Rhipsalidopsis.Kaktus wielkanocny-uprawa,problemy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1838
- Od: 6 sie 2007, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Są dwa podobne do siebie: schlumbergera i rhipsalidopsis. Ja stawiam na to drugie. Możesz sobie porównać:
http://www.floripentruea.ro/produs/640/ ... opsis.html
http://www.floripentruea.ro/produs/640/ ... opsis.html
Dawid
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Kaktus wielkanocny - Rhipsalidopsis
Witam,
wiem że może temat był już wałkowany wiele razy, ale ja nawet po przeczytaniu licznych informacji w internecie dalej nie wiem jak go podlewać.
Mam go od 3 tygodni (mniej więcej) jak go dostałem to wyglądał ładnie był dosyć wyprostowany, miał już pąki, ale jeszcze nie rozwinięte.
Podlałem go może z 2-3 razy, i teraz moje pytanie czy jak stoi w pokoju od strony północnej (tak mniej mięcej metr od okna, bo tylko takie miejsce mogę mu zapewnić) to jak go często podlewać, czy zraszać.
Dodam, że podłoże ma takie torfowe, bardzo przepuszczalne, bo to podłoże w którym się sadzi rośliny, masowo sprzedawane do kwiaciarni.
Czy mam go teraz przesadzić? Jak tak to do jakiej ziemi i jakiej doniczki?
Bo ja nie wiem on jest epifitem, czyli lubi dużo wilgoci, to ziemia ma być mokrawa, taka jak np.u guzmani (gdzie ziemia jest ciągle mokra)? Czy sucha jak dla normalnych kaktusów.
Czy to, że on zaczął mi marszczyć, i jego liście się tak powoli kurczą to czego wina.
Te pierwsze człony, najbliżej ziemi (najsilniejsze, które utrzymują roślinę są twarde więc jest ok. ), ale te na których są kwiatuszki, są miękkie, często pomarszczone, i zwisają, to chyba źle?
pozdrawiam.
wiem że może temat był już wałkowany wiele razy, ale ja nawet po przeczytaniu licznych informacji w internecie dalej nie wiem jak go podlewać.
Mam go od 3 tygodni (mniej więcej) jak go dostałem to wyglądał ładnie był dosyć wyprostowany, miał już pąki, ale jeszcze nie rozwinięte.
Podlałem go może z 2-3 razy, i teraz moje pytanie czy jak stoi w pokoju od strony północnej (tak mniej mięcej metr od okna, bo tylko takie miejsce mogę mu zapewnić) to jak go często podlewać, czy zraszać.
Dodam, że podłoże ma takie torfowe, bardzo przepuszczalne, bo to podłoże w którym się sadzi rośliny, masowo sprzedawane do kwiaciarni.
Czy mam go teraz przesadzić? Jak tak to do jakiej ziemi i jakiej doniczki?
Bo ja nie wiem on jest epifitem, czyli lubi dużo wilgoci, to ziemia ma być mokrawa, taka jak np.u guzmani (gdzie ziemia jest ciągle mokra)? Czy sucha jak dla normalnych kaktusów.
Czy to, że on zaczął mi marszczyć, i jego liście się tak powoli kurczą to czego wina.
Te pierwsze człony, najbliżej ziemi (najsilniejsze, które utrzymują roślinę są twarde więc jest ok. ), ale te na których są kwiatuszki, są miękkie, często pomarszczone, i zwisają, to chyba źle?
pozdrawiam.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktus wielkanocny
Torf nie jest dobrym podłożem dla kaktusów. A na pewno nie jest on przepuszczalny.
Metr od północnego okna to zdecydowanie za ciemno. W naturze roślinka to rośnie w koronach drzew a tam jest zdecydowanie jaśniej.
Podlewanie nieco częstsze niż typowych kaktusów. Ale podłoże nie powinno być cały czas mokre. Dobrze, gdy raz na jakiś czas przeschnie.
Metr od północnego okna to zdecydowanie za ciemno. W naturze roślinka to rośnie w koronach drzew a tam jest zdecydowanie jaśniej.
