Scindapsus, Epipremnum - rozmnażanie

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jak rozmnożyć epipremnum?

Post »

Mniej więcej, może być trochę mniej, może być trochę więcej, ja tam zawsze tnę na oko, ważne żeby pęd miał z dwa, trzy liście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Justyna W
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 6 kwie 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Witam.
Bardzo proszę o pomoc dla naszej rośliny ;:144
Jak czytam, że ciężko jest ją zabić i przetrwa prawie wszystkie eksperymenty, to mi się płakać chce, bo nam się chyba to udało ;:145
Roślinę dostaliśmy ponad 6 lat temu i rosła na kilku bambusowych palikach. Po przeprowadzce zamontowaliśmy jej linki przy ścianie i przyjęła się tam bardzo dobrze.
Ostatnio trochę nam się pozmieniało w życiu (urodził się synek), i zabraliśmy się za wymianę mebli na bezpieczniejsze i co za tym idzie roślinka musiała zmienić trochę miejsce. Przez te lata osiągnęła spory rozmiar i mimo iż wyłysiało sporo metrów, to jednak wyglądała bardzo dobrze. Postanowiliśmy jednak, że skoro już ją przestawiamy, to wykorzystamy tą sytuację i odmłodzimy ją.
Nie wiem czy już nie myślę całkowicie, czy to inny powód, ale po przeczytaniu w kilku miejscach, że można ją bez problemu ciąć, odcięliśmy te łyse gałęzie i postanowiliśmy resztę ukorzenić i wsadzić z powrotem. I pojawił się spory problem ? wydaje mi się, że tego jednak się tak nie robi :(
Była obcięta 3 dni temu i już wygląda bardzo źle. Z każdą chwilą coraz gorzej :cry: Fakt, że więdnie, (mimo iż stoi w wodzie), nie przeraził by mnie aż tak, ale końcówki zaczynają czernieć i to już chyba nie wróży nic dobrego :( Pędy są długie (2 do ok 5m), i marzyło nam się, że jak puszczą korzenie to będą rosnąć dalej a teraz już nie wiem co z nimi będzie.
Jest szansa uratować naszego kwiatka? Bardzo proszę o pomoc.

Jeśli będą potrzebne jakieś zdjęcia, to wyślemy oczywiście.
Jeżeli jest jakiś lepszy wątek na nasze pytanie, to pomóżcie proszę go znaleźć.
Z góry dziękuję za szybką odpowiedź i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Za długie pędy, przy takiej długości, na jakie pocięłaś roślinę, bez korzeni nie ma szans żeby woda dotarła na całą długość pędu. Maksymalna jego długość, przy której Scindpasus powinien się łatwo ukorzenić, to 30 - 40 cm. Potnij na takie długości i powinno być dobrze. :)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Justyna W
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 6 kwie 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Dziękuję.
Czyli linki prawie dookoła salonu będą puste :cry:
Nigdzie nie znalazłam takiej informacji, a chyba za dużo mam na głowie, żeby rozsądnie myśleć. Strasznie mi jej żal :(

W jakim tempie mniej więcej może rosnąć?
Jak ją ukorzenić? Trzymać w wodzie, wsadzić do ziemi,...?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Inaczej nie da się rozmnożyć. Szybkość wzrostu jest uzależniona od ilości światła, co prawda Scindapsusy nie są pod tym kątem wymagającymi roślinami, nie mniej im jego więcej, tym szybciej powinien rosnąć. Co do samej rośliny, to wydaję mi się, że w ogóle rozmawiamy raczej o Epipremnum, które kiedyś było zaliczane do Scindapsusów. Myślę, że w sprzyjających warunkach po ok roku powinna być zauważalna różnica jeśli chodzi o przyrost, ale osiągnięcie długości kilku metrów potrzeba niestety więcej czasu.
Co do ukorzeniania, ja ukorzeniam w wodzie, jest to najszybsza metoda.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Justyna W
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 6 kwie 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Dziękujemy za rady. Dziecko śpi więc zabieramy się za kwiatka :)
Jak widać mamy totalnie głupie pomysły :oops:, więc wolę się jeszcze raz zapytać co zrobić.

Końcówki nam padają (czernieją), mają szansę iść dalej jak je przeznaczymy do ukorzeniania? Powiedzmy, że utniemy takie ok 30cm pędy.
Co zrobić ze środkowymi częściami pędów, (jak już próbujemy, to większą ilość)? Pociąć na kawałki z kilkoma węzłami czy krótsze, powiedzmy z dwoma? Takie też wkładać do wody, czy wolały by ziemię?
Rozumiem, że jeśli roślinka nie będzie potrafiła iść dalej, to puści gdzieś z boku nowy pęd, tak?

Pewnie zadaję śmieszne pytania, ale nie chciałabym znowu czegoś spaprać :oops:

Ps. Chodzi o Epipremnum aureum, nie napisałam chyba.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Czarne końcówki poodcinaj, żeby jakaś zgnilizna, ani grzyb nie wszedł. Co do środkowych kawałków, powinien także normalnie się ukorzenić i też polecam w wodzie, nowe pędy powinny bez problemu się pojawić. A i wodę wymieniaj co kilka dni. :)
Generalnie ukorzenianie Epipremnum jest proste i powinno się udać :)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Justyna W
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 6 kwie 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Dzięki wielkie za odpowiedź. (Dziecko nam się pochorowało i nie dałam rady wcześniej napisać.)

