Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
medinilla magnifica
Witam!
Jestem zauroczona tym kwiatem ale niestety nie jestem zbyt dobrym ogrodnikiem i boje się ze nie poradzę sobie z utrzymaniem tak wymagającej rośliny Dlatego zwracam się z prośba do użytkownik, posiadaczy tego cudownego kwiatka o pomoc. Słyszałam ze bardzo ciężko je wychowywać. Moze u kogoś w mieście można nabyć taka niewielka roślinę albo ktoś wie gdzie Wrocławiu można ja dostać? Dziękuje za wszelka pomoc i informacje pozdrawiam:)
Jestem zauroczona tym kwiatem ale niestety nie jestem zbyt dobrym ogrodnikiem i boje się ze nie poradzę sobie z utrzymaniem tak wymagającej rośliny Dlatego zwracam się z prośba do użytkownik, posiadaczy tego cudownego kwiatka o pomoc. Słyszałam ze bardzo ciężko je wychowywać. Moze u kogoś w mieście można nabyć taka niewielka roślinę albo ktoś wie gdzie Wrocławiu można ja dostać? Dziękuje za wszelka pomoc i informacje pozdrawiam:)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: medinilla magnifica
Jeśli nie jesteś dobrym ogrodnikiem, to osobiście odradzam Tobie tą roślinę. Jest naprawdę bardzo wymagająca, więc bardzo ciężko jest ją utrzymać dłużej, niż jeden rok. Potrzebuje przede wszystkim wysokiej wilgotności powietrza, światła i dużo miejsca, gdyż potrafi się rozrosnąć. Uważam, że mam dość duże doświadczenie z roślinami, odpowiednie warunki, a właśnie straciłem drugi egzemplarz. Poza tym, raczej mało prawdopodobne, aby w domu medinilla w domu, wyglądała identycznie, jak na tym zdjęciu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: medinilla magnifica
Zgadzam się z Norbertem, jest to naprawdę bardzo kapryśna roślinka, sama miałam już dwa egzemplarze, niestety przeżyły tylko dwa sezony
Re: medinilla magnifica
Wcale nie jest taka trudna jak twierdzi wiele osób.
Teraz jest dobry okres na nią,najwazniejsze to kupic ładny ale nie ogromny okaz bo trudno się aklimatyzuje,przesadzic z torfu bo własnie w torfie są sprzedawane rośliny które bardzo łatwo przelać,postawic w chłodniejszym bardzo jasnym miejscu na podstawce z keramzytem,na początku zraszać dosyć często,moja znajoma ma ją już 3 lata i pięknie jej rośnie,jak dla mnie jest za duża,kwitnie jej 2 razy do roku,latem wynosi ją na taras w miejsce cieniste tam przepięknie się rozrasta i jesienią pięknie kwitnie.
Teraz jest dobry okres na nią,najwazniejsze to kupic ładny ale nie ogromny okaz bo trudno się aklimatyzuje,przesadzic z torfu bo własnie w torfie są sprzedawane rośliny które bardzo łatwo przelać,postawic w chłodniejszym bardzo jasnym miejscu na podstawce z keramzytem,na początku zraszać dosyć często,moja znajoma ma ją już 3 lata i pięknie jej rośnie,jak dla mnie jest za duża,kwitnie jej 2 razy do roku,latem wynosi ją na taras w miejsce cieniste tam przepięknie się rozrasta i jesienią pięknie kwitnie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: medinilla magnifica
Adek, jest trudna w uprawie, to że u Twojej znajomej rośnie dobrze, nie oznacza że jest to prosta do uprawy roślina, najwidoczniej miała szczęście. Tak samo wielkość rośliny nie ma tutaj większego znaczenia, nieważne czy mała, czy duża, z początku będzie dobrze rosnąć, ale szczególnie zimą jest dla niej trudnym okresem. W każdym razie nie jest to roślina dla amatora.
pozdrawiam
pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: medinilla magnifica
Ja bardzo dawno temu widziałam ją na wyprzedaży w OBI... ale dla mnie jest dość trudna, musiałam oddać
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Medinilla
Właśnie zakwitła u mnie medinilla .
Kupowałam ją jesienią z taką pewną dozą nieśmiałości, czy aby dam sobie z nią radę...
Szybko jednak przekwitła, kwiaty z hukiem opadły na podłogę .
Wczesną wiosną w kącikach liści zaczęły pojawiać się młode listki, a z nich pały pączuś.
Radość była wprost ogromna . Potem przyszła pora na trwogę.
Finał jednak jest szczęśliwy. Mam swój własny kwiat medinilli. Jest piękny .
Polecam, nie bójcie się tej roślinki. Choć ma opinię grymaśnej,
przy odrobinie starań można jej zapewnić w miarę godne warunki i doczekać się takiej radości, jaka mnie spotkała.
