą i tak wolę odstałą wodę z kranu, bo zawsze to mniej kosztów.
A czy woda źródlana jest dobra dla roślin?
10). Ta różnica jest dość znacząca? Bo myślałem, żeby te mniejsze roślinki podlewać do podstawki - Lawenda, Komarzyca, Żyworódka. Bo tej pierwszej raz właśnie wlałem do ziemi, a że ma gęste liście, to troszkę po nich polałem. I od następnego dnia zaczęła usychać :/ Więc wolałbym nie ryzykować ponownego zalania liści. No chyba, że to tylko ta lawenda jest tak wrażliwa.
Ponadto wydaje mi się, że lejąc wodę do podstawki zmniejszam ryzyko zalania rośliny, bo ta sama pobiera sobie wodę, kiedy potrzebuje. Tak jest, czy się mylę?

Jeszcze jedno pytanko:
Czy mogę raz na 2 tygodnie nawozić rośliny domowymi sposobami? Tj. napar z herbaty, fusy z herbaty wmieszane w ziemie, woda z gotowanych jajek, itp. Daje to coś, czy to pic na wodę?

Bardzo dziękuję za pomoc

[Majorek]

8. Woda deszczowa z zasady też jest czysta a pomimo tego spada na Ziemię, podlewając przy tym rośliny.
10. Jeżeli lawendę trzymasz na słońcu i podlejesz ją w południe (a nie rankiem, lub wieczorem jak powinno się), to promienie słoneczne przypalą mokre od wody liście.

[Marchisio]

Dziękuje za pomoc

Mam jeszcze pytanie odnośnie keramzytu. Czy mam go dawać na spód doniczki i na nim położyć podłoże? I w jakiej ilości go się daje?

Rośliny, które ma do zasadzenia to aloes, żyworódka, rosiczka, nefrolepis. Trzy pierwsze są małe, więc do małych doniczek z dziurkami i następnie do osłonki (czyli nieco większa doniczka bez dziurek), a paproć ma 30 cm wysokości i 60 cm szerokości, więc do jakiejś średniej (czytałem, że paprotki nie lubią za dużych doniczek).
Dla rosiczki czysta ziemia torfowa, dla aloesu i żyworódki podłoże dla kaktusów, dla nefrolepis uniwersalna z domieszka torfu. Może być?

Aha kupiłem jeszcze nawóz
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=12173905
Na etykiecie napisane jest, że jest przeznaczony dla roślin doniczkowych i skuteczny we wszystkich podłożach. Rozumiem, że mogę go stosować do wszystkich roślin, które wymieniłem (oprócz rosiczki)?

[x_o-a]

Wydaje mi się, że bardzo młodych, i świeżo posadzonych roślin nie nawozi się...

[Marchisio]

Wiem, wiem Zakup bardziej przyszłościowy. Ale mam tez kilka dorosłych - nefrolepis, skrzydłokwiat, dracena, aptenia, kaktus bożonarodzeniowy. Tylko, że dwa niedawno przesadzone, pozostałe chyba też dzisiaj przesadzę. Nie wiem tylko, czy kaktusa mogę teraz. Ale w sumie nie ma pęków, a dawno nie kwitł. Więc może lepiej zmienić podłoże i nasypać keramzytu, bo wydaje mi się, że nie ma drenażu.
No i od przesadzenia miesiąc bez nawożenia.

Niektóre rośliny potrzebują mieszanki ziemi z piaskiem. Może być taki podkoszony z piaskownicy ze żwirkiem?

Rozumiem, że żadnych hydrożeli mam nie kupować?

Dzięki!

[Majorek]

Keramzyt możesz sypać na spód doniczki,na mniej więcej 2-3 cm. Tym nawozem możesz podlewać większość roślin zielonych, tj. wszystkie marantowate, obrazkowate, kamelinowate itp. aloesy i inne sukulenty lepiej podlewać nawozem dla kaktusów i sukulentów. Tego grudnika możesz śmiało teraz przesadzić. Rośliny po przesadzeniu zacznij nawozić dopiero po upływie 3-4 tygodniu, w zależności od tego czy na opakowaniu od ziemi było napisane, że zawiera nawóz. Jeżeli rozpoczniesz nawożenie np. za miesiąc, pamiętaj aby robić to systematycznie co dwa tygodnie (u roślin zielonych i kwitnących), a u kaktusów i sukulentów raz na 3-4 tygodnie.

