wyłącznie podstawowe informacje na temat każdego z gatunków tillandsii + fotki każdej z nich,
a całość docelowo stworzy mini-katalog porównawczy poszczególnych odmian.
Jeżeli posiadacie oplątwy - bardzo prosimy o podzielenie się ich fotkami,
i o dodawanie ich sukcesywnie pod każdą z odmian.
Jeśli natomiast macie fotki odmiany, która już była omawiana lub dopiero będzie,
proszę o przesłanie ich do mnie na priv, a Moderatorzy umieszczą je w odpowiednim miejscu.
Do zadawania pytań, dyskusji, dzielenia się swoim doświadczeniem, itd. zapraszamy do drugiego wątku:
Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania.
Tillandsia bulbosa
Gatunek opisał William Jackson Hooker.
Stanowisko: półcień
Wymagania: dużo wilgoci
Liście: zielone, ciemno-zielone, przy odpowiednim świetle fioletowe, w trakcie kwitnienia od różowego po czerwony, liniowe, od 7 do 30 cm.
Synonimy: Platystachys bulbosa, Platystachys erythraea, Pourretia hanisiana, T. bulbosa f. alba, T. bulbosa var. brasiliensis,
T. bulbosa var. picta, T. erythraea, T. hanisiana, T. inanis, T. pumila
Kultywary: 'Canina' ? T. b. x T. caput-medusae, 'Chanza', 'First Born' ? T. kolbii x T. b., 'Hyde Silver', 'Joel' ? T. ionantha x T. b.,
'June Bug' ? T. caput-medusae x T. b., 'Kacey' ? T. b. x T. butzii, 'Mark Goddard' ? T. pseudobaileyi x T. b., 'Rechonxcho', 'Royal Sceptre',
'Showtime' ? T. b. x T. streptophylla, 'Timm's Twister', 'Veteran' ? T. fasciulata x T. b.
Odmiany: T. bulbosa Guatemala (7,5-15 cm), T. bulbosa Belize (do 30 cm).
W przypadku T. bulbosa f. alba spotkałam się z tym, że w zależności od źródła jest to nazwa podawana raz jako synonim, a raz jako odmiana.
Przy ?-> kultywarach, oczywiście tam, gdzie były informacje, podałam nazwy ?rodziców?.
A po co to ?
Powiem na swoim przykładzie ? nabyłam niepotrzebnie dwukrotnie tą samą oplątwę tylko dlatego,
że nie znałam jej synonimu (na szczęście miała tylko jeden), co początkującego wprowadza w błąd.
Dobrze, że nie trafiło na na omawianą T. bulbosa, która ma ich aż 9 !!
Tą oplątwę mam już pół roku i mogę powiedzieć, że jak dla mnie jest bardzo prosta w obsłudze ?
Należy do grupy ?zielonych tillandsii?, które bardziej niż ?szare odmiany?, wymagają wilgoci i zraszania.
Zakwaterowałam ją na oknie zachodnim, przy czym cały sezon letni przesiedziała na bardzo słonecznym balkonie.
No i może skutkiem tego było jej przecudne kwitnienie, którego tak wcześnie, bo już 2 miesiące po nabyciu, absolutnie się nie spodziewałam ?
Poniżej fotki z poszczególnych miesięcy ? od przyjazdu, do teraz.
Tuż po przyjeździe - 8.08.2014 ? jeszcze zielona
Po ok. 3 tygodniach ? są już widoczne przebarwienia i zmiana kształtu
Cykl kwitnienia ? pierwsza fotka z 8.10, ostatnia z 11.11
Pełnia kwitnienia
A teraz wygląda tak
Skoro tak pięknie przekwita, to kolejnym etapem powinno być potomstwo
Oplątwy po zmianie miejsca, ?adaptując się? do nowego, bardzo często chorują, nie mówiąc o tym,
że nie wszystkie przeżywają ?
Jednak ta odmiana, z moich obserwacji ? należy do twardzieli oplątwowych !!
Nic jej się nie działo, nie chorowała, nie gubiła listków ? od razu zabrała się do kwitnienia
Jestem bardzo ciekawa czy macie podobne doświadczenia, podobne warunki ?uprawy?.
Ale najbardziej jestem ciekawa samych roślinek, jak wyglądają, bo z tego co wiem ? ten sam gatunek,
w zależności od ilości światła, od wilgotności, od miejsca uprawy, może wyglądać na 100 sposobów.
mmudant napisał(a):
Pierwsza przyjechała do mnie we wrześniu 2012 roku, jako praktycznie przekwitnięta, i tak oto się prezentowała:
Po roku i trzech miesiącach, czyli w styczniu 2014 miała już jedno całkiem wyrośnięte małe:
Za kolejne 8 miesięcy (wrzesień 2014) prezentowała się już tak:
aby w styczniu 2015 być już dorodną młodą, wraz swoją małą mamą...
Drugi egzemplarz T. bulbosa dostałam w kwietniu zeszłego roku (2014), przyjechała również przekwitnięta, z czerwonym pędem kwiatowym:
i po dwóch miesiącach miała już maleńkie młode:
A dziś (styczeń 2015) wygląda tak (ta rośnie wyraźniej wolniej...):