Pleśń, biały nalot na ziemi w doniczce
Re: Pleśń na ziemi?
Generalnie zarodniki pleśni są wszędzie, a zakwitają tam ,gdzie znajdą sprzyjające warunki :\ Mi się pojawiła wraz z pierwszymi chłodami, bo kaloryfer mam na razie wyłączony, a więc na parapecie wilgotność powietrza jest naprawdę duża. Jak zamknę drzwi i okno, to woda się skrapla na szybie:| A więc są to idealne warunki dla pleśni. Przede wszystkim trzeba zwiększyć cyrkulację powietrza w pomieszczeniu, a powierzchnię ziemi należy "rozpaćkać", tak, aby nie była zbita i aby tam jak najwięcej powietrza się dostało. Może spróbuj kaloryferem mocniej pogrzać, żeby było sucho. Pozdrawiam ;)
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3667
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Pleśń na ziemi?
Myślę, że pomysł spulchnienia ziemi jest bardzo dobry i na pewno go zastosuję.
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pleśń na ziemi?
Jasny osad na ziemi pojawia się , gdy podlewamy rośliny twardą wodą. Zawiera ona dużo związków mineralnych, które krystalizują na powierzchni ziemi w postaci osadu w czasie parowania wody. Powodem powstawania osadu może być też zasolenie podłoża, które jest konsekwencją przenawożenia roślin. W zależności od rodzaju związków, które się wytrącają, osady mogą mieć różną barwę. Sole wapnia przybierają formę białego nalotu, sole żelaza ? żółtawego lub brązowego. Najprostszą metodą uniknięcia powstawania osadów jest podlewanie roślin miękką wodą. Można też co jakiś czas wymieniać wierzchnią warstwę podłoża na nową. Podczas nawożenia roślin domowych trzeba przestrzegać zalecanych dawek nawozów i odżywek, co pozwoli uniknąć zasolenia gleby. Domowym sposobem na pozbycie się powstawania takiego osadu jest podlewanie roślin wodą z kwaskiem cytrynowym (pół łyżeczki na 1l). Nieco zmiękcza wodę.
Typowa pleśń pojawia się przez nadmierne podlewanie i gdy ziemia zbyt długo jest wilgotna, zwłaszcza u roślin rosnących w torfie (a u Ciebie to raczej jest torf). Ponoć wystarczy zebrać wierzchnią warstwę, a na wierzch dosypać piasku, a ziemi w doniczce pozwolić czasem zupełnie przeschnąć. Powąchaj czy śmierdzi, bo jeśli tak, to ziemia jest całkowicie do wymiany.
Warto mieszać ziemię do kwiatów z perlitem, albo innych spulchniaczem, żeby zwiększyć jej przepuszczalność. Samo "rozpaćkanie" wierzchniej warstwy jest krótkotrwałe, zwykle do kolejnego podlania.
Typowa pleśń pojawia się przez nadmierne podlewanie i gdy ziemia zbyt długo jest wilgotna, zwłaszcza u roślin rosnących w torfie (a u Ciebie to raczej jest torf). Ponoć wystarczy zebrać wierzchnią warstwę, a na wierzch dosypać piasku, a ziemi w doniczce pozwolić czasem zupełnie przeschnąć. Powąchaj czy śmierdzi, bo jeśli tak, to ziemia jest całkowicie do wymiany.
Warto mieszać ziemię do kwiatów z perlitem, albo innych spulchniaczem, żeby zwiększyć jej przepuszczalność. Samo "rozpaćkanie" wierzchniej warstwy jest krótkotrwałe, zwykle do kolejnego podlania.
Re: Pleśń na ziemi?
A ja ją rozpulchniłam, nawet nie zbierałam wiechniej warstwy . I zniknęła zupełnie. Ale zwiększyłam też cyrkulację w pokoju,- nie zamykam drzwi w ogóle. Wiele zależy też od poziomu wilgotności powietrza.
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Pleśń na ziemi?
Twardą wodę wykluczam bo mieszkam w miejscowości gdzie woda jest bardzo dobra gatunkowo i miękka.
Na pewno też nie mam przenawożonych roślin bo nawożę je rzadziej niż jest to zalecane i mniejszą dawką nawozu. Może to po prostu te sole się wytrącają.
Co do podlewania - podlewam tyle ile lubią wypić szczawik akurat lubi się napić więc jak mam mu ziemię przesuszyć? Na pewno nie podlewam nadmiernie bo rośliny nie są przecież przelane?
Nie wiem co to za argumenty...
Postaram się ją spulchnić i zebrać tą pleśń i zobaczymy, a co do perlitu to ziemia już była od nowości z perlitem bo jak pisałam jest dobra gatunkowo.
Na pewno też nie mam przenawożonych roślin bo nawożę je rzadziej niż jest to zalecane i mniejszą dawką nawozu. Może to po prostu te sole się wytrącają.
