Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Luiza12
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 28 cze 2008, o 11:54

Post »

Dziękuję bardzo za szybką reakcję.

Tak też przypuszczałam, że to mogło być słońce. Ale to było takie nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę do jakich warunków palmy zostały stworzone (tzn. gdzie rosną w naturze):) - targane nadmorskim wiatrem i silnym słońcem.
Liście poobcinam. Fakt, mogła w nocy zmarznąć.

Tak ten biały puch (wspominałam o nim) jest taki lepki, ciągnący, watowaty. W necie wyczytałam i od ogrodnika usłyszałam, że to jakieś przędziorki - szkodnik roślin doniczkowych - "Na roślinach doniczkowych (zwłaszcza krotonach, figowcach, palmach i bluszczach ) gości zwykle przędziorek chmielowiec. Swoim działem powodują białe nakłucia na liściu (żerują pod spodem liścia), które żółkną, brązowieją i obumierają. Atakują głównie starsze liście" - wyczytałam.
Już nie wiem, czy to bardziej słońce, czy ten przędziorek...

Odnośnie donicy - dzisiaj kupiłam taką specjalną kształtem do palm, i jest wielka. Muszę tylko dokupić ten drenaż.

Jaka piękna ta Twoja areca! No to super, że udało Ci się ją odratować. Może i mi się uda. Właśnie;), zauważyłam, że jest bardzo delikatna, ach...
Bardzo dziękuję za wszystkie rady, zastosuję się:)
monika81
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 29 cze 2008, o 11:05
Lokalizacja: Gothenburg, Szwecja

Post »

Cześć!

Około miesiąc temu kupiłam 2 palmy areki (w Ikei). Generalnie do dziś wyglądają bardzo dobrze. Liście w górnych częściach palmy wyglądają super, nie mają wyschniętych końcówek, dużo jest łodyżek dużo jaśniejszych od pozostałych (czyli chyba młodych gałązek), na których nic się nie dzieje jedynie w dolnych częściach palmy na liściach usychają końcówki (nie jestem pewna, czy już taką kupiłam, czy teraz zaczęły schnąć).
Palmy nie były przesadzane z oryginalnych doniczek. Czy powinnam je przesadzić? Czy mam je zraszać? Podlewam wtedy, gdy po włożeniu palca w doniczkę wyczuwam lekką wilgoć (nie mają całkowicie sucho). Czy mam je czymś nawozić?
Dlaczego młode liście są takie pomarszczone?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

będę wdzięczna za wszystkie rady.
Pozdrawiam,
Monika
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Luiza12 do tego co napisał Andres74 dodam że palma według mnie wymaga jak najszybszego przesadzenia, w nową doniczkę, na dno jako drenaż możesz dać albo keramzyt albo gruby żwir, ten biały lepki puch na łodygach i liściach to wełnowiec poczytaj moją odpowiedź dla Mirelek tutaj powycinaj wszystkie uschnięte liście przy kłodzinach ostrym nożem wkładając go skośnie od wewnątrz liścia przy kłodzinie i tnij skośnie do dołu, ponadto poprzycinaj wszystkie uschnięte końcówki liści(zostawiając 3 mm pasek suchej tkanki przy dalszej zdrowej części liścia) jakie zostaną po wcześniejszej przecince. Najpierw wycinka potem przesadzenie a następnie oprysk bardzo dokładny zerknij również tutaj. Palma ta nie może mieć stale mokrej ziemi i wody w podstawku bo zaczną gnić korzenie, wymagania ma takie same jak howea poczytaj jedynie co to toleruje mniej jasne stanowisko czyli może stać dalej od okna. Jak poprzycinasz, powycinasz liście, przesadzisz i opryskasz nasyp keramzytu na podstawek(keramzyt powinien być stale wilgotny ale nie zalany wodą by doniczka na nim stojąca nie stała w wodzie, podlewanie raz w tygodniu taką dawką wody by przeleciała na podstawek i jej nadmiar został wchłonięty przez keramzyt. Zraszanie zaczniesz dopiero jak pozbędziesz się wełnowców na razie jej nie zraszaj. Oprysk na wełnowca należy powtórzyć po 6 dniach. Po wszystkich zabiegach daj zdjęcia do oględzin. :D
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

