Peperomia wymagania, pielęgnacja
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Tak, to jest zgnilizna. Obetnij powyżej i spróbuj ukorzenić z użyciem ukorzeniacza. Natomiast nie wiem co z resztą. Ten najniższy liść, to albo odnoga albo tylko liść. Możesz zostawić, a nuż coś wypuści jak wytniesz to czarną zgniliznę. Dobrze by to porządnie spryskać Previcurem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Już to zrobiłam. Odcięłam czarną część wysoko. Ten najniższy liść już wyrzuciłam, graniczył bezpośrednio w tą czarną częścią. Gałązkę obcięłam do zdrowej tkanki, nawet nieco więcej. I tak, jak napisałeś - ukorzeniacz i do ziemi (dałam kaktusową + żwirek). Wstawiłam pod plastikowy klosz, troszkę podlałam. Poszedł do izolatki. Dziękuję za diagnozę i porady Jutro wstawię zdjęcia pacjenta.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Właśnie dzisiaj wyrzuciłam peperomię zaatakowaną czarną zgnilizną. To już trzecia zmarnowana przeze mnie peperomia. Już nie będę próbować uprawiać peperomii. Nie mam do nich "ręki".
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Witaj Agnesko. Przykro mi z powodu Twojej peperomii Jak widziałaś moja też ma się bardzo źle. Pędy z korzeniami, które przesadziłam do nowej ziemi umierają. Dzisiaj też wyrzuciłam jeden z nich. Miał początki zgnilizny. Zostały mi jeszcze dwa, póki co zdrowe. Choroba zaczęła się od starej roślinki - miałam ją, z górką, 3 lata. Ale ta młodsza, tegoroczna też dostała. Próbuje ratować i ukorzenić z liści i pędu. Dałam je do izolatki i czekam. No i te zielone kulki w ziemi. Czy miałaś do czynienia z czymś takim
kulki
Malutkie, jak kolorowe łebki szpilek, zielone i zółtawe, pękają i mają wodnisto-mleczy płyn w środku. Znalazłam je u peperosi i niestety w grudniku, który też od marca nie może dojść do siebie. Są na powierzchni ziemi lub płytko pod powierzchnią. Napisałam też post w wątku o grudniku. Może Ty coś poradzisz.
kulki
Malutkie, jak kolorowe łebki szpilek, zielone i zółtawe, pękają i mają wodnisto-mleczy płyn w środku. Znalazłam je u peperosi i niestety w grudniku, który też od marca nie może dojść do siebie. Są na powierzchni ziemi lub płytko pod powierzchnią. Napisałam też post w wątku o grudniku. Może Ty coś poradzisz.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Czytałam o tych kulkach w wątku o grudniku. Niestety nie mam pojęcia co to może być. Myślałam, że może nawóz bo takie kuleczki nawozowe sa często w podłożu. Ale one sa twarde... Czytałam o czymś podobnym w wątku o różach ale nie pamiętam konkluzji niestety.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Szkodniki i choroby róż, poprzedni wątek, sprawdziłam. Nie pamiętałam konkluzji bo jej nie było... Zarażone tym czymś rośliny zostały zlikwidowane.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Dziękuję, Agneska. Póki co nie będę likwidować. Grudnika mi szkoda. Peperosia rozparcelowana na drobno. Zobaczę, co się urodzi.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
serdecznie
Na listkach mojej peperomii caperata "Rosso" pojawiły się takie plamki:
Czy to coś poważnego? Jak z tym walczyć?
W tej chwili peperomia wypuszcza pędy, więc chyba nie jest jej aż tak źle. Podlewam jak ma sucho, muszę jeszcze przesadzić, choć trochę się obawiam - wydaje mi się, że jest delikatna.
Tak się prezentuje:
Na listkach mojej peperomii caperata "Rosso" pojawiły się takie plamki:
Czy to coś poważnego? Jak z tym walczyć?
W tej chwili peperomia wypuszcza pędy, więc chyba nie jest jej aż tak źle. Podlewam jak ma sucho, muszę jeszcze przesadzić, choć trochę się obawiam - wydaje mi się, że jest delikatna.
Tak się prezentuje:
Pozdrawiam, Luiza
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Izalui, nie chce być złym prorokiem, ale czy to nie będzie jakiś grzyb. To zbliżenie na trzecim zdjęciu przypomina mi zmiany na mojej peperomii kluzjolistnej i magnoliolistnej. Ja bym te chore liście usunęła. Z diagnozą nie będę się wymądrzać, bo specjalistą nie jestem. Może niech się wypowie ktoś jeszcze. Natomiast, jeżeli od zakupu nie przesadziłaś, to zrób to koniecznie. Te listki są rzeczywiście kruche i pewnie kilka zgubi przy przesadzaniu - tak było z moją peperomią kędzierzawą, ale teraz ma się dobrze. Jak zrobisz to delikatnie, to strat będzie mniej.