Podlewanie nieco częstsze niż typowych kaktusów. Ale podłoże nie powinno być cały czas mokre. Dobrze, gdy raz na jakiś czas przeschnie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kaktus wielkanocny
Mogę go trzymać na oknie, w tym samym pokoju z tym że szyby okien są teraz zimne, i parapet mam troszkę wąski i łodygi opierają się na szybie, czy przez to roślina nie zmarznie zbytnio?
A w jakie podłoże go przesadzić i jaka doniczka (gliniana, ceramiczna, czy plastikowa) i powiedzcie mi co jest przyczyną tego marszczenia się łodygi, bo to największe moje zmartwienie teraz.
I ostatnie czy mogę go przesadzić teraz, gdy zaczął kwitnąć? Czy dopiero po kwitnięciu, nie chcę aby mi zrzucił kwiatków.
A w jakie podłoże go przesadzić i jaka doniczka (gliniana, ceramiczna, czy plastikowa) i powiedzcie mi co jest przyczyną tego marszczenia się łodygi, bo to największe moje zmartwienie teraz.
I ostatnie czy mogę go przesadzić teraz, gdy zaczął kwitnąć? Czy dopiero po kwitnięciu, nie chcę aby mi zrzucił kwiatków.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktus wielkanocny
Najlepsze podłoże to mieszanka kupnej ziemi do kaktusów i czegoś mineralnego (żwirek, perlit, tłuczona cegła) w proporcjach 1/1. Najlepsze są doniczki plastikowe bo tanie, lekkie i nie przepuszczają wody. Jak ma się dużo kasy to można posadzić w doniczkę ceramiczną, ale taką z emalią, by nie przepuszczała wody. Przesadzać najlepiej po przekwitnięciu. Jeśli teraz wybije się roślinkę z doniczki to najprawdopodobniej zrzuci pąki.
Skoro roślinka więdnie to znaczy, że ma problem z pobieraniem wody albo w nowym miejscu jest bardzo suche powietrze. Ale raczej to pierwsze. Skoro była wielokrotnie podlewana to powodem nie jest brak wody a problem z korzeniami. Mogły zacząć gnić z powodu zbyt dużej ilości wody w podłożu. Zatem warto pomyśleć o ograniczeniu ilości wody dostarczanej roślince.
Skoro roślinka więdnie to znaczy, że ma problem z pobieraniem wody albo w nowym miejscu jest bardzo suche powietrze. Ale raczej to pierwsze. Skoro była wielokrotnie podlewana to powodem nie jest brak wody a problem z korzeniami. Mogły zacząć gnić z powodu zbyt dużej ilości wody w podłożu. Zatem warto pomyśleć o ograniczeniu ilości wody dostarczanej roślince.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kaktus wielkanocny
Czyli jak teraz zadziałać, poczekać aż skończy kwitnąć, wyjąć z doniczki, i przesadzić do nowej mieszanki.
A do tego czasu, jak podlewać rzadziej co ile co tydzień, czy może ciut rzadziej, bo zauważyłem, że to podłoże jednak chłonie wszystko (i trzyma) jak gąbka miałeś racje co do stwierdzenia, że nie jest przepuszczalny.
Mój błąd myślałem, że takie podłoże dobrze przepuszcza.
A widać tam po prostu, pewnie zrobiła się mała chlapa, i możliwe że korzonki zaczną podgniwać dlatego tak się marszczy.
Średnia wilgotność powietrza w moim pokoju to 50%, więc nie jest za sucho (niestety, w mieszkaniu ogrzewanym centralnym ogrzewaniem, w okresie zimowym większej nie będzie) i gdzie postawić na parapecie? Mimo tego że szyby potrafią być zimne, a on jednak w jakieś częsci dotyka szyby wewnętrznej okna, czy lepiej metr od okna?
A do tego czasu, jak podlewać rzadziej co ile co tydzień, czy może ciut rzadziej, bo zauważyłem, że to podłoże jednak chłonie wszystko (i trzyma) jak gąbka miałeś racje co do stwierdzenia, że nie jest przepuszczalny.