Kupowałam ją jesienią z taką pewną dozą nieśmiałości, czy aby dam sobie z nią radę...
Szybko jednak przekwitła, kwiaty z hukiem opadły na podłogę .
Wczesną wiosną w kącikach liści zaczęły pojawiać się młode listki, a z nich pały pączuś.
Radość była wprost ogromna . Potem przyszła pora na trwogę.
Finał jednak jest szczęśliwy. Mam swój własny kwiat medinilli. Jest piękny .
Polecam, nie bójcie się tej roślinki. Choć ma opinię grymaśnej,
przy odrobinie starań można jej zapewnić w miarę godne warunki i doczekać się takiej radości, jaka mnie spotkała.
Co to roślina i jak ją pielęgnować (Medinilla)
Witam i Proszę o pomoc
Mam w domu takiego kwiatka :
I tu nasuwają się pytania: Jak z nim postępować, kiedy on kwitnie i w ogóle nie wiem jak z nim postępować
(zdjęcie robione jak jeszcze stał w kwiaciarni)
Pozdrawiam
Mam w domu takiego kwiatka :
I tu nasuwają się pytania: Jak z nim postępować, kiedy on kwitnie i w ogóle nie wiem jak z nim postępować
(zdjęcie robione jak jeszcze stał w kwiaciarni)
Pozdrawiam
Pozdrawiam Adźka.
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Medinilla
Co dolega mojej medinilli? Stoi w oknie zachodnim(jest tu nasłonecznienie) , rzadko zraszam, podlewam od umiarkowanie do małego stopnia. Temperatura jest tam ok.20 do 21 stopni,wilgotność powietrza wynosi ok.40%. Jest końcówka listopada a ja nie zapewniłem jej jeszcze okresu spoczynku. Może to przez to?
To zdjęcia pierwszego liścia, który odpadł.
A oto zdjęcie kolejnych dwóch liści, które odpadły
To zdjęcia pierwszego liścia, który odpadł.
A oto zdjęcie kolejnych dwóch liści, które odpadły
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla - pielęgnacja,
Sprawdź korzenie, w jakim są stanie. Niemniej wg mnie widzę błędy w podlewaniu. Poza okresem spoczynku, ziemia powinna być cały czas umiarkowanie wilgotna. Dopiero w okresie spoczynku, czyli tak gdzieś od końca października powinna być oszczędnie podlewana. Druga sprawa, przy wilgotności tylko 40%, sporadyczne spryskiwanie też jest błędem. Powinna być codziennie porządnie spryskiwana. Opadanie całkowicie zielonych liści nie jest dobrym czynnikiem. Moja Medinilla niedługo później padła.
Spróbuj więcej są spryskiwać i sprawdź korzenie. Ale generalnie to jest bardzo wymagająca roślina w uprawie.
Spróbuj więcej są spryskiwać i sprawdź korzenie. Ale generalnie to jest bardzo wymagająca roślina w uprawie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Medinilla - uprawa/pielęgnacja
Oglądnąłem jeszcze raz te liście i zauważyłem wklęsłe bąble.
i jeszcze zauważyłem zniekształcenia, kędzierzawości(na liściu te bąble są blisko siebie i tworzą właśnie te zniekształcenia,kędzierzawości)
i jeszcze zauważyłem zniekształcenia, kędzierzawości(na liściu te bąble są blisko siebie i tworzą właśnie te zniekształcenia,kędzierzawości)
Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Medinilla - uprawa/pielęgnacja
Dobry wieczór wszystkim
spotkał mnie dziś duży pech, albowiem ktoś z członków rodziny, podczas mycia okien jako element "przedświątecznych porządków" załatwił mi medinillę...Została narażona na podmuch mroźnego powietrza z szeroko otwartych okien... Niemal cała się pomarszczyła, a liście "sflaczały" i zamiast sztywno stać - zwisają bezwładnie...Proszę doradźcie, co mam zrobić??? Identyczne los spotkał krotona. Czy obie rośliny spisać na straty, czy też jest jeszcze dla nich "cień nadziei"...???
Łączę pozdrowienia,
Krzysiek
spotkał mnie dziś duży pech, albowiem ktoś z członków rodziny, podczas mycia okien jako element "przedświątecznych porządków" załatwił mi medinillę...Została narażona na podmuch mroźnego powietrza z szeroko otwartych okien... Niemal cała się pomarszczyła, a liście "sflaczały" i zamiast sztywno stać - zwisają bezwładnie...Proszę doradźcie, co mam zrobić??? Identyczne los spotkał krotona. Czy obie rośliny spisać na straty, czy też jest jeszcze dla nich "cień nadziei"...???
Łączę pozdrowienia,
Krzysiek