[olka514]

W hodowli większości wymienionych przez Ciebie kwiatów niech lepiej pomogą Ci specjaliści
Jednak hodowla rosiczki nieco się różni, od hodowli "zwykłych" kwiatów. Nie wiem jaki masz gatunek ,ale przypuszczam ,że jest to jeden z tych, które są łatwe w hodowli np. capensis Więc tak, jak pisałeś już wcześniej: musi być posadzona w kwaśnym torfie(bez żadnych nawozów), nie nawozić niczym i nigdy, jedynie od czasu do czasu można podrzucić jej jakiegoś robala, trzeba zapewnić jej bardzo słoneczne miejsce, no i jedna z najważniejszych rzeczy: rosiczka musi stać stale w wodzie! Najlepiej umieścić ją w jakiejś większej podstawce i pilnować, aby był w niej stały poziom wody (ok. 1-2cm)
Przy spełnieniu tych kilku warunków hodowla rosiczki nie powinna stwarzać żadnych problemów

[Marchisio]

Dziękuję za pomoc.
Przesadziłem dwa dni temu wszystkie rośliny jakie mam.
Troszkę schodzę z tematu, ale jeszcze proszę o ocenę, czy dobrze wszystko zrobiłem

Aptenia cordifolia, Żyworódka - substrat torfowy uniwersalny pH 5,5-6,5 + do kaktusów pH 6,5-7,5, stosunek 2:1
Paproć Nefrolepis, Komarzyca - substrat torfowy uniwersalny pH 5,5-6,5 + torf kwaśny pH 3,5-4,5, stosunek 2:1
Aloes x2, Kaktus Bożonarodzeniowy, Lawenda - do kaktusów pH 6,5-7,5 + na dolnej części znikome ilości torfu kwaśnego pH 3,5-4,5
Dracena obrzeżona, Skrzydłokwiat - substrat torfowy uniwersalny pH 5,5-6,5
Rosiczka - torf kwaśny pH 3,5-4,5

Wszystkie mają na spodzie doniczki keramzyt ok. 2 cm. Niektórym do podłoża dosypałem troszkę jakichś kamyczków. Nie pamiętam jak się nazywają. Coś na 'K'. Małe, kruche i białe. Do podstawki też dałem trochę tych kamieni i keramzytu. I na wierzchu podłoża kilka sztuk keramzytu - nie wiem, czy coś to daje, ale fajnie wygląda
Po przesadzeniu je podlałem. Wydawało mi się, że obficie, ale później wyczytałem, że woda musi spłynąć do podstawki a tak się nie stało... Teraz już chyba nie ma sensu, bo następne podlewanie ponoć dopiero po tygodniu od przesadzenia, tak?
Nefrolepis tylko codziennie zraszam 2x dziennie. A rosiczka ma 1 cm wody w podstawce.

Szczepka aloesu oraz sadzonki aloesu i żyworódki stoją bardziej w cieniu. Rosiczka też jest malutka i troszkę marnie wygląda, ale dałem na parapet okienny na balkon.

---------
Ta lawenda, której usychały liście miała przegniłe korzenie. Jak ją wyjąłem z doniczki, to podłoże było mokre i strasznie śmierdziało :/ Wsadziłem ją z powrotem do doniczki i nie podlewam jej, choć podejrzewam, że nic z tego nie będzie.
Rozumiem, że mogę jej obciąć liście i użyć jako pułapki odstraszające mole, tak?

[Marchisio]

Podbijam.
Proszę tylko o ocenę, czy dobre podłoże wybrałem do tych roślin i już wam daję spokój

[Marlenka X]

ja z takim zapytaniem: czy mogę obie to roślinki wsadzić do jednej doniczki Czytałam,że fittonia potrzebuje niezbyt dużą,okrągłą doniczkę,a pilea (dokładnie peperomiowata ) normalną (Bóg wie co to znaczy ) A ja najchetniej bym je razem wsadziła .pomożecie

[rapunzel]

Kształt doniczki jest ważny, ale chyba jeszcze ważniejsze są wymagania świetlne i kwestia podlewania, a nawet zraszania. Ja akurat nieco lepiej znam się na fittonii i ona może stać w półcieniu, a nawet w cieniu. Podlewanie umiarkowane i mile widziane zraszanie.
Wymagań pilei nie znam, bo nie mam, ale musisz sprawdzić, czy te główne kwestie się zgadzają.