Mój błąd myślałem, że takie podłoże dobrze przepuszcza.
A widać tam po prostu, pewnie zrobiła się mała chlapa, i możliwe że korzonki zaczną podgniwać dlatego tak się marszczy.
Średnia wilgotność powietrza w moim pokoju to 50%, więc nie jest za sucho (niestety, w mieszkaniu ogrzewanym centralnym ogrzewaniem, w okresie zimowym większej nie będzie) i gdzie postawić na parapecie? Mimo tego że szyby potrafią być zimne, a on jednak w jakieś częsci dotyka szyby wewnętrznej okna, czy lepiej metr od okna?
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktus wielkanocny
Jeśli szyba nie przemarza to chłód roślince nie zaszkodzi. Z torfem jest ten problem, że gdy raz już przeschnie to jest bardzo trudno ponownie go zamoczyć. Osobiście ograniczyłbym podlewanie a po przekwitnięciu roślinkę przesadził.
Niestety rośliny uprawiane w torfie są najczęściej bardzo słabe i przechodzą bardzo ostry szok po przeniesieniu do nowych warunków uprawy, zazwyczaj gorszych, niż te, które miały w trakcie produkcji. Dla producentów to dobre, ponieważ większość z nich ginie a klient kupuje kolejną roślinkę.
Zatem po przesadzeniu roślinka będzie wymagała dłuższej aklimatyzacji. I raczej bardziej skąpego podlewania. Prawdopodobnie będzie trzeba na nowo odbudować cały system korzeniowy.
Niestety rośliny uprawiane w torfie są najczęściej bardzo słabe i przechodzą bardzo ostry szok po przeniesieniu do nowych warunków uprawy, zazwyczaj gorszych, niż te, które miały w trakcie produkcji. Dla producentów to dobre, ponieważ większość z nich ginie a klient kupuje kolejną roślinkę.
Zatem po przesadzeniu roślinka będzie wymagała dłuższej aklimatyzacji. I raczej bardziej skąpego podlewania. Prawdopodobnie będzie trzeba na nowo odbudować cały system korzeniowy.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Kaktus wielkanocny
To już przynajmniej wiem, czemu kaktusy w kwiaciarniach prawie zawsze są w torfie:)
- Dracia90
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 cze 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kaktus wielkanocny
Witam :]
A ja mam pytanie "maści" następującej:
Od ok miesiąca jestem posiadaczką wyżej wspomnianego kaktusa i zauważyłam (wiem, może trochę zbyt późno) pewien niepokojący mnie objaw... Coś jakby nalot po spodniej stronie łodygi ("liści"). Poniżej zamieszczam zdjęcie. Jeśli ktoś z was wie co to za ustrojstwo i co mam z tym zrobić to będę wdzięczna za pomoc i poradę
http://img715.imageshack.us/img715/4108/kaktus1.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/9194/kaktus2.jpg
A ja mam pytanie "maści" następującej:
Od ok miesiąca jestem posiadaczką wyżej wspomnianego kaktusa i zauważyłam (wiem, może trochę zbyt późno) pewien niepokojący mnie objaw... Coś jakby nalot po spodniej stronie łodygi ("liści"). Poniżej zamieszczam zdjęcie. Jeśli ktoś z was wie co to za ustrojstwo i co mam z tym zrobić to będę wdzięczna za pomoc i poradę
http://img715.imageshack.us/img715/4108/kaktus1.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/9194/kaktus2.jpg
"Na tym świecie jedynie miłość zasługuje na wszystko. Cała reszta nie ma najmniejszego sensu."
[Paulo Coelho]
[Paulo Coelho]
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktus wielkanocny
Nie przejmować się tym. Normalny objaw starzenia się roślinki.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Dracia90
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 cze 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kaktus wielkanocny
Starzenia? Ojoj No trudno, ale dziękuję za odpowiedź Przynajmniej nie trawi jej jakaś zaraza ^^
"Na tym świecie jedynie miłość zasługuje na wszystko. Cała reszta nie ma najmniejszego sensu."
[Paulo Coelho]
[Paulo Coelho]