Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Marta, czy chodzi o to zdjęcie? Jeśli tak, to ja tu nie widzę żadnych niezdrowych oznak Tuż pod pióropuszem pień jest nieco ciemniejszy, bo jest jeszcze młody i wytwarza liście. Z czasem będzie drewniał, a roślinka będzie pozbywała się najstarszych liści, co będzie zupełnie naturalne. Może po prostu daj jej nieco czasu, aby się zaaklimatyzowała po przesadzeniu. Tylko nie podlewaj, dopóki ziemia całkowicie nie wyschnie. Ja czasami czekam, aż jest tak sucha, że "pęka". Potem do podstawka do pełna. Czekam z pół godziny aż się napije i co zostaje, wylewam. Jeśli w 5 minut woda znika, dolewam jeszcze trochę. Dodatkowo raz dziennie zraszam liście.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Oj to jest raczej donica a nie doniczka Rozmiar 28/19. A rosną w niej, jak widać na zdjęciu, trzy draceny. Czyli faktycznie przesuszę ją i mam nadzieję, że liście się podniosą. Dzięki za rady i mam nadzieję, że to faktycznie przelanie i że roślina da sobie radę.
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
No właśnie u niej to nie jest normalne, zawsze ten pien u góry miała normalny a odkąd ją przelałam stał sie namoczony i wilgotny, przeczytałam to też na forach że przelana roślina najpierw pokazuje to w tym kawałku przy pióropuszu, tam gromadzi sie woda. Ona miała normalną tą część zawsze ale ona jest teraz NAMOCZONA co jest koszmarem
na razie w ogóle jej nie podlewam odkąd zauważyłam że liście więdną ale chyba nic sie nie poprawia jeśli chodzi o wyglad, liscie kładą się w dół.
na razie w ogóle jej nie podlewam odkąd zauważyłam że liście więdną ale chyba nic sie nie poprawia jeśli chodzi o wyglad, liscie kładą się w dół.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
O kurcze a wygląda na mniejszą, jak 29 to duża donica, ale 1L wody to i tak za dużo nawet na taką dużą doniczkę.
Ja mam taką Dracene (wonna) i podlewam ją w lato częściej ale wlewam jej max objętościowo.. nawet nie dwie szklanki czyli nawet nie 0,5L, czasem może nawet szklankę? Jak ziemia przesycha to znów troszkę dolewam, lepiej podlewać częściej a mniej niż raz na jakiś czas i przelać pozostaje Ci czekać aż ziemia się przesuszy i może roślinka dojdzie do siebie.
A w ogóle to jeżeli mogę zauważyć to masz chyba troszkę za dużą tą donicę, potem mogą Ci się korzenie za bardzo rozrosnąc i zamiast w piekne liscie wszystko pojdzie w bryłe. Moja (wczoraj wlasnie przesadzalam do tej bialej ze zdjecia) ma 26 a dracena kolos
Zdjęcie nieaktywne/norbert76
Ja mam taką Dracene (wonna) i podlewam ją w lato częściej ale wlewam jej max objętościowo.. nawet nie dwie szklanki czyli nawet nie 0,5L, czasem może nawet szklankę? Jak ziemia przesycha to znów troszkę dolewam, lepiej podlewać częściej a mniej niż raz na jakiś czas i przelać pozostaje Ci czekać aż ziemia się przesuszy i może roślinka dojdzie do siebie.
A w ogóle to jeżeli mogę zauważyć to masz chyba troszkę za dużą tą donicę, potem mogą Ci się korzenie za bardzo rozrosnąc i zamiast w piekne liscie wszystko pojdzie w bryłe. Moja (wczoraj wlasnie przesadzalam do tej bialej ze zdjecia) ma 26 a dracena kolos
Zdjęcie nieaktywne/norbert76
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Więc nie jestem w stanie pomóc Porównując Twoje zdjęcie i moją dracenę, wyglądają tak samo. Z tym, że mojej pień nie jest mokry, a liście pięknie sterczą do góry. Może warto przyjrzeć się ziemi? Jeśli jest mokra, to ponownie przesadzić do zupełnie suchej. Jeżeli roślina zmagazynowała tyle wody, że masz pień namoczony, to przypuszczam, że musisz ją przesuszyć. Przy wilgotnym podłożu, najpierw będzie z niego czerpać. I ten pień nadał będzie mokry. Powiem tak: innej dracenie kiedyś oklapły wszystkie liście, ale powodem było moje notoryczne zapominanie o podlaniu jej. Nie dostała wody dobre 2 miesiące Czyli mogą wytrzymać tyle. Może u Ciebie opadają bo roślina jest ociężała z nadmiaru?
Nie podlewaj dobre 2 tygodnie i zobaczysz, czy będzie jakaś poprawa. Zerknij też w doniczkę, czy na pewno nie masz jakiś szkodników.
