Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Rośliny doniczkowe
majreg
200p
200p
Posty: 447
Od: 11 maja 2015, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

Iwonko, mój niebieski zasuszony jesienią w szklarni siedział w doniczce w piwnicy, a biały wysuszony był bez doniczki. Oba mają się super i już wyrastają.
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2337
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

;:306 W końcu zakwitnie i u mnie.

Agapanthusa przywiozłem pięć lat temu z Madery.
Przez te lata był traktowany po macoszemu - rzadko podlewany, nienawożony, stał w miejscu zacienionym.
Jedynie zimował w godziwych warunkach.

Zakwitną dwa dorodne pędy kwiatowe.
Obrazek
Awatar użytkownika
bettysolo
500p
500p
Posty: 567
Od: 12 paź 2010, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

A w pierwszym roku jak rósł ?
Ja też przywiozłam z Madery w zeszłą jesień ale na razie ma dwa rachityczne listki i nie wiem czy wypuści więcej
Pozdrawiam Beata :)
Awatar użytkownika
emma1966
500p
500p
Posty: 593
Od: 12 wrz 2012, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

Mój kupiony wiosną w kapersie, niestety nie zachwyca ilością liści nie mówiąc o kwiatkach, ale listki wyglądają zdrowo.
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2337
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

bettysolo, w pierwszym roku rósł kiepsko.
Właściwie do tej pory wygląda nie najlepiej.

Obrazek
Awatar użytkownika
bettysolo
500p
500p
Posty: 567
Od: 12 paź 2010, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

To mnie pocieszyłeś :)
Za rok bedzie lepiej i może zakwitnie
A jak go zimowałeś ?
Pozdrawiam Beata :)
majreg
200p
200p
Posty: 447
Od: 11 maja 2015, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

iwek pisze:Ulka czyli na zimę obcinasz mu listki i wyciągasz z donicy?Piękne masz agapanty.
Iwonko, zwykle wyciągam je z donicy żeby obsuszyć w szklarni, ale zimowały też w donicy i było oki.
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2337
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

Beato, zimowany jest w doniczce, w widnej piwnicy. Oczywiście całkowicie na sucho. Temperatura nie spada tam poniżej zera.
Awatar użytkownika
bettysolo
500p
500p
Posty: 567
Od: 12 paź 2010, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

To tez tak zrobię jak przyjdzie na to czas :)
Pozdrawiam Beata :)
majreg
200p
200p
Posty: 447
Od: 11 maja 2015, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

pull pisze:bettysolo, w pierwszym roku rósł kiepsko.
Właściwie do tej pory wygląda nie najlepiej.
Moim zdaniem a za małą doniczkę i chyba jest ciut za płytko. Z mojego doświadczenia wynika, że to nieprawda co piszą, że wolą małe pojemniki. Posadzone w małych kwitły bardzo słabo, a w gruncie i w dużych super. I to w tym samym roku.
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2337
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

Ula, całkowicie się z Tobą zgadzam.
Już trzy lata temu miałem przesadzić go do większej doniczki. :roll:
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

Przeczytałam cały wątek i co właściciel Agapanta, tak prawie inne metody uprawy :)

Kupiłam w tym roku kłącze. Raczej skromnej wielkości jednak miałam nadzieję, że przez lato podrosną.
Tymczasem ledwo co to to urosło. Obydwa mają po kilka liści, niezbyt wysokich i niewielkie korzenie,
acz na szczęście zdrowe.
Jednak wyraźnie widać, że coś im nie podpasowało.
W jakiej tak naprawdę ziemi najlepiej by im się rosło?

I jak je w końcu zimować?
Przyznam, że te białe agapanty majreg są przepiękne / ile mają lat? /
viewtopic.php?p=5836312#p5836312

Ja te swoje wyjęłam z doniczek, otrząsłam ziemię i ponieważ miałam pod ręką leśną ściółkę z igliwiem
to je tym zasypałam.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy

Post »

Dorzucę swoje 3 grosze. :wink:
Przed kupnem agapanta czytałam Zoję Litwin https://naradka.wordpress.com/2010/11/16/agapant/
Od siebie dodam, że zimują w piwnicy z małym oknem więc mają niezbyt jasno, od czasu do czasu podlewam przez całą zimę.
W tym roku pod koniec lutego ustawiłam doniczki na południowym parapecie, dokarmiałam zgodnie z zaleceniami j.w. i zakwitły bardzo szybko, najpierw niebieski a potem biały ku mojej radości ;:oj bo mała sadzonka. W maju wyniosłam na dwór i oczywiście przekwitły. Nie zraziłam się tym jednak tylko regularnie podlewałam (na okrągło podlewam deszczówką) i nawoziłam na kwiat tym co miałam na zmianę ( nawóz do pomidorów, surfinii i pelargonii). Moja cierpliwość została wynagrodzona i niebieski zakwitł wieloma kwiatami. :D
Przed wiosną (gdzieś pod koniec lutego) planuję wysadzić niebieskiego z donicy i dać mu nieco większą...i zobaczymy jak zareaguje....aż się boję ale muszę go przesadzić bo mi rozsadzi doniczkę.
Liczę też na białego bo przez lat ładnie się rozrósł i niechby na wiosnę znowu zakwitł bo jest śliczny i nawet ładniejszy od niebieskiego.

;:167
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”