Co urosło na moim kaktusie?

[magda1975]

-co urosło na moim kaktusie?czy to mały kaktus?

[x -C - m]

powiedziałbym,że to pąk kwiatowy-no chyba powstało to coś w miejscu kwiatu to skłaniałbym się ku owocowi.

-- 20 sty 2011, o 20:46 --

powiedziałbym,że to pąk kwiatowy-no chyba powstało to coś w miejscu kwiatu to skłaniałbym się ku owocowi.

[Delete]

Rzeczywiście wygląda na owoc. Może miałaś dwa takie kaktusy, które zakwitły w tym samym okesie czasu i kwiat został zapylony, bo ten gatunek samopylny nie jest. ;)

A i przesadź go lepiej, bo to wrażliwsza roślina niż nieszczepiona, a w takiej ziemi może jakiegoś grzyba dostać.

[luczek95]

o to wrażliwsza roślina niż nieszczepiona

Delete Z tego co tam widać to chyba jest szczepiona
Przyjrzyj się na 2 fotce. Na dole jest mały skrawek podkładki.

magda1975 staraj się wstawiać wyraźniejsze zdjęcia Może włącz makro, ta opcja jest już dostępna nawet w telefonach

[Delete]

Wiem, widzę, dlatego napisałem, że jest wrażliwsza niż nieszczepiona tj.Gymnocalycium mihanovchii rosnący na własnych korzeniach.

[moritius]

Del, a może roślina jakimś cudem przełamała samopłonność? ;) Albo hylocereus doprowadził do samozapylenia.
Ale mi to jednak wygląda raczej na pąk

[magda1975]

taką roślinkę mam jedną i ona jakiś czas temu kwitła.

[moritius]

Przyjżałem się temu jeszcze raz - to rzeczywiście owoc .

taką roślinkę mam jedną i ona jakiś czas temu kwitła.

Czyli mamy ewenement, bo jakimś cudem doszło do samozapylenia (chyba. Czasem mogło dojść do zawiązania owocu bez nasion, pod wpływem giberylin wydzielanych przez podkładkę lub grzyb rosnący w ziemi albo pod wpływem auksyny zawartej w jakimś nawozie). Pozwól owocowi zasuszyć się i wtedy sprawdź, czy ma nasiona. Jak ma to na wiosnę możesz siać ;). Po porady związane z wysiewem skieruj się do działu 'Kaktusy i sukulenty', w kilku tematach przewinęły się porady nt. wysiewów.

[moritius]

Jest jeszcze jedna możliwość. Kupiłaś go może z rozkwitniętym kwiatem? Jeśli tak, czy było więcej takich kwitnących?
Bo jeśli było, to w takim wypadku został po prostu zapylony pyłkiem innego ;).

[Delete]

Możliwe. Chociaż coś mi się obiło o uszy, i możliwe że tu na forum iż szczepione na hylocereusach częściej bywają samopylne.

[moritius]

Jak widzisz - rozważyłem chyba wszystkie możliwości. Teraz czekam tylko na odpowiedź Magdy ;).

[MirekL]

Jeszcze jedna możliwość... tylko nie wiem, czy możliwa
Owoc partenokarpiczny.

[moritius]

Partenokarpiczny to był ten bez nasion? (akurat tego pojęcia nie bardzo pamiętam z biologii) Bo jeśli tak to wspomniałem o tym zjawisku, ale nie nazwałem go wprost ;) (wyj. przy giberylinach i auksynie )