Nie podlewaj dobre 2 tygodnie i zobaczysz, czy będzie jakaś poprawa. Zerknij też w doniczkę, czy na pewno nie masz jakiś szkodników.
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Przesadziłam ją do ziemi prosto z 'worka', była lekko wilgotna ale codziennie wieczorem staram się osuszyć glebę i włączam lampke halogenową i kieruję światło tuż nad ziemią to powoduje szybsze schnięcie.
Pozostaje mi czekać, czy ona wróci do normy? w sensie nie ma szans aby liście znów poszły w górę?
Szkodników brak.
Pozostaje mi czekać, czy ona wróci do normy? w sensie nie ma szans aby liście znów poszły w górę?
Szkodników brak.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Marta, jak nie gnije, to pewnie wróci do formy. Nawet jeśli nie teraz, to może odbije na wiosnę. Liście są oklapnięte od zalania, od nadmiernego światła, od suchego powietrza lub od przeciągu. Wyeliminuj wszystko z tych rzeczy i czekaj. Po podsuszeniu podlewaj tylko na podstawek i zraszaj liście co parę dni. Będzie dobrze
W najgorszym razie, jak już nie znajdziesz ratunku, zetnij pióropusze poniżej mokrego, a na wiosnę pień powinien wypuścić nowe.
W najgorszym razie, jak już nie znajdziesz ratunku, zetnij pióropusze poniżej mokrego, a na wiosnę pień powinien wypuścić nowe.
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Nigdy do dracen nie dawałam drenażu, teraz na dno donicy sypię keramzyt. Wszystkie inne czynniki wyeliminowane..
Czekam aż przeschnie na maxa (ziemia całkiem sucha), odczekam z 3-4 dni i podleję z nawozem, może trochę pomoże. A w razie czego zetnę poniżej rozgałęzienia, bo jak zetne cztery pióropusze to wyjdzie mi na każdej znowu z 4 rozety 4x4 to daje 16 wiec bedzie za duzo, a tak z głównego wyjdą znowu 3-5 rozet.
Dzięki za pomoc, dam znac za pare dni
Czekam aż przeschnie na maxa (ziemia całkiem sucha), odczekam z 3-4 dni i podleję z nawozem, może trochę pomoże. A w razie czego zetnę poniżej rozgałęzienia, bo jak zetne cztery pióropusze to wyjdzie mi na każdej znowu z 4 rozety 4x4 to daje 16 wiec bedzie za duzo, a tak z głównego wyjdą znowu 3-5 rozet.
Dzięki za pomoc, dam znac za pare dni
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Jak masz pień zdrowy, to poczekaj do wiosny z cięciem. Draceny dość łatwo się odnawiają. Obserwuj młode listki, czy mają tendencję do opadania. Jeśli nie, to może to było po prostu przelanie.
Drenaż to wg mnie obowiązek do każdego domowego kwiatka
Drenaż to wg mnie obowiązek do każdego domowego kwiatka
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Nie, właśnie młode liście są całkiem zdrowe, starsze niektóre klapły ale młode są zdrowe.
Ja tak naprawde dopiero teraz zdobywam wiedzę. ja na razie mam tylko draceny i jukę, nie wiem jak z resztą kwiatów.
Ja tak naprawde dopiero teraz zdobywam wiedzę. ja na razie mam tylko draceny i jukę, nie wiem jak z resztą kwiatów.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Witam znalazłam na klatce taką dracenę i zastanawiam się czy da jej się jeszcze pomóc
http://imageshack.us/photo/my-images/593/dsc00115p.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/70 ... 116yp.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/593/dsc00115p.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/70 ... 116yp.jpg/
- margolina9
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 lut 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dracena - choroby i szkodniki
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 20 cze 2012, o 20:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Problem z draceną
Cześć!
Od jakiegoś czasu mam problem z juką... W różnych miejscach jaśnieją (żółkną) a następnie brązowieją jej liście, wygląda to tak:
Stoi w południowym pokoju, więc światła ma chyba dostatek, kilka tygodni temu była przesadzona do większej doniczki i nowej ziemi. podlewam co około 5 dni. Po oberwaniu tych liści całość prezentuje się nieźle, ale boję się, że roślinka mi padnie, jak czegoś z nią nie zrobię...
Kto wie, jak jej pomóc?
Od jakiegoś czasu mam problem z juką... W różnych miejscach jaśnieją (żółkną) a następnie brązowieją jej liście, wygląda to tak:
Stoi w południowym pokoju, więc światła ma chyba dostatek, kilka tygodni temu była przesadzona do większej doniczki i nowej ziemi. podlewam co około 5 dni. Po oberwaniu tych liści całość prezentuje się nieźle, ale boję się, że roślinka mi padnie, jak czegoś z nią nie zrobię...
Kto wie, jak jej pomóc?