monika81 deformacja liści następuje z powodu przerostu bryły korzeniowej(szkodnika nie widzę aczkolwiek takie objawy marszczenia młodych liści często występują jak na palmie jest przędziorek lub wełnowiec dobrze by było byś dała zdjęcia liścia z góry i dołu z zbliżenia), przesadź w nową palmową doniczkę i ziemię dla palm. Zraszanie co drugi dzień, podlewanie raz w tygodniu, keramzyt na podstawek do nasypania, nawożenie dwa tygodnie po przesadzeniu płynnym nawozem dla palm,juk,dracen raz w tygodniu czyli tak jak podlewasz. Nawożenie do końca sierpnia potem sama woda. Poczytaj link o warunkach dla jaki podałem wcześniej w poście , możesz też przejrzeć te tematy sobie palmy spis linków :D
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Przemo jestem pod wrażeniem.

To skręcanie liści też zauważyłem u swoich, były takie gdy kupiłem roślinę.
Nie wiem jak ze szkodnikami, bo na mojej ich nie ma, ale wydaje mi się, że takie liście powstają w 2 sytuacjach:
- duży ścisk liści (a są one sadzone gęsto), liść nie może wyjść z ciasnej osłony
- częsta zmiana warunków (producent, transport, hurtownia, kwiaciarnia, dom), co sprawia, że roślina raz rośnie, raz zaprzestaje wzrostu
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Andres74 pisze:Przemo jestem pod wrażeniem.

To skręcanie liści też zauważyłem u swoich, były takie gdy kupiłem roślinę.
Nie wiem jak ze szkodnikami, bo na mojej ich nie ma, ale wydaje mi się, że takie liście powstają w 2 sytuacjach:
- duży ścisk liści (a są one sadzone gęsto), liść nie może wyjść z ciasnej osłony
- częsta zmiana warunków (producent, transport, hurtownia, kwiaciarnia, dom), co sprawia, że roślina raz rośnie, raz zaprzestaje wzrostu
Możliwe że i tu masz rację aczkolwiek co do dużego ścisku mniej prawdopodobne gdyż te palmy właśnie kochają ścisk nawet w naturze tak rosną poza tym siła młodego liścia jest tak duża że to tym bardziej dla mnie mniej prawdopodobne raczej stawiałbym tu na ograniczenia systemu korzeniowego. :D
renatunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 13 lip 2008, o 15:32

areka

Post »

Jestem nowa na tym forum. Mam od jakiegoś czasu takiego kwiatka i nie wiem jak on się nazywa i co potrzebuje. Obecnie ma jakieś 30 cm wysokości i się zastanawiam czy on jeszcze urośnie. Stoi u mnie na parapecie w oknie północnym. Ostatnio zaczęły przysychać mu końcówki liści a jest podlewany jak zawsze. Może ktoś ma i podzieli się doświadczeniami związanymi w tą roślinką. Byłabym bardzo wdzięczna.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21721
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Ooooooooo to jakaś palma palmowata :D :D :D :D
Musisz poczekać na Przema on Cię poprowadzi ,to jego konik ale tymczasem poczytaj co on juz napisał na temat palm .
Wejdź w wyszukiwarke na górze strony ,wpisz palmy i potem czytaj wszystko co Cię zainteresuje.
Przyda Ci się wszystko .... :D od wyglądu doniczki po wilgotność.
Powodzenia ...
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
renatunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 13 lip 2008, o 15:32

Post »

Dzięki. Z tego co przeczytałam to doszłam do wniosku, że to PALMA AREKA ale nie jestem pewna. Czy szybko rośnie taka palma? Tak w ogóle to w moim pokoju mam problem z kwiatkami bo to pólnocny pokój i tu nie ma słońca nigdy oprócz zamiokulkasa, który rośnie jak szalony (tfu tfu) i tej palmy (która zaczyna marnieć :( ) to na razie nic mi się w nim dłużej nie utrzymało :cry: Może ktoś mi poleci roślinki do takiego pokoju.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Zgadza się palemki to rodzaj areka, końcówki liści schną z dwóch powodów roślina ma zasoloną ziemię i za suche powietrze, należało by wymienić ziemie na nową typową dla palm, zmniejszyć ilość podawanego nawozu i ograniczyć podlewanie do jednego razu na tydzień a za to co drugi dzień zraszać palmy, schnących końcówek liści na razie nie przycinaj schnięcie jest zbyt małe by je ciąć. wiele info jest również w linkach wpisując w wyszukiwarkę słowo Areka też znajdziesz sporo tematów do poczytania w których niejednokrotnie pisałem o prawidłowych warunkach hodowli, północne okno jeśli będzie stała blisko niego będzie dla niej wystarczające. :D
renatunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 13 lip 2008, o 15:32

