Oleander zimowanie czy umieranie
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Oleander zimowanie czy umieranie
proszę o poradę co sie dzieje z moim oleandrem
stoi w nieogrzewanym pokoju razem z innymi roślinkami zimującymi w domu
jesienią popełniłam błąd i wycięłam wszystki przekwitłe kwiatostany
teraz jednak oleander zaczął usychać od dołu
jak myślicie ma za zimno albo za sucho albo jeszcze coś innego
a do tego pojawiły sie na listkach jakieś brązowe plamki
czy to coś groźnego ?
z drugiej strony chyba nie umiera bo na szczycie zauważyłam chyba pączki kwiatowe
nie za szybko to aby ?
stoi w nieogrzewanym pokoju razem z innymi roślinkami zimującymi w domu
jesienią popełniłam błąd i wycięłam wszystki przekwitłe kwiatostany
teraz jednak oleander zaczął usychać od dołu
jak myślicie ma za zimno albo za sucho albo jeszcze coś innego
a do tego pojawiły sie na listkach jakieś brązowe plamki
czy to coś groźnego ?
z drugiej strony chyba nie umiera bo na szczycie zauważyłam chyba pączki kwiatowe
nie za szybko to aby ?
Pozdrawiam Beata
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
Ja też w tym roku po raz pierwszy zimuję oleandra. Niedawno został wstawiony do nieogrzewanego pokoju, ale przez niego przechodzi gorąca rura, tylko kaloryfer nie jest włączony. W związku z tym zimowaniem mam szereg wątpliwości. Podlewanie: spotykam się z opinią,żeby nie podlewać, ale przecież na Krecie, gdzie rosną pięknie wzdłuż dróg, teraz sporo pada.
Waleria
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
Betysolo, fotki są małe, kiepsko widać. Być może to brązowe, to jakiś szkodnik, np. tarcznik. Mój oleander tez stoi teraz w prawie nie ogrzewanym pokoju, gdzie temperatura nie przekracza 12 - 15 +. Chłodniejszego miejsca nie mam. Podlewam, ale niewiele, gdy ziemia całkiem przeschnie. One spokojnie wytrzymują znacznie niższe temperatury. Im chłodniejsze pomieszczenie, tym rzadziej należy podlewać.
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
nie to nie są tarczniki, miałam je kiedyś na innym kwiatku więc wiem jak wyglądają
to są zwykłe plamki
ja też podlwewam sporadycznie
może dlatego te listki usychają ?
a jak zrobić aby fotki otwierały sie większe ?
to są zwykłe plamki
ja też podlwewam sporadycznie
może dlatego te listki usychają ?
a jak zrobić aby fotki otwierały sie większe ?
Pozdrawiam Beata
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
bettysolo ja mam wrażenie, że korzenie wypełniły całą doniczkę i są zbite. Wyjmij z doniczki i popatrz na nie, może je trzeba rozluźnić i roślinę przesadzić w dobrą mieszankę ziemi. Potem porządnie napoić, poza tym korzeni nie można przesuszyć. Owszem, zimą podlewa się bardzo rzadko (w bardzo chłodnym pomieszczeniu tak 1xmiesiąc), ale korzenie nie mogą wyschnąć. Ta roślina podobnie jak rhododendrony nie umiera od mrozu tylko z braku wody, oczywiście jest mniej odporna na mróz niż rh.
Co do tych plam na liściach..kiedyś coś takiego widziałam w szkółce, co to było nie wiem, ale wyglądało na grzyb albo bakteryjną chorobę..ale to chyba rzadkość
Jako ciekawostkę powiem Ci, że oleander, który w tym roku wiosną kupiłam posadziłam bezpośrednio w ziemi przy ścianie domu od południa. I jest cały czas w ziemi, na razie jakoś się trzyma niczym nie osłonięty, poza mocno zaściółkowanym korzeniem, a u mnie pare dni dni było ok-10C, ale ziemia w tym miejscu jest płytko zamarznięta.
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
a można przesadzać zimą ?
bo faktycznie korzenie są trochę nad ziemią
też bym chciała mieć oleandra w ziemi w ogrodzie
marzenie
u mnie są takie wiatrzyska że dzis w nocy po raz kolejny wyrwało brame
przy takim wietrze chyba temperatura spada jeszcze niżej
bo faktycznie korzenie są trochę nad ziemią
też bym chciała mieć oleandra w ziemi w ogrodzie
marzenie
u mnie są takie wiatrzyska że dzis w nocy po raz kolejny wyrwało brame
przy takim wietrze chyba temperatura spada jeszcze niżej
Pozdrawiam Beata
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
Ja co prawda moje oleandry przesadziłam latem, zaraz po zakupieniu, ale jeśli doniczka jest za mała, to nie ma żadnych przeciwwskazań, o każdej porze roku należny przesadzić.
