Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Lekko obkrusz tę starą ziemię ale tak by nie naruszyć korzeni i dopiero wsadź uzupełniając nową ziemią a na spód nowej wyższej i szerszej co najmniej o 5 cm doniczki daj drenaż i przynajmniej 5 cm nowej ziemi. i podlewaj zdecydowanie częściej tzn jak włożysz palec w ziemię na 4 cm i będzie sucho to trzeba już podlać a jak wilgotno to jeszcze można poczekać ja z regóły podlewam dracenę raz na tydzień ale mam 25 stopni w domu i mieszkam w blokach więc powietrze jest dość suche.
Super,
Dziś zakupiłem nową doniczkę (choć to raczej wiaderko - 15l ). Jest szersza i głębsza o 10cm od poprzedniej. Na dno wysypałem warstwę kermazytu, potem ok. 5 cm ziemi (takiej specjalnej do juk i palm), potem okruszona roślina no i uzupełniłem boki nową ziemią. Co dalej? Czekać?
Dzięki za rady.
Pozdrawiam
Qba
Dziś zakupiłem nową doniczkę (choć to raczej wiaderko - 15l ). Jest szersza i głębsza o 10cm od poprzedniej. Na dno wysypałem warstwę kermazytu, potem ok. 5 cm ziemi (takiej specjalnej do juk i palm), potem okruszona roślina no i uzupełniłem boki nową ziemią. Co dalej? Czekać?
Dzięki za rady.
Pozdrawiam
Qba
Podlej delikatnie, poprzycinaj te poprzysychane liście draceny tak by pozostało na każdym liściu około 3 milimetry tej suchej tkanki i daj jej czas by sie troszkę zadomowiła a za jakiś miesiąc zacznij nawozić tyle że dawką o połowę mniejszą niż podają na butelce ( nawóz do juk i dracen) no i daj fotkę jak teraz wygląda, a doniczka wcale nie będzie za duża masz spokój na dwa a może nawet na trzy lata z przesadzaniem zostaje dożywianie.
Witam,
Mam nadzieję, że to pomoże. Co do tych poprzysychanych liści, to za bardzo nie ma co przycinać, bo ona nigdy nie przysychała. Tak jak pisałem, jej zamieranie polega na nagłym zżółknięciu liścia, powstania jednej brązowej plamy i uschnięciu w całości. Teraz widzę, że kilka liści już szykuje się na tamten świat. Oby to były ostatnie. Myślisz, że zbyt mała doniczka była przyczyną moich kłopotów? Co to są te dziwne plamy?
Pozdrawiam
Kuba
Oto obceny wygląd pacjentki:
Mam nadzieję, że to pomoże. Co do tych poprzysychanych liści, to za bardzo nie ma co przycinać, bo ona nigdy nie przysychała. Tak jak pisałem, jej zamieranie polega na nagłym zżółknięciu liścia, powstania jednej brązowej plamy i uschnięciu w całości. Teraz widzę, że kilka liści już szykuje się na tamten świat. Oby to były ostatnie. Myślisz, że zbyt mała doniczka była przyczyną moich kłopotów? Co to są te dziwne plamy?
Pozdrawiam
Kuba
Oto obceny wygląd pacjentki:
Wszystkie liście należy dokładnie (delikatnie) umyć szmatką w roztworze 2:1 woda do denaturat pozwolić roślinie wyschnąć a potem opryskaj preparatem dimetoat na dracenie zadomowiły sie wełnowce, jak wysoko są czubki draceny ( pokaż fotki może po oprysku warto odmłodzić draceny by nie zostały gołe pinki.)
Poszukałem dziś tego dimetoatu i niestety poniosłem klęskę. Czy mogę zamiast tego użyć innego środka w spray'u? Większość sklepów ma przeciw wełnowcom jedynie tabletki wsadzane w glebę. Czy je można jakoś wykorzystać? Poczytałem też co nieco o tym dimetoacie i wynika z tego, że to dość niezdrowy środek. Moja żona jest w ciąży i czy jej to przypadkiem nie zaszkodzi?
No i odnośnie tego zdjęcia, co konkretnie mam sfotografować?
Pozdrawiam.
Qba
No i odnośnie tego zdjęcia, co konkretnie mam sfotografować?
Pozdrawiam.
Qba
Możesz poszukać jeszcze takich preparatów:
- Malation - daje się na glebę podlewając i do oprysku
- Metylopiromifos z perytryną
- Perytrum z rezmetryną.
Co do ciąży żony to proponuję by nie przebywała w tym pomieszczeniu co będzie oprysk przez jakieś dwa tygodnie, a fotki daj całej draceny może warto ją odmłodzić a doleczyć tylko zapobiegawczo. Te tabletki są na wełnowca korzeniowego ale jak nic innego z w/w nie znajdziesz zastosuj te tabletki a liście umyj w delikatnym roztworze wody i szarego mydła po czy spłucz pod prysznicem całą dracenę.
- Malation - daje się na glebę podlewając i do oprysku
- Metylopiromifos z perytryną
- Perytrum z rezmetryną.
Co do ciąży żony to proponuję by nie przebywała w tym pomieszczeniu co będzie oprysk przez jakieś dwa tygodnie, a fotki daj całej draceny może warto ją odmłodzić a doleczyć tylko zapobiegawczo. Te tabletki są na wełnowca korzeniowego ale jak nic innego z w/w nie znajdziesz zastosuj te tabletki a liście umyj w delikatnym roztworze wody i szarego mydła po czy spłucz pod prysznicem całą dracenę.
dracena
To nie jest moja jedyna roslinka , mam w tej chwili piękna dracenę , ktorą tez cos bierze. Ma kilka pieńkow , najwyższy chyba jakieś 2m. Na samym dole na takim najmniejszym, liście robią się takie "oklapłe" ,żółkną i usychają. Cały ten pióropusz diabli biorą. Pozostala część na razie w porządku. Podlewałam ją raz w tygodniu , na razie nie przesadzałam. Teraz nie podlewam juz dwa tygodnie, bo myślę ,że to moze z powodu nadmiernej wilgoci. A tak w ogóle to miałam jukę , która padła po kilku latach i fikusa beniamina , ktory też utrzymał sie kilka lat. Słaba ze mnie ogrodniczka ! Na balkonie wszystko usycha bo jest na 4 piętrze i od południa. Mialam pelargonie te wiszące i ..... zapomnialam nazwę , ktore sa bardziej delikatne . Teraz moze mi cos poradzicie , jakie kwiaty posadzić.
To jeszcze zdjęcia tej mojej draceny
To jeszcze zdjęcia tej mojej draceny