Spędziłam chyba z kilka godzin nad kwiatkiem i mamy teraz w domu, pełno pojemników nim napchanych :shock:
Jakoś tak głupio było nam go wyrzucać, więc większość jest pocięta :D Poza tym przeczytałam gdzieś, że mimo wszystko spora część może nie przeżyć, tym bardziej, że mieszkamy w kraju, w którym zimą jest raczej ciemno (nie mam na myśli Polski) :wink: No chyba, że sztuczne światło wystarczy.

Ale będzie ciekawie jak przetrwa większość. Ciekawe gdzie my je damy w małym mieszkaniu (z kotami) ;:216

Mam jeszcze pytanie odnośnie wkładania kawałka węgla drzewnego do pojemników z wodą. Miało to zapobiegać rozprzestrzenianiu się pleśni, czy jakoś tak. Ma to sens? Włożyć?

Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18644
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Nigdy nie wkładałem węgla drzewnego, ale jak coś możesz spróbować tak zrobić - roślinie na pewno nie zaszkodzisz. :)
Pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Włożyć. Ja zawsze wkładam. Biorę taki do grilla, drobniejszy. Wodę taką chętnie piją moje koty, które jak wiadomo byle czego do pyszczków nie wezmą. :;230
Węgiel drzewny, podobnie jak Carbo medicinalis , który przyjmujemy przy zatruciach ma za zadanie ograniczyć drobnoustroje w wodzie, czyli bakterie i grzyby. Adsorbuje je na swojej powierzchni.
Wodę często wymieniaj. Niektórzy stosują filtrowaną, przegotowaną, czy mineralną niegazowaną. Ja daję zwykłą :D

Najlepiej ukorzeniają się sadzonki wierzchołkowe, na których widać młode, niezaschnięte korzenie, ale inne też.
Najlepsze jest miejsce jasne i ciepłe. Można doświetlać mocnym światłem.
Justyna W
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 6 kwie 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Melduję, że mimo iż nie mam czasu na forum, to o kwiatka (a właściwie to już kwiatki :wink: ), staram się dbać.
Węgiel wrzuciliśmy do wody, ale nie bardzo wiemy w jakiej ilości i czy przypadkiem nie trzeba go wymieniać przy zmianie wody. Ja wylewałam starą, przemywałam pojemnik (bez płynów żadnych), przepłukiwałam węgiel i lałam nową wodę. Mam nadzieję, że nic nie psuję :)

Efekt jest taki, że większość puszcza korzonki/pędy, bądź i korzonki i pędy :D
Kilka wygląda kiepsko i nie wiem czy coś z nich będzie, ale są to te które pocięłam na malutkie kawałeczki, (takie z jednym liściem), i chyba to jest najtrudniejsze. Prawie wszędzie tam gdzie są przynajmniej dwa/trzy liście (oczka), wszystko wygląda obiecująco.

Jest jakiś (najlepszy) moment na wsadzenie ich do ziemi?
Mamy czekać aż korzenie się mocno rozrosną?
Fakt, że pojemniki zagracające kuchnię i regał w salonie, trochę utrudniają życie i niekoniecznie są ozdobą, ale będziemy czekali aż nadejdzie TEN moment, nic na szybko. Na szczęście dziecko jeszcze (!) nie sięga stołu a góra regału jest nieosiągalna nawet dla kotów :lol:

Raflezja wiem coś o kotach, są wybredne to fakt, ale przede wszystkim mają swoje dziwne upodobania i o ile kocur jest dość nieszkodliwy, to już kotka zeżre nam prawie każdego kwiatka :roll:
Ciężko przy niej mieć zielony dom, tym bardziej że wolelibyśmy jej jakąś rośliną niechcący nie podtruć.

Padają nam inne rośliny, ale spróbuję znaleźć odpowiednie działy.

Dziękujemy raz jeszcze!
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Oj to współczuję.
Ja mam trzy kotki i tony różnorakich roślin. :D

Korzenie do posadzenia powinny być...takie w sam raz. :D
Zbyt długie nie sa dobre, łamią się przy sadzeniu, a poza tym korzenie powstałe w wodzie mają troszkę inną budowę. Myślę o zredukowanych włośnikach, jako że wody jest pod dostatkiem, to nie są potrzebne. Myślę, że korzenie około 5cm długości będą ok do sadzenia w ziemię.
Justyna W
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 6 kwie 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Scindapsus - rozmnażanie.

Post »

Marzę o roślinach w salonie (koty spędzają tam niemal 24h na dobę), ale nie trafiłam jeszcze na nic, co by nie było za bardzo kuszące dla kocicy i zarazem w razie czego nie było trujące. :(

Z tymi korzeniami jeszcze trochę poczekam.
Chcemy posadzić po kilka sztuk na doniczkę i było by dobrze, gdyby wszystkie je miały odpowiednio długie. Aż się boję co to będzie.
:shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”