Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Gloksynia(Sinningia hybryda) - prezentacje kwitnień, uprawa
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gloksynia(Sinningia hybryda) - prezentacje kwitnień, uprawa
Szaleje mi:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Gloksynia(Sinningia hybryda) - prezentacje kwitnień, uprawa
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Gloksynia(Sinningia hybryda) - prezentacje kwitnień, uprawa
Śliczne Twoje pieguski Adamie
U mnie wszystkie odmiany jakie kupiłam są na razie zgodne oprócz pieguska Tigrina Red ,zamiast niej jest ten fioletowy z białą obwódką z poprzedniego mojego postu,Kaiser Wilchelm.
Bardzo ubolewam,że nie znalazłam żadnej pełnej bo szalenie mi się podobają może za rok...
Tymczasem zakwitła biała Mont Blanc a czekam jeszcze na Tigrina Blue i Hollywod bo obudziła się najpózniej...czy będzie zgodna ? Okaże się za kilka dni bo ma pączki.
Upał i kwiatki trochę klapięte
U mnie wszystkie odmiany jakie kupiłam są na razie zgodne oprócz pieguska Tigrina Red ,zamiast niej jest ten fioletowy z białą obwódką z poprzedniego mojego postu,Kaiser Wilchelm.
Bardzo ubolewam,że nie znalazłam żadnej pełnej bo szalenie mi się podobają może za rok...
Tymczasem zakwitła biała Mont Blanc a czekam jeszcze na Tigrina Blue i Hollywod bo obudziła się najpózniej...czy będzie zgodna ? Okaże się za kilka dni bo ma pączki.
Upał i kwiatki trochę klapięte
Re: Gloksynia(Sinningia hybryda) - prezentacje kwitnień, uprawa
To i ja się pochwalę
W tym roku na wiosnę kupiłam swoją pierwszą bulwę gloksynii i nie powiem, bardzo wdzięczna z niej roślinka. Jakieś dwa tygodnie temu w pełnym rozkwicie wyglądała jak na poniższym zdjęciu Teraz już kwiatki więdną i się odbarwiają. Trochę mnie to dziwi, bo w tym wątku wielokrotnie pisano, że gloksynia kwitnie przez kilka miesięcy, a moja już ma dość? A może jeszcze pojawią się nowe pąki?
W tym roku na wiosnę kupiłam swoją pierwszą bulwę gloksynii i nie powiem, bardzo wdzięczna z niej roślinka. Jakieś dwa tygodnie temu w pełnym rozkwicie wyglądała jak na poniższym zdjęciu Teraz już kwiatki więdną i się odbarwiają. Trochę mnie to dziwi, bo w tym wątku wielokrotnie pisano, że gloksynia kwitnie przez kilka miesięcy, a moja już ma dość? A może jeszcze pojawią się nowe pąki?
Pozdrawiam,
Monika
Monika
Re: Gloksynia(Sinningia hybryda) - prezentacje kwitnień, uprawa
Jak wschodzą gloksynie? Posiałem nasiona bezpośrednio po zbiorze, jak długo trzeba czekać?
---18 lip 2016, o 17:06 ---
?
Przeglądalem tu wiadomości i częstym błędem jest zalanie gloksynii. Jeżeli mamy skłonnośc do zalewania, lepiej sadzić rośliny w wyższe doniczki, jest to w pewnym stopniu zabezpieczenie przed zalaniem. Woda łatwiej ścieka z górnej części doniczki i bulwa jest w suchszej ziemi. .
---18 lip 2016, o 17:06 ---
?
Przeglądalem tu wiadomości i częstym błędem jest zalanie gloksynii. Jeżeli mamy skłonnośc do zalewania, lepiej sadzić rośliny w wyższe doniczki, jest to w pewnym stopniu zabezpieczenie przed zalaniem. Woda łatwiej ścieka z górnej części doniczki i bulwa jest w suchszej ziemi. .
Pozdrawiam
Karol
Karol
- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Gloksynia(Sinningia hybryda) - prezentacje kwitnień, uprawa
Dopiero teraz zaglądnełam do tego wątku. Karolu - dziękuję za radę W przyszłym sezonie na pewno skorzystam.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Gloksynia(Sinningia hybryda) - uprawa
Witajcie. Zakupiłem 4 odmiany gloksynii i zabieram się do sadzenia. Wszystkie bulwy są ogromne i mają już mikro pędy z liśćmi. Dostałem dwa lata temu od ciotki żony liść z bulwką, który sama ukorzeniła w wodzie. Gloksynia ta kwitła już trzy razy, za każdym razem jest więcej kwiatów. Też myślę ją rozmnożyć, a żeby nie gniły liście w wodzie to się dodaje kawałek węgla drzewnego wtedy zapobiega on gniciu.
Tak wygląda moja gloksynia, kwitła dwa miesiące temu. Zetnę jej trzy liście do ukorzenienia.
A to świeży nabytek, rok temu się spóźniłem, a wydaje mi się, że to chodliwy towar.
Tak wygląda moja gloksynia, kwitła dwa miesiące temu. Zetnę jej trzy liście do ukorzenienia.
A to świeży nabytek, rok temu się spóźniłem, a wydaje mi się, że to chodliwy towar.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek