Fuksja - kształtowanie drzewka

[Al 56]

Jak chcesz z tego mieć drzewko to wszystkie liscie i odrosty trzeba oderwać i zostawic tylko listki i pączki na wierzchołku

[janek45]

Ja swojego badylka po złamanym drzewku wywaliłem po prostu, bo zauważyłem że wypuszczające listki po bokach zaczęły usychać.

[Ayesha]

Moje trzyletnie drzewko fuksjowe,miałam dwa ale jedno i to ładniejsze złapało zimą jakąś chorobę i padło.

[dorkow0]

Tak wygląda moje drzewko fuksjowe, ze starej odmiany... Jeszcze nie kwitnie, bo późno skracałam pędy, ale za chwilkę pokaże kwiaty...



Mam jeszcze Fuksję, z której chcę uzyskać drzewko, nazywa Fuksja F.Arborescens... Próbował ktoś z niej zrobić drzewko..? Ma dosyć duże, błyszczące liście i ciekawe kwiaty, jak na Fuksję...

[Skrzacik3]

Skrzacik3 myślę, że prawe drzewko to już do dwóch metrów dochodzi i najwyraźniej jeszcze nie skończyło. Masz rację że trzymasz je w domku, na zewnątrz byłoby bardzo narażone na złamanie. Po prostu super! Ciekawa jestem na jakiej wysokości się skończy?

Przegapiłam pytanie:D 1,86m miało w chwili robienia zdjęcia. Oczywiście gałązki nie podnosiłam do góry - tak to byłoby ponad 2m Jak pięknie dzieciny wyglądały w salonie
Chciałam przyciąć po kwitnieniu, ale ona ciągle pączki wypuszczała przez co wydłużała się i szkoda było urok psuć. Niestety ukróciłam jej po drugim rzucie kwitnienia, przycięłam mocno i po wyprostowaniu będzie miała niecałe 1,80m:D Stoi z powrotem przy oknie, by czerpać promyki.
Teraz ma spoczynek, rozkrzewia się. Mamusia dumna na dworze stoi i ona teraz zachwyca kwitnieniem.
Dziecinek szkoda było na dwór, oj szkoda.
Zdjęć nowych nie mogę wrzucić, ponieważ zapchałam już sobie całą stronę Muszę coś pomyśleć.


Janku, szkoda, że wyrzuciłeś... Nie dowiemy się teraz na jaki kolor miała zakwitnąć Szkoda, że ułamanych części nie wsadziłeś do wody.
Moja Thalia znienawidzona też różnie żyje. Jednak zostawiłam ją i podlewam z innymi roślinkami, dając jej cały czas szansę. Obecnie ma patyczki na których są po dwa malusieńkie listki...

[alicja46]

Dorkow0 a jaka to odmiana?

[dorkow0]

Alicja46, dopiero dziś zobaczyłam, że pytasz...
To stare Fuksje, nie mają nazwy... Rosną za to bez problemów i kwitną co roku... Bardzo łatwo się ukorzeniają i łatwo je zimować... Zawsze są obsypane mnóstwem kwiatów...
A to drzewko ma kilka lat... Najpierw był prosty pień, ale coś mu się stało i odbił z boku taką długą łodygą, którą uformowałam i tak wygląda...

[janek45]

Dorotko piękny okaz , jakie moje już by było gdyby donica zwalona przez wiatr nie złamała mi jego

[dorkow0]

Janku, dziękuję...
Tak wygląda w całości... Troszkę porządków zrobiłam w doniczkowym ogrodzie...

[dagg]

Moje skromne, roczne drzewko. Już niedługo pękną pąki kwiatowe
Drzewko byłoby pełniejsze, niestety połowę korony kilka tygodni temu ktoś mi utrącił ...

[betiglo]

Śliczne te Wasze drzewka .Ja zrobiłam zamówienie u Adriana, ale wszystkie o dużych kwiatach, a Wy piszecie, że najlepiej uformować drzewko ze starych odmian. Gdzie kupić takie odmiany lub z których odmian najlepiej wyprowadzić fuksję na formę pienną?

[dorkow0]

Betiglo, żeby nie pisać niepotrzebnie i powtarzać tego co już napisane, popatrz na pierwszą stronę tego wątku. Jego założycielka bardzo dokładnie tłumaczy, to wszystko o co pytasz. Na kolejnych stronach są równie ciekawe porady...

[betiglo]

Przeczytałam wszystko od deski do deski - ten wątek jak i drugi o fuksji (cz. 2), ale tak trochę chaotycznie bo dużo tego. I nazw tych starych odmian się nie doszukałam, ale faktycznie może coś mi umknęło... U Adriana na stronie też nie ma takich informacji o starych odmianach i odpornych na wszelkie dziadostwo (chyba, że znowu coś przeoczyłam). Najlepiej jak coś doradzi praktyk, dlatego zwróciłam się do Was.