Co do podlewania - podlewam tyle ile lubią wypić szczawik akurat lubi się napić więc jak mam mu ziemię przesuszyć? Na pewno nie podlewam nadmiernie bo rośliny nie są przecież przelane?
Nie wiem co to za argumenty...
Postaram się ją spulchnić i zebrać tą pleśń i zobaczymy, a co do perlitu to ziemia już była od nowości z perlitem bo jak pisałam jest dobra gatunkowo.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 914
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pleśń na ziemi?
Ja też kupiłam dobrą ziemię, pozasadzałam roślinki i mam to samo- po pierwszym podlewaniu. Myślę, że u mnie może chodzić o wilgotność powietrza. Pleśń wytworzyła się tylko w kilku doniczkach i była to na przykład zraszana szeflera w kuchni (kiedy tam coś gotuję to para spływa po oknach ) Myślę, że sama wilgotność + zraszanie to już było przegięcie, dlatego przestałam zraszać i też czekam. U innych roślinek- ta sama ziemia i ani śladu tego paskudztwa, a stoją na tym samym parapecie (np. fiołki, których NIEzraszania bardzo pilnuję). Może u Ciebie też o to chodzi?
Re: Pleśń na ziemi?
Socurek ma rację, za dużo wilgoci w powietrzu to główny winowajca ;)
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Pleśń na ziemi?
Ojj to ja już nie wiem
Przy ogrzewaniu centralnym no muszę zraszać rośliny aby liście nie zasychały - w przypadku dracen których mam sporo. Jak jest zbyt sucho to dla liści też nie jest dobrze, i jak tu znaleźć złoty środek
Przy ogrzewaniu centralnym no muszę zraszać rośliny aby liście nie zasychały - w przypadku dracen których mam sporo. Jak jest zbyt sucho to dla liści też nie jest dobrze, i jak tu znaleźć złoty środek
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pleśń na ziemi?
Marta, to tylko informacje Jeśli uważasz, że nic z tych rzeczy nie dotyczy Twojej pleśni to kombinuj dalej.Marta80 pisze:Twardą wodę wykluczam bo mieszkam w miejscowości gdzie woda jest bardzo dobra gatunkowo i miękka.
Na pewno też nie mam przenawożonych roślin bo nawożę je rzadziej niż jest to zalecane i mniejszą dawką nawozu. Może to po prostu te sole się wytrącają.
Nie wiem co to za argumenty...
Na Śląsku woda wodociągowa jest okrutnie twarda, o ile nie masz zamontowanego domowego filtra. Poza tym te sole to wytrącają się wtedy, gdy podlewasz twardą wodą, a nie miękką.
Jest też opcja, że kupiona ziemia jest z zarodnikami pleśni, które znalazły u Ciebie dobre warunki do rozwoju.
Nadmierna wilgoć, przy ograniczonym dostępie powietrza i słabej wentylacji, i gotowe.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3667
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Pleśń na ziemi?
Ja dziś zrobiłam przegląd doniczek pod katem obecności pleśni i znalazłam w doniczce z zamiokulkasem, którego wcale nie zraszam i podlewałam ponad dwa tygodnie temu, a nawet z sansewierią, którą podlewałam ponad tydzień temu. Obie rośliny stoją jakieś 3 metry od pieca kaflowego.
Re: Pleśń na ziemi?
Marto,no właśnie ciężko go znaleźć ;) Niby się mówi, że rośliny lubią wilgotno, ale gdy woda stoi na szybach, to tej wilgoci jest za dużo, bo jest słaba wentylacja pomieszczenia. Takie uroki plastikowych okien ;)
Rapunzel, a jak z wentylacją? Piec nie pomoże, jeśli wstawisz sobie pranie do pokoju, zamkniesz okno i powietrze Ci się kisi.
Rapunzel, a jak z wentylacją? Piec nie pomoże, jeśli wstawisz sobie pranie do pokoju, zamkniesz okno i powietrze Ci się kisi.
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Pleśń na ziemi?
Sokolica - mieszkam w centrum aglomeracji śląskiej i wodę mam mięciutką dziwne, a nie używam filtra.
Sole wytrącają się także z nawozów niezależnie jaką wodą podlewasz.
Mmax - w sumie racja, mi często rano woda stoi na szybach, tak czy siak ciągle mam zamknięte drzwi od pokoju bo rodzice palą a mam papugi. Ale staram się wietrzyć codziennie kilka razy, nieraz okno jest otwarte cały dzien.
Sole wytrącają się także z nawozów niezależnie jaką wodą podlewasz.
Mmax - w sumie racja, mi często rano woda stoi na szybach, tak czy siak ciągle mam zamknięte drzwi od pokoju bo rodzice palą a mam papugi. Ale staram się wietrzyć codziennie kilka razy, nieraz okno jest otwarte cały dzien.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3667
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Pleśń na ziemi?
mmax, u mnie to się raczej nic nie kisi, bo okna stare i wiatr praktycznie hula. Poza tym bez względu na pogodę codziennie wietrzę.