Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
buniek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 19 lip 2016, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Cześć!

2 miesiące temu kupiliśmy w Ikei arekę.

Stoi przy zachodnim oknie, podlewana średnio co 3 dni, liście spryskiwane mgiełką co 2 dni. Od jakiegoś czasu zaczęła nam przysychać (całe liście na dole + końcówki tych na górze), co jest widoczne na zdjęciach:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co może być przyczyną i jak sobie z tym poradzić?

Z góry dzięki!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Ewelina-bari

Nie odrosną - są martwe.
Na temat pielęgnacji wszystko znajdziesz w tym wątku.

buniek

Ewidentnie przelana efekt zbyt częstego podlewania, niewłaściwej mieszanki oraz trzymania doniczki w osłonce - najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia korzeni.
W wątku znajdziesz wszystkie podstawowe informacje na temat prawidłowej mieszanki, częstotliwości podlewania oraz pozostałych warunków uprawy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
nkreuzberg
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 3 sty 2016, o 15:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

norbert76 pisze:Jeśli są to larwy ziemiórek, to tutaj znajdziesz jak je zwalczyć:

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... i%C3%B3rki

Wrzuć w grafice google, "larwy ziemiórek" i jeśli wynikach wyszukiwania będzie się pokrywać z tym, co masz w doniczce, to skorzystaj z powyższego linku.
Te robaczki nie wyglądają jak larwy, mają nóżki, nie wiem jak to określić, ale nie "wiją się" jak larwy. Zauważyłam, że pokazują się tylko po podlaniu. Nie podlewałam specjalnie palmy przez 9 dni, dzisiaj podlałam - kilka już się pojawiło.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Jeśli pojawiają się tuż po podlaniu, albo po przestawieniu (poruszeniu) doniczki, to są właśnie ziemiórki. Ziemiórki mają różne stadia występowania, od larw do małych muszek.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Nolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2256
Od: 28 maja 2012, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Myślę, że to skoczogonki.
Nie są jakoś specjalnie groźne dla roślin jeśli nie ma ich dużo. Przy dużej ilości można sięgnąć po jakiś środek chemiczny.
Kapucha
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 21 maja 2016, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Dzień dobry ponownie.

Na mojej Arece pojawiły się ostatnio dziwne białe plamki. Nie poruszają się, ale opanowały jedną łodygę i im bardziej w górę łodygi jest ich coraz mniej.
Załączam kilka zdjęć tych białych plamek.

1. Co to takiego?
2. Czy jest to groźne dla rośliny czy to normalne dla Arec?
3. Jak to zwalczyć?

Tu są zdjęcia.

Pozdrawiam i udanego weekendu!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Wełnowiec, tutaj znajdziesz informacje, jak go zwalczyć:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 5%82nowiec
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kapucha
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 21 maja 2016, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Dziękuje Ci bardzo! Już ją umyłem wodą z denaturatem. Jutro zaopatrzę się w Actellic 500 EC zrobie roztwór do oprysku. Ciekawi mnie tylko czy ten oprysk zrobić raz i obserwować czy nie pojawia się wełnowiec, czy kilka razy w tygodniu? Normalnie oprysk jej robię rano i wieczorem taki solidny zawsze przegotowaną i odstaną wodą.

Strasznie ciężko się ją myło bo ma tyle tych łodyg, ciężko się dostać do niektórych. Powiedz mi czy Palmy się nie przycina jak ma za dużo tych łodyg? Liście normalnie nie mają jak swobodnie się układać i leżą na sobie jeden na drugim lub na przemian. Czy myjąc roślinę wyjmuje się ją z doniczki? Moja Areca jest dość ciężka i duża, a mycie każdej łodygi i liścia zajęłoby chyba pół dnia. Umyłem więc tylko te liście i łodygi, na których widziałem wełnowca. Rozumiem, że po takim myciu pryskać już nie trzeba dzisiaj?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

1. Oprysk robisz raz na tydzień, powinny wystarczyć dwa, góra trzy opryski, każdy w odstępie jednego tygodnia.
Oprysk preparatem zrób w tygodniu. Musisz opryskać dokładnie wszystkie liście i łodygi, a szczególnie w miejscach, gdzie liść łączy się łodygą. Tak samo powinieneś postąpić przemywając denaturatem.
2. Dopóki liście są zdrowe nic nie odcinasz. Liście biorą udział w procesie fotosyntezy, więc jeśli ich więcej, tym roślina lepiej i szybciej rośnie. Z czasem, w miarę wzrostu słabsze pędy mogą same obumrzeć.
3. Myjąc, opryskując nie ma najmniejszej potrzeby żeby wyjmować roślinę z doniczki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
damianskols
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 10 sie 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Witam serdecznie,
Chciałbym poprosić Was o pomoc z moją areką. Zakupiłem ją na jesień tamtego roku i cały czas była w świetnej kondycji. Rosły jej nowe liście i była coraz bardziej okazała.
Od jakichś 3 miesięcy strasznie zmarniała. Liście usychają jeden po drugim. Usychają pojedyńćze liście od końcówek oraz całe listki zaczynając od dołu całego liścia.
Czytałem Państwa wypowiedzi na tym forum. Jakieś niecałe 2 miesiące temu przesadziłem Areke do nowej większej doniczki do ziemi dla palm. Zraszam ją codziennie. Podlewam raz w tygodniu, ewentualnie raz na 8,9 dni jeśli ziemia nie jest sucha. Do wody dolewam nawóz do plam, juk i dracen według wskazań producenta.
Niestety stan Areki w ogole się nie polepsza. liście usychają nadal, tylko może troszkę wolniej. Palma straciłą sprężystość i wszystkie liście są bardzo osłabione.
Nowe liście, któe zaczęły wyrastać zaczynają usychać zanim się rozwiną, lub w ogóle się nie rozwijają.
Co jeszcze robię źle?? Co może być przyczyną tej choroby?? Co mogę jeszcze zrobić żeby Areka ożyła, odzyskała sprężystość i wyzaczęła wypuszczać nowe zdrowe liscie.
Bardzo proszę Was o pomoc. Chciałbym uratować moją palmę ale tracę powoli nadzieje :/

http://imageshack.com/a/img922/1102/bvEp54.jpg
http://imageshack.com/a/img922/6010/8hRmPK.jpg
http://imageshack.com/a/img923/1971/27fImD.jpg
http://imageshack.com/a/img923/1777/WPwedw.jpg
http://imageshack.com/a/img924/9638/95fZKs.jpg
http://imageshack.com/a/img924/8318/GiULYu.jpg
http://imageshack.com/a/img921/1014/TCq1Nw.jpg
http://imageshack.com/a/img921/1475/Wp1OIs.jpg

Pozdrawiam,
Damian Skols
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Jeśli nie ma szkodników, to sądząc po wyglądzie palmy ma za ciemne stanowisko.
Prawidłowe, to jasne lekko słoneczne - czyli najlepiej parapet okna.
Dwa, to nie jest do końca właściwa doniczka do palm. Prawidłowymi są wysokie wąskie doniczki zwane palmówkami. O ile większa jest ta doniczka od poprzedniej?
Czy do ziemi dodałeś rozluźniacza - agroperlitu, gruboziarnistego piasku?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
damianskols
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 10 sie 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Dziękuję bardzo za odpowiedź i porady.
Stanowisko od początku miała cały czas takie samo, jakieś 2,5-3 metra od okna południowo-zachodniego. Wszystko było dobrze od września do maja.
Nagle od maja zaczęły się problemy. Mogę zrobić jakieś małe przemeblowanie i ustawić ją bliżej okna.
Poprzednia doniczka (jeszcze sklepowa, w której ją kupiłem) miała 24x22 cm (średnica górna x wysokość).
Nowa doniczka ma wymiary 28x28cm (również średnica górna x wysokość). Rozluźniacza niestety żadnego nie dodawałem do ziemi.
Była do ziemia do palm zakupiona w obi. Na worku było napisane, że zawiera cząstki perlitu.
Przy przesadzaniu nie widziałem żadnych robaków czy szkodników w ziemi.
Czy są jakieś czynności jakie powinienem zrobić?
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie,
Damian Skols
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Taka odległość od okna to zdecydowanie za daleko. Roślina nie ma możliwości przeprowadzenia procesu fotozyntezy i stopniowo obumiera. To, że z początku dawała sobie radę to tylko efekt napompowania nawozami przez producenta.
Do każdej kupnej ziemi powinno się dawać dodatkowo rozluźniacz, gdyż tego co jest w ziemi jest po prostu za mało.
Pamiętaj, że ziemia bez dodania rozluźniacza może dłużej przesychać i ma tendencję do zbijania się, co utrudnia dostęp powietrza do korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”