Waleria
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
hmm..jak taka bryła korzeniowa jak u elsi to może uschnąć. Ja bym też tak wyrżnęła..http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=224 bo jak to rozluźnić? i wyszło im to na dobre. Można jeszcze "podziabać" zewnętrzną powierzchnię
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
nawet mnie nie strasz że u mnie też tak może wyglądać
jeszcze w tym tygodniu pojade po ziemię i będę przesadzać
a o plamkach nikt nic nie wie ?
jeszcze w tym tygodniu pojade po ziemię i będę przesadzać
a o plamkach nikt nic nie wie ?
Pozdrawiam Beata
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
musiałabyś trochę więcej napisać (od kiedy jest w tej ziemi, czy i jak nawoziłaś i jak te plamy wyglądają na wierzchu liścia i pod spodem - na zdjęciach niestety nic nie widać) i zobaczyć korzeń.
Oleander w zasadzie nie łapie chorób, jest jedna groźna, ale u Twojego nie ma tego rzadkiego badziewia.
Często natomiast u roślin z podobnymi liśćmi takie plamy mogą oznaczać niedobór składników pokarmowych zwłaszcza jak jest bardzo wysokie pH. Doniczkowe też łatwo zasolić niestety.
Opryskać zawsze możesz przeciwko grzybom (Topsin), ale to kompletnie w ciemno i może bez sensu. Już lepiej zacząć od korzenia
Oleander w zasadzie nie łapie chorób, jest jedna groźna, ale u Twojego nie ma tego rzadkiego badziewia.
Często natomiast u roślin z podobnymi liśćmi takie plamy mogą oznaczać niedobór składników pokarmowych zwłaszcza jak jest bardzo wysokie pH. Doniczkowe też łatwo zasolić niestety.
Opryskać zawsze możesz przeciwko grzybom (Topsin), ale to kompletnie w ciemno i może bez sensu. Już lepiej zacząć od korzenia
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 8 mar 2008, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
w/g mnie jest to choroba fizjologiczna spowodowana zmianą warunków. Faktycznie widać, że krzak jest okazały i ma za ciasno a poza tym ma za sucho, dlatego ratuje się zrzucaniem i zwijaniem liści. Usuń wszystkie słabe liście, pozostałe liście umyj wodą z Ludwikiem lub wodą z mydłem potasowym. Po przesadzeniu do większej doniczki podlej i pilnuj wilgotności w doniczce. Podlewaj dopiero jak wierzchnia warstwa ziemi przeschnie. Nie widać tych plamek na liściach ale najczęściej oleander jest atakowany przez tarczniki, które tworzą na liściach tarczki, takie wybrzuszone kropki. Jeszcze możesz sprawdzić czy nie zamarzła ziemia w doniczce bo jeśli tak to może cierpieć na suszę fizjologiczną.
Jak Pan Bóg dopuści to i z kija wypuści
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
jeszcze jedna sprawa, gdyby korzeń był zbity- po przesadzeniu warto zanurzyć całą doniczkę w pojemnik z wodą (najlepiej ze śniegu) tak, żeby woda była powyżej poziomu ziemi w doniczce, w ten sposób się nawodni i ew przepłucze z nadmiaru soli. Potem na jakąś kratkę itp, żeby b. dobrze odsączyć
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oleander zimowanie czy umieranie
mojego oleanderka kupiłam w maju w biedronce i nie był nawet w 1/3 tak duży jak teraz
stał przez całe lato na tarasie i podlewany był codziennie bo taras południowy o temperaturze sahary
tak mniej więcej raz na 10 dni nawoziłam go nawozem uniwersalnym w płynie
jeszcze w tym tygodniu lub najdalej w przyszłym postaram sie go przesadzić to porobię zdjęcia jak wyglądają korzenie
teraz stoi w pokoju nieogrzewanym
tak sobie myśle
w październiku nagle przyszły przymrozki a on stał jeszcze ze dwa dni na tym tarasie
liście potem zrobiły sie takie prawie bordowe ale żyją do dzisiaj
te kropki to na 100 % nie są tarczniki
na wszelki wypadek opryskałam roślinkę przeciwko przędziorkom
po roślince chodził pająk ale taki wielkości litery o
a co ma do tego wszystkiego ten zalążek kwiatka ?
a jak można zasolić roślinkę
stał przez całe lato na tarasie i podlewany był codziennie bo taras południowy o temperaturze sahary
tak mniej więcej raz na 10 dni nawoziłam go nawozem uniwersalnym w płynie
jeszcze w tym tygodniu lub najdalej w przyszłym postaram sie go przesadzić to porobię zdjęcia jak wyglądają korzenie
teraz stoi w pokoju nieogrzewanym
tak sobie myśle
w październiku nagle przyszły przymrozki a on stał jeszcze ze dwa dni na tym tarasie
liście potem zrobiły sie takie prawie bordowe ale żyją do dzisiaj
te kropki to na 100 % nie są tarczniki
na wszelki wypadek opryskałam roślinkę przeciwko przędziorkom
po roślince chodził pająk ale taki wielkości litery o
a co ma do tego wszystkiego ten zalążek kwiatka ?
a jak można zasolić roślinkę
Pozdrawiam Beata