Post »

Dzięki Przemo za rade na pewno zastosuje. Trzeba się będzie wybrać do ogrodniczego. Mam nadzieje, że w tym moim pokoju chociaż to przetrzyma. Pozdro
Luiza12
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 28 cze 2008, o 11:54

Post »

Przemo pisze:Luiza12 do tego co napisał Andres74 dodam że palma według mnie wymaga jak najszybszego przesadzenia, w nową doniczkę, na dno jako drenaż możesz dać albo keramzyt albo gruby żwir, ten biały lepki puch na łodygach i liściach to wełnowiec poczytaj moją odpowiedź dla Mirelek tutaj powycinaj wszystkie uschnięte liście przy kłodzinach ostrym nożem wkładając go skośnie od wewnątrz liścia przy kłodzinie i tnij skośnie do dołu, ponadto poprzycinaj wszystkie uschnięte końcówki liści(zostawiając 3 mm pasek suchej tkanki przy dalszej zdrowej części liścia) jakie zostaną po wcześniejszej przecince. Najpierw wycinka potem przesadzenie a następnie oprysk bardzo dokładny zerknij również tutaj. Palma ta nie może mieć stale mokrej ziemi i wody w podstawku bo zaczną gnić korzenie, wymagania ma takie same jak howea poczytaj jedynie co to toleruje mniej jasne stanowisko czyli może stać dalej od okna. Jak poprzycinasz, powycinasz liście, przesadzisz i opryskasz nasyp keramzytu na podstawek(keramzyt powinien być stale wilgotny ale nie zalany wodą by doniczka na nim stojąca nie stała w wodzie, podlewanie raz w tygodniu taką dawką wody by przeleciała na podstawek i jej nadmiar został wchłonięty przez keramzyt. Zraszanie zaczniesz dopiero jak pozbędziesz się wełnowców na razie jej nie zraszaj. Oprysk na wełnowca należy powtórzyć po 6 dniach. Po wszystkich zabiegach daj zdjęcia do oględzin. :D
Przemo,

Na początku przepraszam, że tak późno odpisuję, ale przez jakiś czas nie miałam dostępu do netu.
Przede wszystkim bardzo dziękuję za wyczerpujące i szczegółowe rady :). Super! Do wszystkich się dokładnie zastosowałam (przy przesadzaniu) i dalej stosuję. Zaraz niedługo po Twojej odpowiedzi był u nas pan ogrodnik, który miał m.in. zając się przesadzeniem palmy. Przekazałam mu wszystkie Twoje szczegółowe wskazówki i stosując się do nich, przesadził palmę: a więc powycinał liście (serce mnie bolało;), bo większośc było do wycinki), przesadził do donicy (którą specjalnie kupiłam do palmy) i zrobił solidny oprysk ze specjalistycznego sprzętu :).
Ze starej palmy zostało tylko parę liści tych nie spalonych tak, że z wielkiej palmy stała się całkiem małą :(.
Chyba jednak coś z niej będzie, bo zaczęła wypuszczac nawet nowe liście. Niestety oblepione wełnowcem:( - to jedyny problem, który na tą chwilę występuje.
Jedyne, co jeszcze muszę zrobi, to kupic ten keramzyt - właśnie dzisiaj jadę po niego. Umieszczę za kilka dni zdjęcia już po wszystkim.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc. Luiza.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Jeśli szkodnik nadal jest na palmie powtórz oprysk(prawidłowo powinno się go powtórzyć po sześciu dniach od tego pierwszego oprysku.. :D :D :D
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”