Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
- Malagenia
- 100p
- Posty: 155
- Od: 1 lut 2011, o 22:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
kluska, witaj krajanko
Podsyłam Ci link do fachowego opisu lauru, na pewno znajdziesz tu przydatne informacje:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=86084
W marketach tak laury sprzedają, po ileś młodych siewek w jednej doniczce.
Obejrzyj swoje dokładnie i sprawdź czy nie ma niepożądanych gości. Ja kilka lat temu kupiłam i po paru dniach zauważyłam pierwsze plamy mączniaka. Zanim kupiłam coś przeciw grzybom, choroba tak się rozwinęła, że całą doniczkę po prostu wyrzuciłam, żeby nie zaraziły się inne rośliny.
Jeśli masz pod ręką jakiś środek przeciwgrzybowy lub chociaż pałeczki, to może warto profilaktycznie zastosować ?
Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to Ty masz chyba ogród ? W ogrodzie będą miały znakomite warunki, wszystko wyczytasz w tym artykule
Daj znać za jakiś czas jak rosną, pokaż fotki ( fotki to właściwie mogłabyś już teraz pokazać )
Podsyłam Ci link do fachowego opisu lauru, na pewno znajdziesz tu przydatne informacje:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=86084
W marketach tak laury sprzedają, po ileś młodych siewek w jednej doniczce.
Obejrzyj swoje dokładnie i sprawdź czy nie ma niepożądanych gości. Ja kilka lat temu kupiłam i po paru dniach zauważyłam pierwsze plamy mączniaka. Zanim kupiłam coś przeciw grzybom, choroba tak się rozwinęła, że całą doniczkę po prostu wyrzuciłam, żeby nie zaraziły się inne rośliny.
Jeśli masz pod ręką jakiś środek przeciwgrzybowy lub chociaż pałeczki, to może warto profilaktycznie zastosować ?
Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to Ty masz chyba ogród ? W ogrodzie będą miały znakomite warunki, wszystko wyczytasz w tym artykule
Daj znać za jakiś czas jak rosną, pokaż fotki ( fotki to właściwie mogłabyś już teraz pokazać )
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Hej Iza
Laur wygląda super, co do zdjęć postaram się zrobić w weekend, bo jak wracam z pracy to ciemno, a w sztucznym oświetleniu to nie ma efektu. Na razie wygląda ekstra, sadzonek ok 40, bryła korzeniowa mocno przerośnięta, szkoda, bo piękna ceramiczna osłonka którą będę musiała zmienić. Z dodatków do laura już zauważyłam ziemiórki, więc rano oprysk na robale, ale wieczorem pewnie na tego grzyba, chociaż nie mam akurat nic takiego w spryskiwaczu. Mega się z niego cieszę, o już trzy razy robiłam podejścia do ukorzenienia sadzonek z wakacji, ale nigdy mi się nie udało.
Laur wygląda super, co do zdjęć postaram się zrobić w weekend, bo jak wracam z pracy to ciemno, a w sztucznym oświetleniu to nie ma efektu. Na razie wygląda ekstra, sadzonek ok 40, bryła korzeniowa mocno przerośnięta, szkoda, bo piękna ceramiczna osłonka którą będę musiała zmienić. Z dodatków do laura już zauważyłam ziemiórki, więc rano oprysk na robale, ale wieczorem pewnie na tego grzyba, chociaż nie mam akurat nic takiego w spryskiwaczu. Mega się z niego cieszę, o już trzy razy robiłam podejścia do ukorzenienia sadzonek z wakacji, ale nigdy mi się nie udało.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- Malagenia
- 100p
- Posty: 155
- Od: 1 lut 2011, o 22:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Hejka kluska
no to ależ też Ci się doniczka trafiła, ... i jeszcze do tego ceramiczna, ... 40
W mojej wtedy była gdzieś 1/3 lub 1/4 tego.
Dobrze moim zdaniem, że bryła jest tak przerośnięta, bo to znaczy, że dobrze ukorzenione, a nie ledwie skiełkowane wystawione do sprzedaży.
Ciekawam co dalej z nimi zrobisz. Hodowanie gaju laurowego w doniczce to chyba nie ten kierunek
Tak więc pewnym kłopotem za chwilę może się okazać porozdzielanie tej gęstwiny na pojedyńcze rośliny, by jak najmniej uszkodzić systemy korzeniowe. Nie wiem, czy już o tym myślisz. Chyba włożyłabym je do wiadra z letnią wodą i wygrzebywała ziemię spośród korzeni. Pozbawione ziemi, a w wodzie, splątane korzenie może łatwiej będzie porozdzielać bez nadmiernego uszkadzania korzonków włośnikowych, tych najcenniejszych.