Teraz wracam do moich postów czerwca i zgnilizny peperomii. Cztery zdrowe liście i jedną zdrową gałązkę obcięłam i udało mi się je ukorzenić Czekałam około 5 tygodni. Wczoraj przesadzałam z kubeczków produkcyjnych do nowej doniczki. W galerii zdjęcia od 285 do 289
Zdjęcia peperomii
Nie wiem czy te pojedyncze liście wypuszczą gałązki. Póki co są zielone i jędrne. To mój debiut
Teraz wracam do moich postów czerwca i zgnilizny peperomii. Cztery zdrowe liście i jedną zdrową gałązkę obcięłam i udało mi się je ukorzenić Czekałam około 5 tygodni. Wczoraj przesadzałam z kubeczków produkcyjnych do nowej doniczki. W galerii zdjęcia od 285 do 289
Zdjęcia peperomii
Nie wiem czy te pojedyncze liście wypuszczą gałązki. Póki co są zielone i jędrne. To mój debiut
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
IvonoR bardzo dziękuję za odpowiedź Usunęłam liście ze skazą - mam nadzieję, że nie pojawią się nowe. Peperomia jest gęsta, podczas usuwania liści dojrzałam dużo malutkich listków, które hmm, mogłyby mieć utrudnioną możliwość przebicia się - podobnie jak nowe żółte pędy (tak mi się wydaje).
Gratuluję ukorzenienia , ja w zeszłym tygodniu dałam do ziemi listki peperomii nn, mam nadzieję, że coś z nich wyrośnie
Gratuluję ukorzenienia , ja w zeszłym tygodniu dałam do ziemi listki peperomii nn, mam nadzieję, że coś z nich wyrośnie
Pozdrawiam, Luiza
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Izalui, peperomia nn? W sensie nieznana z nazwy? Jeżeli chodzi o peperomię kędzierzawą, to mi się nie udało ukorzenić z liścia ani w wodzie ani w ziemi. A przesadziłaś roślinkę? Ona ma nie tylko kruche listki, ale też małe i delikatne korzenie. Dlatego też nie wymaga głębokiej doniczki. Ładnie prezentuje się w niższej a szerszej. Ja tu niestety zrobiłam błąd i dałam tradycyjną doniczkę. Teraz muszę uważać z podlewaniem, by mi nie zgniła.
Caperata
U mojej p. kędzierzawej też jest dużo młodych listków i tych jasno zielonych pędów. Z czasem stare listki i pędy więdną. Wtedy je wyjmuję z doniczki i tym samym robi się miejsce dla młodych. Więcej usuwam pędów, listki są trwalsze. Mam ją 3 miesiące. Troszkę zmieniła pokrój, ale i tak cieszy oko. Pozdrawiam.
Caperata
U mojej p. kędzierzawej też jest dużo młodych listków i tych jasno zielonych pędów. Z czasem stare listki i pędy więdną. Wtedy je wyjmuję z doniczki i tym samym robi się miejsce dla młodych. Więcej usuwam pędów, listki są trwalsze. Mam ją 3 miesiące. Troszkę zmieniła pokrój, ale i tak cieszy oko. Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
IvonoR tak, nn - nie wiem, jaki to gatunek, rośnie w bloku na klatce. Wrzuciłam kiedyś jej zdjęcie na forum (w wątku o identyfikacji roślin), wrzucę jeszcze raz tutaj:
Dałam kilka jej listków do doniczki z ziemią:
mam nadzieję, że uda mi się ją ukorzenić (przyznam, że jestem w tych sprawach trochę zielona )
A caperaty rosso jeszcze nie przesadziłam
Dałam kilka jej listków do doniczki z ziemią:
mam nadzieję, że uda mi się ją ukorzenić (przyznam, że jestem w tych sprawach trochę zielona )
A caperaty rosso jeszcze nie przesadziłam
Pozdrawiam, Luiza
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Izalui, ja też jestem zielona. Spora ta Twoja Peperomia. Jak ukorzeniałam swoje peperosie, to nałożyłam na doniczkę klosz ogrodowy. Tak wyczytałam i u mnie się sprawdziło. Jak było bardzo gorąco raz dziennie zdejmowałam klosz i wietrzyłam sadzonki przez kilkanaście minut. Przy gorszej pogodzie klosz pozostawał na doniczce. Dałam im miejsce na południowo-wschodnim parapecie, okno z wykuszem, więc miały jasno, ale słonko tylko do godziny 11. Podlewałam w zasadzie bardzo oszczędnie, bo klosz zatrzymywał wilgoć. Jak nie masz klosza gotowego, to weź dużą butelkę plastikową, przeźroczystą, o pojemności 3 - 5 litrów (np. po wodzie mineralnej), usuń etykietkę, odetnij dno, zdejmij nakrętkę (wietrzenie) i nałóż na doniczkę. No chyba, że masz mini-szklarnię. Dawaj znać co Ci wyrosło.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam