Również jestem za tym byś najpierw to pokazała na zdjęciu jak napisał xipe wtedy stwierdzimy co to.xipe pisze:czasami może być to wykwit soli mineralnych wytracony z wody.
Najlepiej zrób zdjęcie tej "pleśni" będzie łatwiej postawić diagnozę.
Pleśń, biały nalot na ziemi w doniczce
Więc to prawdopodobnie pleśń co oznacza że ziemia jest często mokra i masz za niską temp. w pokoju a do tego sporą wilgotność powietrza. Trzeba zmienić te czynniki, do tego zebrać tą pleśń a ziemię zaprószyć suchym piaskiem.edytqa pisze:Kolor ma bialy, wyglada jak taki meszek (chyba), a kwiatuszki zawsze podlewam przegotowana woda z czajnika.
Może wywołać choroby grzybowe dlatego proponuję ją zebrać a to że jest tylko w jednej doniczce może być związane z składem ziemi co wiąże się z jej przepuszczalnością oraz zdolnością utrzymywania wody.edytqa pisze:Dzięki.
A czy ta plesn moze zaszkodzic kwiatuszkowi
Dziwne, bo zrobilo mi się tak tylko w jednej doniczce, a wszystkie kwiatki podlewam zawsze w tym samym czasie
witam - jestem nowa;]
i mam chyba podobny problem. Mieszkam w Łodzi w bloku, od kilku miesięcy gdy podlewam kwiaty wodą z kranu na ziemi w doniczkach pojawia się pleśń(nie wiem czy to dokładnie pleśń taka jakby biała pajeczyna, meszek) pojawia się bez wyjątku we wszysktich podlewanych doniczkach. Powkładałam takie nawozy w kształcie szyszek, Dzięki nim nic nie pleśnieje już. Chciałabym zapytać czym jest spowodowane to ze ziemia pleśnieje. Czy to zależy od wody? Czy od ziemi? i czy mozna temu jakoś inaczej zapobiec niż wkładaniu takich własnie szyszek z nawozem.
załączam zdjęcia zjawiska:
i mam chyba podobny problem. Mieszkam w Łodzi w bloku, od kilku miesięcy gdy podlewam kwiaty wodą z kranu na ziemi w doniczkach pojawia się pleśń(nie wiem czy to dokładnie pleśń taka jakby biała pajeczyna, meszek) pojawia się bez wyjątku we wszysktich podlewanych doniczkach. Powkładałam takie nawozy w kształcie szyszek, Dzięki nim nic nie pleśnieje już. Chciałabym zapytać czym jest spowodowane to ze ziemia pleśnieje. Czy to zależy od wody? Czy od ziemi? i czy mozna temu jakoś inaczej zapobiec niż wkładaniu takich własnie szyszek z nawozem.
załączam zdjęcia zjawiska:
Wydaje mi się, że w nowej ziemi są jakieś zarodniki pleśni.
U mnie pojawia się w doniczkach nowo przesadzonych roślin.
Czasami nawet na oknie zachodnim, gdzie jest zdecydowanie ciepło.
Nie mam jej na roślinach, które rosną u mnie od dłuższego czasu.
Zbieram wierzchnią warstwę, zazwyczaj to pomaga, czasami opryskam środkiem grzybobójczym.
W kupowanej ziemi różne rzeczy się trafiają. Zdarza się, że wyrastają jakieś drobne roślinki.
U mnie pojawia się w doniczkach nowo przesadzonych roślin.
Czasami nawet na oknie zachodnim, gdzie jest zdecydowanie ciepło.
Nie mam jej na roślinach, które rosną u mnie od dłuższego czasu.
Zbieram wierzchnią warstwę, zazwyczaj to pomaga, czasami opryskam środkiem grzybobójczym.
W kupowanej ziemi różne rzeczy się trafiają. Zdarza się, że wyrastają jakieś drobne roślinki.