Drzewka laurowe widuję jako pojedyńcze rośliny i pewnie tak będziesz je dalej prowadzić. Chyba, żeby fantazjować i uplatać ich pnie w warkoczyki, jak np. z fikusów benjamina. Tylko po co ?
Pewnie zdecydujesz się na porozsadzanie, a potem obserwację które najsilniejsze. A potem ... hehe, założysz wątek sprzedażowy ...
Kiedyś chciałam mieć drzewko laurowe, bo listki bobkowe w mojej kuchni płyną jak woda lecz w obecnym wcieleniu już raczej nie mam szans na okaz, z którego mogę bez ograniczeń skubać
Laury w naszym klimacie są chyba trudniejszymi w hodowli i to może dlatego nie udawało Ci się z tymi przywożonymi sadzonkami.
Co do ziemiórek, to nie dotknęły mnie i znam je tylko z opisów. Może pomógłby Polysect 005 SL, działa systemicznie i kontaktowo na wiele robactwa, także doglebowo. Sama go wypróbowałam na mszyce, rewelacja Kilka razy pisałam o nim na forum, to evnt. spójrz w moim profilu, bo nie chcę się powtarzać, chyba w jakichś wątkach dracenowych i/lub fikusowych, i nawet był pozytywny odzew.
A przeciw grzybom masz coś w ogóle, np. Biosept ? Tu na forum czytywałam o nadmanganianie potasu, o wodzie utlenionej, oba oczywiście w małych stężeniach.
Do chwili rozsadzania wspomagałabym je biohumusem jesiennym ekodarpolu, bo pewnie dawno im brak próchnicy ( mogę Ci podać namiary na tani, z tanią przesyłką, jakby co to pisz na maila lub pw ).
no to ależ też Ci się doniczka trafiła, ... i jeszcze do tego ceramiczna, ... 40
W mojej wtedy była gdzieś 1/3 lub 1/4 tego.
Dobrze moim zdaniem, że bryła jest tak przerośnięta, bo to znaczy, że dobrze ukorzenione, a nie ledwie skiełkowane wystawione do sprzedaży.
Ciekawam co dalej z nimi zrobisz. Hodowanie gaju laurowego w doniczce to chyba nie ten kierunek
Tak więc pewnym kłopotem za chwilę może się okazać porozdzielanie tej gęstwiny na pojedyńcze rośliny, by jak najmniej uszkodzić systemy korzeniowe. Nie wiem, czy już o tym myślisz. Chyba włożyłabym je do wiadra z letnią wodą i wygrzebywała ziemię spośród korzeni. Pozbawione ziemi, a w wodzie, splątane korzenie może łatwiej będzie porozdzielać bez nadmiernego uszkadzania korzonków włośnikowych, tych najcenniejszych.
Drzewka laurowe widuję jako pojedyńcze rośliny i pewnie tak będziesz je dalej prowadzić. Chyba, żeby fantazjować i uplatać ich pnie w warkoczyki, jak np. z fikusów benjamina. Tylko po co ?
Pewnie zdecydujesz się na porozsadzanie, a potem obserwację które najsilniejsze. A potem ... hehe, założysz wątek sprzedażowy ...
Kiedyś chciałam mieć drzewko laurowe, bo listki bobkowe w mojej kuchni płyną jak woda lecz w obecnym wcieleniu już raczej nie mam szans na okaz, z którego mogę bez ograniczeń skubać
Laury w naszym klimacie są chyba trudniejszymi w hodowli i to może dlatego nie udawało Ci się z tymi przywożonymi sadzonkami.
Co do ziemiórek, to nie dotknęły mnie i znam je tylko z opisów. Może pomógłby Polysect 005 SL, działa systemicznie i kontaktowo na wiele robactwa, także doglebowo. Sama go wypróbowałam na mszyce, rewelacja Kilka razy pisałam o nim na forum, to evnt. spójrz w moim profilu, bo nie chcę się powtarzać, chyba w jakichś wątkach dracenowych i/lub fikusowych, i nawet był pozytywny odzew.
A przeciw grzybom masz coś w ogóle, np. Biosept ? Tu na forum czytywałam o nadmanganianie potasu, o wodzie utlenionej, oba oczywiście w małych stężeniach.
Do chwili rozsadzania wspomagałabym je biohumusem jesiennym ekodarpolu, bo pewnie dawno im brak próchnicy ( mogę Ci podać namiary na tani, z tanią przesyłką, jakby co to pisz na maila lub pw ).
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Laurus nobilis
Witam,
Proszę o opinię bo powiem szczerze, że zgłupiałam ;) Kupiłam świeże liście laurowe i na kartoniku informacyjnym jest napisane "roślina tarasowa, liście niejadalne". Czegoś tu nie rozumiem. Zawsze myślałam, że liście laurowe czy to świeże czy suszone są używane do celów kulinarnych i medycznych.
Pozdrawiam,
Dorota
Proszę o opinię bo powiem szczerze, że zgłupiałam ;) Kupiłam świeże liście laurowe i na kartoniku informacyjnym jest napisane "roślina tarasowa, liście niejadalne". Czegoś tu nie rozumiem. Zawsze myślałam, że liście laurowe czy to świeże czy suszone są używane do celów kulinarnych i medycznych.
Pozdrawiam,
Dorota
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 24 kwie 2016, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Wawrzyn kiedy kwitnie i ile musi mieć lat aby zaczął. Pomocy
Tak jak w temacie mam problem otóż wczoraj kupiłem wawrzyn szlachetny i chciałbym się dowiedzieć kiedy kwitnie i ile musi mieć lat aby zaczął. Z góry dziękuje.
A ile już je masz , szybko rosną czy jak ??
A ile już je masz , szybko rosną czy jak ??
Re: Wawrzyn kiedy kwitnie i ile musi mieć lat aby zaczął. Pomocy
Mają 7 lat, rosną szybko, oczywiście lato spędzają na dworze a zimę w widnej piwnicy. Małe przymrozki im nie szkodzą ale zimy nie przeżyją na zewnątrz. Na zimową kwaterę idą w listopadzie/grudniu, a wystawiam je wiosną na początku kwietnia
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Aria, mozna gdzieś zobaczyć Twoje laury? Mój, a właściwie moje- kilka w jednej doniczce- stare i brzydkie, szukam pomysłu jak i czy je przyciąć. Mają badyla wyższe ode mnie. Czy takie stare, które zawsze rosły razem, da się porozdzielać? Bo i z doniczki wychodzą, a nie chcę w większą przesadzać, bo przecież trzeba to nosić. Próbowałam zrobić odkłady powietrzne, ale bez sukcesu.
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 14 lip 2012, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biskupca woj. Warmińsko - Mazurskie
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Ja też jestem ciekawa jak odmłodzić laur ?
pozdrawiam serdecznie Gabrysia
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1562
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Ja swojego udziabałam na wysokość, jaka mi pasowała.
Wypuścił młode, ale tylko dwa, jakiś niechętny na rozgałęzianie się.
Teraz te dwa już pasowałoby przyciąć.
Krystian, ja nie widziałam, aby u kogoś w Polsce zakwitł laur.
Wypuścił młode, ale tylko dwa, jakiś niechętny na rozgałęzianie się.
Teraz te dwa już pasowałoby przyciąć.
Krystian, ja nie widziałam, aby u kogoś w Polsce zakwitł laur.
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Swój cięłam jak żywopłot, jak był młody, a później urosły długie silne pędy i już tak zostały. Martwi mnie to, że wymaga większej doniczki. Czy można mu obdziabać trochę korzeni, tak jak oleandrowi? Robił już ktoś coś takiego?
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Laur to wysokie, silnie rosnące drzewo, więc gdyby mu pozwolić, szybko przestałby mieścić się w mieszkaniu Na szczęście, łatwo się dopasowuje do warunków, jakie mu narzucimy. Ja swój hoduję w donicy od 1992 roku, ma pokrój krzewu, muszę go co roku przycinać (na szczęście, nie rozgałęzia się szeroko, pędy rosną do góry). Nie warto nic kombinować z korzeniami, mój w tej chwili ma z donicą jakieś 140-150 cm wysokości, a kupowałam go 24 lata temu jako sadzonkę 30-centymetrową.
W tym roku go przesadziłam do większej doniczki, w poprzedniej rósł przynajmniej 7 lat, a pewnie więcej.
Jest kompletnie bezproblemowy, ale przez to cięcie nigdy mi nie kwitł. Nie warto żałowac, gdyż kwiaty drzew laurowych są drobne, zielonkawe i niepozorne.
W tym roku go przesadziłam do większej doniczki, w poprzedniej rósł przynajmniej 7 lat, a pewnie więcej.
Jest kompletnie bezproblemowy, ale przez to cięcie nigdy mi nie kwitł. Nie warto żałowac, gdyż kwiaty drzew laurowych są drobne, zielonkawe i niepozorne.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 24 kwie 2016, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Jak często podlewacie zimujący w piwnicy wawrzyn?
Posiadam małą sadzonkę
Posiadam małą sadzonkę